I nie było już nikogo, kto przeczytałby lekturę
Dzisiaj na lekcji języka polskiego okazało się, że nikt nie przeczytał lektury obowiązkowej. Ani jedna osoba w klasie. Nie w jakiejś tam szkole w Wólce Brzozowej czy Pcimiu Dolnym, tylko w jednym z najlepszych liceów ogólnokształcących w Łodzi. Ze szczęścia mało nie spadłem z krzesła. Nareszcie!
Placówka szczyci się posiadaniem Złotej Tarczy Perspektywy 2025, jest szkołą partnerską Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Medycznego oraz paru innych uczelni. Wybitnych absolwentów mamy bez liku, choćby Andrzeja Sapkowskiego. Uczy się tutaj elita.
Piszemy o tym, co ważne i ciekawe
Mocne canadiano
Nowy premier Kanady Mark Carney jest chodzącym wzorcem wszystkiego, czego Donald Trump nienawidzi najbardziej. Czy będzie też prorokiem antypopulistycznej reakcji?
Do tej pory zawsze na lekcji był ktoś, kto przeczytał lekturę. W tej klasie też jest taka osoba, ale dzisiaj nie przyszła do szkoły. Pytałem wszystkich po kolei i okazało się, że nikt nie przeczytał „Przedwiośnia” S. Żeromskiego. Bardzo mnie to ucieszyło. Długo czekałem na tę chwilę.
Dwa i pół wieku temu Komisja Edukacji Narodowej zniosła obowiązek czytania literatury pięknej na studiach medycznych. Decyzja była rewolucyjna, gdyż postawiła przyszłych lekarzy w roli rzemieślników. Mieli uczyć się tylko sztuki leczenia, a nie rozumienia literatury i rozmawiania o niej z pacjentem podczas badania. Teraz władze oświatowe powinny wykonać równie rewolucyjny krok i znieść obowiązek czytania i omawiania literatury w liceach. Po co to komu?
Komentarze
Brawo polscy uczniowie! Brawo polscy nauczyciele! Brawo polskie władze oświatowe!
Nie rozumie, nie czyta i nie pisze. Czyli uczeń w polskiej szkole.
Niemiec na szparagach szkoły nie wymaga!
Nazwijmy to dzisiejszą rozwiązłością obyczajów.
Za „moich czasów” były „bryki”, żeby nie umrzeć z nudów czytając opisy przyrody Żeromskiego & Co.
Niemiec na szparagach szkoły nie wymaga!
Toż to polityka PiS.
Kościółek, słuchaj co ksiądz prawi a pod budką z piwem spotkasz się z Macierewiczem, który cię zwerbuje do rosyjskiego, Putina.
Później dyskopolo. Karzel, Obajtek, Ziobro i pląsamy. Damy też przednie:
Manowska, Przyłebska, Szydło, Nowak (jedna pięknotka cnotliwsza od drugiej, do wyboru do koloru)
Parlament w Budapeszcie zmienił prawo, aby chronić byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego – donosi węgierski tygodnik „HVG”. Polski polityk otrzymał azyl na Węgrzech w grudniu. Wcześniej Polska prokuratura zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw.
To się nazywa przyjaźń. To się nazywają przyjaciele!
A nie jakieś niemce
Drugi przyjaciel PiSu jest na Białorusi a trzeci w Moskwie.
Jest gdzie zwiewać złodziejom jak się ziemia pali pod nogami.
Kto stoi w kolejce? Obajtek? Morawiecki? Kaczyński? Bierecki? To klasa miliarderów, bo milionerów pomijam.
Wychowanie patriotyczne zaczyna się w rodzinie. Potem jest szkoła podstawowa i średnia. Lektury są ważne dla pozyskania wiedzy o historii i kulturze własnego kraju. Szczęśliwie wyrastałem w czasach powojennych, gdy zwracano uwagę na kształtowanie świadomości narodowej, a literaturze polskiej poświęcano znaczącą uwagę.
Dzisiaj w telewizyjnym „Punkcie widzenia” rozważano różnice między USA i Europą.
Powstanie Stanów Zjednoczonych następowało stopniowo na kanwie prawa brytyjskiego i języka angielskiego. To jednoczyło przybyszów z Europy, początkowo z Wielkiej Brytanii.
Tymczasem państwa europejskie mają własną historię, tradycję, kulturę i język. Tego się nie da scalić i nie należy próbować. Zrobienie Stanów Zjednoczonych Europy nie jest wykonalne. Osobiście też nie widzę takiej potrzeby.
Kulturalni ludzie potrafią się porozumieć bez narzucania im szkodliwych i nieracjonalnych przepisów.
Czy Polska ma mieć takie przepisy jak Szwecja, albo Wielka Brytania? Lubię ruch prawostronny w swoim kraju i system metryczny. Wolę klimat umiarkowany niż stale niskie temperatury jak na Grenlandii, albo wysokie jak w Singapurze. I mazurki i oberki, albo nawet disco polo, chociaż nie stronię od amerykańskiej muzy i tamtejszych wokalistów, ale to już mój własny wybór
Nie ma większych przyjaciół PO, niźli Rosja i Niemcy.
Problem wolności od lektur obowiązkowych został omówiony w piosence
https://www.youtube.com/watch?v=FU_8LFqQLsQ
Podobno człowiek sobą jest podobno zawsze tak ma być
Podobno Hołdys walczył też byś o wolności nie musiał śnić
Podobno wszyscy tego chcą jak długi i szeroki świat
– brzmi nie do końca dobrze słyszalny fragment powyżej
Może chociaż PANA uczniowie Sapkowskiego czytają, bo do Żeromskiego nie był Pan w stanie ich namówić? W końcu to absolwent waszego liceum….I jak widać, jako belfer nie ma Pan sobie nic do zarzucenia, a jako nauczyciel?
Trzeba jak najszybciej przywrócić obowiązkowe prace domowe – apelują przedstawiciele środowiska oświatowego; MEN na razie planuje tylko ewaluację – informuje we wtorek „Dziennik Gazeta Prawna”.
Redakcja informuje, że z sondy przeprowadzonej przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty dla „DGP” wynika, że aż 81,2 proc. ankietowanych dyrektorów opowiada się za przywróceniem obowiązkowych prac domowych. Co więcej, 89,1 proc. respondentów uważa, że wprowadzenie nowych regulacji negatywnie wpłynęło na przygotowanie uczniów do zajęć. Z kolei 69,3 proc. badanych ocenia zmiany jako ograniczenie autonomii nauczycieli w doborze metod pracy dydaktycznej.
Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) odpiera zarzuty, twierdząc, że przepisy zostały źle zinterpretowane
@Gospodarz
Kto blondynkę Nowacką zrobił ministrem/ministrą edukacji PL – warto jej posłuchać i się pośmiać … przez łzy
https://www.youtube.com/watch?v=nJuYZoXZTQ0
https://www.youtube.com/watch?v=YBk3EqctdOI
Smutne to co Pan pisze.
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego młodzi tak łapią się na różnych Mencenów. Teraz rozumiem: ich zdolność pojmowania ogranicza się do 160 znaków i emotikonek.
Co do minister Nowackiej: do wielu rzeczy można mieć zastrzeżenia ale jestem jej wdzięczny za uwolnienie uczniów od prac domowych. Moja córka (7kl) nareszcie nie musi marnować czasu na robienie zadań ,,bo to zadał nauczyciel” ale uczy się tego co potrzebuje i wie, że akurat to jej sprawia problemy.
Są resorty ciężkie jak edukacja i zdrowie oraz lekkie jak sport i turystyka, gdzie można się chwalić.
Dzisiaj w Radiu Wrocław gościł o poranku Piotr Borys, polityk i samorządowiec (49 lat) i mówił o swoim ministerstwie jak z bajki.
Polska jest piękna i coraz więcej odwiedzających nasz kraj turystów to docenia. Morze i góry, rozległe lasy, czyste i zadbane miasta i wioski, a przedewszystkim bezpieczne otoczenie i uczynni mieszkańcy, opowiadał polityk zachęcając obcokrajowców do przyjazdu tutaj, a szczególnie na Dolny Śląsk, który lubią Czesi.
Czy wojna na Ukrainie nie odstrasza zagranicznych turystów, zapytał ministra dziennikarz. Są pewne ograniczenia wzdłuż wschodniej granicy, po ubiegłorocznej powodzi nie wszystko odbudowano, ale specjalnie nie wpływa to na zainteresowanie naszym krajem i możemy liczyć na pomyślny rozwój tej gałęzi gospodarki. To dobre przesłanie i możemy się z tego cieszyć, że baza turystyczna kwitnie co doceniają krajowi i zagraniczni turyści.
PS. Więcej takich rozmówców w radiu i telewizji oraz dalszego pomyślnego rozwoju kraju. Niech Polska rośnie w siłę, a ludzie żyją dostatniej, powtórzę za pierwszym sekretarzem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwardem Gierkiem
@Gospodarz
Z Żeromskiego proponuję nieocenzurowane pamiętniki – na pewno przeczytają z wypiekami na twarzy …
Wyjątek z filmu Wojciecha Hasa „Wspólny Pokój” 1959r., edukacyjnej natury:
– A ty Dziadzia nauczysz się włoskiego?
– Nigdy!
– Dlaczego?
– Bo jestem uparty.
Gustaw Holoubek osobiście to mówi, patrz 56:10 – 56:40
https://www.youtube.com/watch?v=flc–8Ml1co&t=1747s
@Sławczan
Ja mojej wnuczce, podobnie jak jej rodzice (dwoje doktorów) jesteśmy w stanie pomóc w nauce matematyki (i nie tylko ) do końca LO i dłużej, wskazując CZEGO i Z CZEGO się uczyć, jakie zadania rozwiązywać itd. lepiej od jej nauczycieli. Tylko, głupia sprawa, nie jest to powszechne …
Oczywiście można do tego wynająć korepetytora, ale to kosztuje …
Powszechna szkoła publiczna (bo ich, a nie prywatnych, dotyczył zakaz Nowackiej!) i jej nauczyciele tak mają, że pracują z CAŁĄ klasą, a nie z Pańską córką …
Ale zawsze są paraszkoły ED, różne Szkoły w Chmurach i inne prywatne – mógł Pan wcześniej córkę wyzwolić … 
@Slawczan
Przekręcanie nazwiska Mentzena jest bardzo słabe, panie inteligent. A chwalenie lewackiej i słabo wyksztalconej Nowackiej, to żenada
Ciekawe na czym polega ta niby ‚najlepszosc’ tego liceum w Lodzi?
to przerażające, mam ponad 50 lat i nic się nie zmienia, myślę że nigdy się nie zmieni, ta pogarda ludzi, którzy nie mieszkają na prowincji do ludzi z prowincji, Pcim Dolny i tym podobne nazwy na określenie miejsca gdzie się urodziłam słyszę od czasu gdy się urodziłam, brak szacunku dla ludzi którzy mają mniej możliwości tylko dlatego że nie urodzili się w miejscu , gdzie są większe możliwości jest jedną z najgorszych rzecz jaką znam
Skandal obyczajowy w szkole w Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie). Do sieci trafiło intymne nagranie, na którym widać zbliżenie dwójki nauczycieli Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych na terenie placówki. Zarówno dyrektor szkoły, jak i przedstawiciele kuratorium oświaty przyznają, że początkowo nie mieściło im się w głowie, że to może być prawda. Nauczyciele zostali zawieszeni.
Czyli może być fajnie w szkole? Można się fajnie bawić i pracować? Można, tylko trzeba chcieć. Ci nauczyciele są zadowoleni z pracy w szkole!!!
@wieśniaczka
Przepraszam, jeśli Panią uraziłem. Nie ma w tym tekście ani odrobiny pogardy, jedynie może niezbyt udana drwina z miejsca, gdzie pracuję. Sam wychowałem się w małym miasteczku, o czym szczerze piszę tutaj:
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2294719,1,brutalne-morderstwo-nauczycielki-nie-znamy-faktow-a-polska-juz-wini-szkole.read
Z wyrazami szacunku
Gospodarz
Być urodzonym w Pcimiu kojarzy się z największym złodziejem IIIRP.
To się może zmienić.
Kiedyś można było być dumnym z tego że jest się z kraju Walesy, a dzisiaj?
Dopóki nie rozliczą faszystów PiS, lepiej się nie przyznawać.
Niemal każda rozmowa polityka z dziennikarzem o granicę z Białorusią zahacza, więc popatrzyłem w Wikipedii co z naszymi granicami. Ogółem mamy 3511 kilometrów. Najkrótsza jest z Litwą, niewiele ponad 100 km, a dawniej szło w tysiące kilometrów. Potem z Rosją, Białorusią i Ukrainą. Najdłuższą granicę mamy z Czechami. Z Niemcami granica na Odrze i Nysie Łużyckiej była granicą pokoju i przyjaźni z dawną NRD. Teraz jest granicą problemów wizytowaną przez grupę Kaczyńskiego.
Najmniej mówi się o granicy z Rosją, ale przed paroma minutami wspomniał o tej granicy Piotr Gliński w Polsacie mówiąc, że tam stoi Putin.
Jeszcze dekadę temu granica z Rosją zbliżała Polaków z sąsiadami. Po katastrofie smoleńskiej polskie władze wprowadziły wiele ograniczeń, a potem zakazały wymiany handlowej. Teraz były minister kultury powiedział, że tam stoi Putin. No i nawet mysz się nie przeciśnie.
PS. Graniczymy z siedmioma państwami. Z Rosją, Litwą, Białorusią, Ukrainą, Słowacją, Czechami i Niemcami. Od północy jest Morze Bałtyckie.
Może Was to zdziwi, ale w ciągu 12 lat szkoły z lekturami nie opuściłam ani jednej. Jestem zachłanną czytelniczką a poza tym chciałam wiedzieć, co jest w tych książkach, które poleca nam się czytać. Były też tak zwane „lektury nadobowiązkowe”, też czytałam. To było dawno temu (mam 70+) i jestem jeszcze bardziej zachłanną czytelniczką – mam czas
Niech żyją ebooki!
Jakiś horror. Czas umierać. Nie mogę patrzyć na tę głupią młodzież. Ale nie wszyscy tacy są. Choćby dziś jechałam tramwajem, a obok stali dwaj młodzi chłopcy – może licealiści, może już studenci. Rozmawiali o powieści brytyjskiej lub amerykańskiej mi nieznanej tak wnikliwie i inteligentnie, że aż się zdumiałam
@belferxxx
1 kwietnia 2025 12:36
Niestety mieszkam w mieście powiatowym i oferta szkół prywatnych jest kiepska (jedna – obłożona – społeczna i 2 katolickie) a moja sytuacja finansowa i tak nie pozwalałaby mi na takie coś.
Odnośnie fanaberii jaką jest ,,Szkoła w Chmurze” a czasem myślę, że w chmurach…Cóż – jednym z elementów edukacji jest ,,docieranie” przez grupę rówieśniczą…
To co napisałem o pracach domowych to mija obserwacja: córka w 7 klasie, która uchodzi za najtrudniejszą w podstawówce znacząco poprawiła swoje oceny. Sama uważa, że to dzięki temu, że nie musi tracić czasu na prace domowe ma czas uczyć się.
@wieśniaczka
Więc o co ten oburzing” ???
Nie da się ukryć, że ani w Pcimiu ani w żadnej Wólce Brzozowej nie ma jakiegoś liceum na poziomie I czy II setki w Polsce ani rankingu generalnym, ani olimpijskim ani maturalnym…
@Jacek NH
1 kwietnia 2025 13:16
Słabe to jest nazywanie przez tego clowna gwałtu ,,nieprzyjemnością” i zmuszanie kobiet by ewentualny ,,owoc” tej ,,nieprzyjemności” przez 9 miesięcy nosiły w swoim ciele. To jest słabe.
Pomijam, ze kandydat nie potrafi odpowiedzieć na najprostsze pytania dotyczące jego programu np. Likwidacja ZUS (i składki)? To kto i z czego wypłaci emerytury obecnym emerytom?
Ps. Jeżeli się czepiamy form i słówek: słowo ,,lewactwo” wymyślił sam tow. Lenin jako obelgę dla swoich lewicowych krytyków, którzy mu zarzucali sprzeniewierzenie się ideałom socjalizmu i stworzenie kolejnej oligarchicznej tyranii.
@Jacek NH
Cd.
Pragnę też zwrócić uwagę, że taki patriota, który słowo Polska i Polacy wypowiada w prawie każdym zdaniu, mógłby spolonizować sobie nazwisko, nieprawdaż. Bo leci to ,,ukrytą opcją niemiecką”.
Chociaż tyle, skoro jego profesją jest pomoc w okradaniu tejże Polski z należnych jej pieniędzy z podatków.
@Jacek NH
Oczywiście wiem, że to I kwietnia, ale tak generalnie ….
O ile w III RP jest zakaz picia w budynkach szkolnych, o tyle nie ma zakazu uprawiania seksu. Więc jeśli ta kadra nie robiła tego ostentacyjnie ani niczego w miłosnym szale nie zniszczyła … Na dodatek z tego mógł wyniknąć jakiś przyrost naturalny czy „cóś” więc tylko bić brawo…
@Sławczan
Więc Mentzen jaki jest – każdy widzi, ale nazwisko nie ma tu nic do rzeczy. BTW w PO-KO jest niejaki Neuman, na lewicy niejaki Zandberg czy Men-cwel, nie mówiąc o kumpelce Śmiszka i Biedronia niejakiej „Schleswig Holstein” (czy jakoś podobnie!) 
Niemieckie/żydowskie nazwiska, bo są często identyczne, miało wielu wybitnych Polaków i … nie zmieniali. Taki Traugutt na przykład albo Unrug…
Nie czytamy, nie piszemy, a jak już coś trzeba będzie no to poprosimy AI oczywiście głosowo, żeby się stukaniem w klawiaturę nie męczyć i coś nam tam wysmazy. Taka nas czeka przyszłość, tylko kto będzie jeszcze za nas myślał?
„Przedwiośnie” to była jedna z ciekawszych lektur szkolnych. Choć nie jestem pewien, czy akurat mój zachwyt jest dla tej powieści plusem dodatnim czy ujemnym.
Za mało terroru w klasie! Za mało! Młodzież się rozbestwia i nie docenia, nie czyta, z lektur woli wpisy na twittrze, dawnym 22 lipca, dawnym E. Wedlu.
Pamiętajcie o kontekstach!
Dziesięć małych Murzyniątek
Jadło obiad w Murzyniewie,
Wtem się jedno zakrztusiło –
I zostało tylko dziewięć.
Dziewięć małych Murzyniątek
Poszło spać o nocnej rosie,
Ale jedno z nich zaspało –
I zostało tylko osiem.
Rzekło osiem Murzyniątek:
Ach, ten Devon – to jest Eden,
Jedno z nich się osiedliło –
I zostało tylko siedem.
Siedem małych Murzyniątek
Chciało drwa do kuchni znieść;
Jedno się rąbnęło w głowę –
I zostało tylko sześć.
Sześć malutkich Murzyniątek
Na miód słodki miało chęć,
Jedno z nich ukłuła pszczółka –
I zostało tylko pięć.
Pięć malutkich Murzyniątek
Adwokackiej chce kariery.
Jedno się odziało w togę –
I zostały tylko cztery.
Cztery małe Murzyniątka
Brzegiem morza sobie szły,
Jedno połknął śledź czerwony –
I zostały tylko trzy.
Trzy malutkie Murzyniątka
Poszły w las pewnego dnia;
Jedno poturbował niedźwiedź –
I zostały tylko dwa.
Dwu malutkim Murzyniątkom
W słońcu minki coraz rzedną…
Jedno zmarło z porażenia –
I zostało tylko jedno.
Jedno małe Murzyniątko
Poszło teraz w cichy kątek,
Gdzie się z żalu powiesiło –
Ot, i koniec Murzyniątek.
(tłum. Włodzimierz Lewik)
Najnowszy sondaż Pollstera, ale bez pierwszego i ostatniego podaję:
Nawrocki 23, Mentzen 19, a na czwartym miejscu w sondażu uplasował się Szymon Hołownia 8 proc. głosów. Za nim niespodziewanie doszło do zamiany miejsc współlidera Partii Razem Adriana Zandberga (4 proc.) z kandydatką Lewicy Magdaleną Biejat (3 proc.). Także Grzegorz Braun ma 3 proc.
Dlaczego polska młodzież traktuje kandydatów lewicy gorzej niż Mentzena i tak samo jak Brauna…
Odpowiedź: bo nie czyta Przedwiośnia i w ogóle Żeromskiego (pochowany na cmentarzu protestanckim na Woli, Warszawa – czy tym samym co E. Wedel?) i kilku innych lektur szkolnych.
Przedwiośnia natomiast nie czytają bo są prawicowcami Mentzena. Koło się zamyka.
W czasie studiów Baryka poznał także Antoniego Lulka, czyli zaangażowanego czynnie komunistę, który chciał Cezarego przeciągnąć na swoją stronę. Cezary zgadzał się z wieloma jego obserwacjami, ale pamięć o Baku nie pozwalała mu z taką naiwnością patrzeć na idee głoszone przez komunistów. Lulek starał się nie tylko na nowo rozbudzić w Cezarym niechęć do klas uprzywilejowanych, ale i państwa polskiego, które jego zdaniem działało wyłącznie na korzyść tych, którzy stali wyżej w drabinie społecznej. Odważnie mówił o idei walki proletariatu czy rewolucji. Cezary był zachowawczy w stosunku do tych pomysłów. Dostrzegał ludzką nędzę, ale wcale nie miał pewności, że rewolucja te palące problemy rozwiąże. W pewnym momencie Lulek zabrał Cezarego na zebranie komunistów. Miał on tam okazję wysłuchać bardzo emocjonalnych wystąpień wskazujących na Polskę jako władzę burżuazji, gdzie cierpią nędzę i krzywdę najsłabsi, najbiedniejsi, a także ci, którzy reprezentują mniejszości narodowe. Wystąpienia wprost atakowały polską władzę. Cezary zgadzał się z częścią obserwacji, ale podjął w swoim wystąpieniu dyskusję z wizją burżuazji, której jego zdaniem w Polsce jako państwie wieloetnicznym, nie było.
Spotkanie komunistów zasiało w Cezarym pewną dozę wątpliwości…
Czytaj więcej na https://www.bryk.pl/lektury/stefan-zeromski/przedwiosnie.streszczenie-krotkie#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=safari
Postępuje dekompozycja bezpieczeństwa kobiet w Warszawie:
Druga napaść: Kolejny atak zdarzył się zaledwie dwa dni później, w sobotę, 29 marca, około godziny 14:00 przy ulicy Korotyńskiego 24 (a wiec niedaleko nowego wyróżnionego centrum -patrz Polityka architektura), również na Ochocie. Starsza kobieta, gdy wracała z zakupów, została zaatakowana na klatce schodowej przez zamaskowanego sprawcę, który śledził ją lub czekał na jej powrót. Napastnik wdarł się za nią (wepchnął ją do środka) do mieszkania na trzecim piętrze, gdzie bił ją pięściami po twarzy, brzuchu i klatce piersiowej, usiłował wyrwać torebkę. Mąż był w mieszkaniu co spłoszyło bandytę.
Mam nadzieję, że to była ironia.
Dzisiaj, w Sejmie padły prawdziwe słowa. O ulubieńcu wszelkich graffomanów.
Czesław Miłosz już w 1953 roku, przewidział nie rządy Tuska i wyszczerzonej koalicji 13 grudnia:
Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,
Choćby przed tobą wszyscy się kłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli,
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.
Lepszy dla ciebie byłby świat zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.
Hmmm… A czy innych lektur też nie czytają? Bo Żeromski to się jednak zestarzał niestety, tak jak i Orzeszkowa. Pamiętam, jak moje dziecko dwa lata temu, w ósmej klasie, brnęło przez „Syzyfowe prace” i oczywiście przebrnęło, bo jest obowiązkowe, ale do dziś się otrząsa. Zerknęłam wtedy świeżym okiem na to wiekopomne dzieło i zwaliło mnie z nóg.
A z kolei z własnego liceum pamiętam, jak moja polonistka przyszła i powiedziała, że nie będzie nas katować powieściami Orzeszkowej i puściła „Nad Niemnem” na wideo. Do dziś moja klasa wspomina to jako jedną z najmilszych decyzji tejże polonistki. I wcale mnie osobiście nie przeszkodziło to w zostaniu laureatką olimpiady polonistycznej. Może to ten Żeromski jest już do końca niestrawny?
@satrustequi
Bo polska milicja śledzi prawicową opozycję albo je kebaba i odmawia pomocy obywatelowi. Takie historyje
„Mów mi Wuju”
Tak dzisiaj w sejmie do Jarosława Kaczyńskiego zwrócił się Roman Giertych po dogłębnym zbadaniu drzewa genealogicznego swojej rodziny.
Podobnie do Rocha Kowalskiego powiedział Onufry Zagłoba stosując fortel umożliwiający uwolnienie więźniów. O ile tamta sytuacja w czasach potopu szwedzkiego zakończyła się pomyślnie, co powinna wiedzieć młodzież czytająca obowiązkowe lektury, to na porozumienie się obu faktycznie spokrewnionych polityków szansy nie ma na tym padole.
W sejmie kolejny raz doszło do awantury, a to możemy zobaczyć w licznych relacjach telewizyjnych, potwierdzających starą prawdę, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu
Dzisiaj, w Sejmie padły prawdziwe słowa.
Tylko wielbiciel faszystowskiej partii PiS może twierdzić, że słowa mogą być nieprawdziwe.
Tak jak francowaty bełkot pomarańczowej małpy nagłaśniany przez aparatczyków mediów w posiadaniu Ruperta Murdocha i Ilona Muska.
Bezmózgowcy zainfekowani i Świat ma problem.
@nastka
Już pisałem – tylko nieocenzurowane pamiętniki Żeromskiego są dla dzisiejszej młodzieży…
Karol Ernest Henryk Wedel, właśc. Karl Ernst Heinrich Wedel (Vedel)[1] (ur. 7 lutego 1813 w Ihlenfeld, dziś część gminy Neuenkirchen w Niemczech, zm. 17 czerwca 1902 w Warszawie – niemiecki cukiernik, założyciel przedsiębiorstwa E. Wedel. Luteranin. Żeromski kalwin.