Szkoła świeci pustkami
Do „Gazety Wyborczej” napisał rodzic zaniepokojony tym, że szkoła jego dziecka nie prowadzi lekcji dwa tygodnie przed końcem roku szkolnego (zob. tekst). Nauczyciele podobno „wyganiają” dzieci z zajęć, sugerują, aby zostały w domu, a gdy ktoś jednak przychodzi, są zawiedzeni. Rodzic pisze więc