Rodzice nie wyrażają zgody na rozpowszechnianie informacji o sukcesach dziecka

Dla nauczycieli główną motywacją szczególnej troski o ucznia zwykle nie są pieniądze.  Raczej duma z jego sukcesów. Niestety coraz częściej rodzice nie zgadzają się, aby szkoła chwaliła się tymi sukcesami. Dziecko zostaje laureatem olimpiady, a na stronie szkoły nie ma o tym ani słowa.

Jeśli na sukcesach wychowanka nie można ani zarobić, ani nasycić się sławą, to po co się starać? Gdy rodzic nie zgadza się, aby szkoła rozpowszechniała informacje o sukcesach dziecka, to tym samym żąda, aby nauczyciele dawali dziecku tylko minimum. Jeżeli przyjmuje dodatkową pracę, powinien podzielić się też jej owocami, np. sławą.

Nie przyczyniłem się do sukcesów ucznia, więc nie mam prawa się nimi chwalić. Jeżeli jednak się przyczyniłem, chcę coś z tego mieć. Pracownikowi należy się zapłata za pracę. Za dodatkową pracę należy się dodatkowa gratyfikacja. Gdy rodzic odmawia szkole prawa do dumy, należałoby mu wystawić rachunek za dodatkową opiekę nad dzieckiem.