Wziąć ucznia do samochodu
Trwa w mojej szkole dyskusja, czy nauczyciel może wziąć ucznia do swojego samochodu i zawieźć np. na konkurs czy olimpiadę. Jedni łapią się za głowę i mówią, że w żadnym wypadku, inni natomiast nie widzą problemu. Chcą, to niech jadą. Czego tu się bać?