Za krótkie wakacje
Kończą się wakacje, więc robię się nerwowy. To ze strachu przed powrotem do pracy. Żona na paluszkach, żeby tylko nie drażnić. Dziecko nie płacze, bo wie, że to nic nie da. Zresztą ja płaczę i nie mam z kim o tym porozmawiać. Jutro pójdę do szkoły, to sobie popłaczę wspólnie z całą radą pedagogiczną. Tu, […]