Pomoc psychologiczna dla dziecka bez zgody rodzica?
Anna Wieczorkowska, uczennica mojej szkoły, przeprowadziła interesujący wywiad z Moniką Horną-Cieślak. Rzeczniczka praw dziecka zdradziła, że pracuje nad zmianą prawa, aby osoba niepełnoletnia mogła skorzystać z pomocy psychologa bez zgody rodzica.
Obecnie dziecko musi poprosić mamę czy tatę o zgodę na skorzystanie z pomocy lekarza, psychologa czy nawet pedagoga interwenienta. Zdarza się, że rodzic odmawia. Jeśli dziecko ma 16 lat, potrzebna jest zgoda obopólna, czyli jego samego oraz rodzica. Horna-Cieślak chce, aby od 16 roku człowiek decydował sam (wywiad z RPD tutaj).
Monika Horna-Cieślak była gościnią mojego liceum. Jej wypowiedzi bardzo się spodobały uczniom i uczennicom. Było bardzo duże zainteresowanie wizytą RPD (foto tutaj). Spotkanie odbyło się za zgodą rodziców, gdyż takie mamy prawo. Podejrzewam jednak, że rodzice nie zdawali sobie sprawy, na co się zgadzają. Bunt młodych ludzi wisi w powietrzu.
Komentarze
@Gospodarz
A w związku z Lex Kamilek , którą tworzyła, czy p.RPD okazała zaświadczenie o niekaralności i z rejestru przestępców seksualnych??? 😉 Serio pytam!!!
A jakby tak zestawić prawa dziecka w Łodzi ze sprawami światowymi? Weźmy np. taka rzecz, iz Kraje południowo-wschodniej części globu są ostatnio w nieustannym napięciu.
ONZ jest pod silnym wpływem zachodnich mocarstw, zwłaszcza w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, gdzie pięciu stałych członków – Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Rosja i Chiny – posiada prawo weta. Grupa południowo-wschodnia, reprezentująca ponad 40% światowej populacji i prawie 25% globalnego PKB, uważa tę strukturę za przestarzałą.
Ponadto 54 kraje afrykańskie, które stanowią około 28% członków ONZ, nie mają stałej reprezentacji w Radzie Bezpieczeństwa. Krytycy podkreślają, że kraje zachodnie kontrolują ponad 60% siły głosu w kluczowych globalnych instytucjach finansowych, takich jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy. Twierdzą, że ta nierównowaga utrudnia wysiłki na rzecz stworzenia prawdziwie reprezentatywnego globalnego systemu zarządzania. Kraje takie jak Indie i Brazylia naciskały na rozszerzenie Rady Bezpieczeństwa o stałe miejsca dla głównych krajów rozwijających się, propozycja ta zyskała na popularności, ale napotyka silny sprzeciw ze strony zachodnich mocarstw.
Południowo-wschodnie kraje świata często oskarżają globalne organizacje, w tym ONZ, o faworyzowanie krajów zachodnich w podejmowaniu decyzji i ich egzekwowaniu. Ta postrzegana stronniczość jest szczególnie widoczna w dyskusjach na temat praw człowieka. Na przykład, podczas gdy Rosja i Chiny spotykają się z międzynarodową krytyką za swoją politykę wewnętrzną, kwestie takie jak profilowanie rasowe i złe traktowanie rdzennej ludności w krajach zachodnich często spotykają się z mniejszą uwagą.
ONZ jest pod silnym wpływem zachodnich mocarstw, zwłaszcza w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, gdzie pięciu stałych członków – Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Rosja i Chiny – posiada prawo weta. Grupa południowo-wschodnia, reprezentująca ponad 40% światowej populacji i prawie 25% globalnego PKB, uważa tę strukturę za przestarzałą.
Ponadto 54 kraje afrykańskie, które stanowią około 28% członków ONZ, nie mają stałej reprezentacji w Radzie Bezpieczeństwa. Krytycy podkreślają, że kraje zachodnie kontrolują ponad 60% siły głosu w kluczowych globalnych instytucjach finansowych, takich jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy. Twierdzą, że ta nierównowaga utrudnia wysiłki na rzecz stworzenia prawdziwie reprezentatywnego globalnego systemu zarządzania. Kraje takie jak Indie i Brazylia naciskały na rozszerzenie Rady Bezpieczeństwa o stałe miejsca dla głównych krajów rozwijających się, propozycja ta zyskała na popularności, ale napotyka silny sprzeciw ze strony zachodnich mocarstw.
Południowo-wschodnie kraje świata często oskarżają globalne organizacje, w tym ONZ, o faworyzowanie krajów zachodnich w podejmowaniu decyzji i ich egzekwowaniu. Ta postrzegana stronniczość jest szczególnie widoczna w dyskusjach na temat praw człowieka. Na przykład, podczas gdy Rosja i Chiny spotykają się z międzynarodową krytyką za swoją politykę wewnętrzną, kwestie takie jak profilowanie rasowe i złe traktowanie rdzennej ludności w krajach zachodnich często spotykają się z mniejszą uwagą.
Czyli co. W ciąże można zajść, ale do psychologa tylko z mamusią?
Hmmm, to jest gramatycznie mocne: „Konferencja 2.1 – spotkanie młodzieży z Rzecznik Praw Dziecka”. Muszę się przestawić, ale jak, skoro im człowiek starszy, tym wszędzie sztywniejszy?
Niestety, fejsbuk wyklucza. To zamknięte grono, sekta, loża.
Wczuwasz się w temat jak należy, drogi @Płynna rzeczywistość. Brawo, brawo oraz bravissimo
Turcja w najnowszych newsach
Tureccy naukowcy odwiedzili Svalbard i odbyli kilka rozmów z rosyjską firmą Trust Arktikugol. Celem jest pomoc naukowcom z krajów południowo-wschodnich, takich jak Turcja, we współpracy nad różnymi projektami. Miejsce, o którym myślą dla tego centrum, jest całkiem interesujące. Mają na oku Pyramiden, która jest prawie opuszczoną rosyjską osadą z bogatą historią. Kiedyś było to ruchliwe miasto górnicze, ale teraz bardziej przypomina miasto duchów, przypominając nam o wszystkich zmianach w Arktyce od czasów zimnej wojny.
Wybór tej lokalizacji pokazuje nie tylko potencjał postępu naukowego, ale także rodzi poważne pytania o to, kto naprawdę kontroluje Arktykę. Ponieważ kraje walczą o wpływy w tym regionie, tworzenie takich miejsc jak to może wzbudzić kontrowersje, zwłaszcza w przypadku państw arktycznych, które są bardziej powiązane z NATO. Współpraca ta podkreśla również zmianę na scenie geopolitycznej. Kraje takie jak Turcja chcą wzmocnić swoje więzi z mocarstwami spoza Zachodu. Tureccy naukowcy są bardzo zainteresowani badaniami Arktyki, zwłaszcza jeśli chodzi o zmiany klimatu i ich wpływ na globalną pogodę. Posunięcie to może sygnalizować większy trend, w ramach którego państwa ponownie rozważają swoje sojusze, gdy zmienia się globalna równowaga sił.
Dla NATO to poważna sprawa, gdyż musi ono zastanowić się, jak poradzić sobie z sytuacją, w której tradycyjne partnerstwa są testowane przez nowe sojusze.
Dwa tysiące lat temu w Palestynie dzieci nie miały żadnych praw, a Jezus jako pierwszy pochylił się nad ich losem, powiedział ksiądz w czasie niedzielnego kazania w telewizji Polonia.
Obecny system społeczno-polityczny czasami wprowadza regulacje w sprawie praw dzieci, ale to nie znaczy aby dzieci miały same prawa, bez żadnych obowiązków. Zauważyłem, że nadmiar uprawnień przy ignorancji zobowiązań czasami może wypaczać dziecku charakter.
Czy psycholodzy uwzględniają równowagę praw i powinności?
Minęło niespełna osiem dekad od wojny, czyli trzy pokolenia, a tak wiele się zmieniło. Wtedy nawet o lekarza było trudno. Dzisiaj grono specjalistów nie nadąża za dzieckiem z którego jak zwykle nie wiadomo co wyrośnie
Is42
>Czy psycholodzy uwzględniają równowagę praw i powinności?<
Czy widziałeś w PL jakichś POLITYKÓW (to ONI tworzą prawo!) uwzględniających opinie fachowców??? Oni raczej szukają takich, którzy "podeprą" ICH punkt widzenia … 😉
@belferxxx
Wg mnie to nie politycy tworzą prawo lecz tylko je zatwierdzają to, co im podano gotowe.
To wygląda mniej więcej tak, jak śp. Jacek Kuroń skomentował program „reform” ( czytaj – rozp…lenia ) naszej gospodarki – ” co prawda NIC z tego nie rozumiem ale mi się podoba!”
@lela22
W przypadku Kuronia on po prostu MUSIAŁ zatwierdzić CUDZY projekt – Sorosa i tych POLITYKÓW, którzy za nim stali, i robił dobrą minę do złej gry. Tak jak MUSIAŁ, bo tak kazał nowy hegemon USA ustami prezydenta Busha-seniora (w Warszawie, bo się pofatygował!), wybrać gen. Jaruzelskiego na prezydenta Polski…. 😉
@belferxxx
To się zaczęło nim Kuroń objął stanowisko ministra.
Jaruzelski został prezydentem w efekcie porozumienia Okrągłego Stołu ( propozycja A. Michnika – wasz prezydent, nasz premier) ale „reformy systemu bankowego i komercjalizacja NBP zaczęły się wcześniej.
Pamiętam, jak żegnaliśmy dyrektora ekonomicznego firmy, w której przestałem pracować w 1988 bo odchodził na stanowisko Banku Zachodniego powstałego z podziału NBP na regionalne banki kredytowe. Potem fuzja z WBK a dzisiaj to Santander Bank.
Jeszcze w 1996 Skarb Państwa miał 28,9% udziału w kapitale zakładowym sektora bankowego a inwestorzy zagraniczni 28,1% a 7 lat później udział Skarbu Państwa spadł do 14,3% a inwestorzy zagraniczni 60,6%
Utkwiła mi w pamięci wypowiedź Karola Modzelewskiego – ” po śmierci Jacka wielu kolegów ( opozycjonistów z czasów PRL-u) odetchnęło z ulgą, gdyż Jacek stale nam wypominał – ” koledzy – ale przecież nie o to walczyliśmy!”
Kuroń był w moim rozumieniu naiwnym idealistą.
Obok niego było jeszcze kilku takich idealistów ale niektórzy sami się przekonali, że „ten kraj istnieje tylko teoretycznie ” i poszli swoją drogą a część z nich”poszło na służbę ” u nowego hegemona.
@lela22
Kuroń miał wielkie ambicje i był szalenie wpływowy w „S” w 1989-90. Tyle, że już chory … Bardzo trafnie go Bojarska sportretowała w „Tego nauczył mnie August” … 😉