Pomoc psychologiczna dla dziecka bez zgody rodzica?

Anna Wieczorkowska, uczennica mojej szkoły, przeprowadziła interesujący wywiad z Moniką Horną-Cieślak. Rzeczniczka praw dziecka zdradziła, że pracuje nad zmianą prawa, aby osoba niepełnoletnia mogła skorzystać z pomocy psychologa bez zgody rodzica.

Obecnie dziecko musi poprosić mamę czy tatę o zgodę na skorzystanie z pomocy lekarza, psychologa czy nawet pedagoga interwenienta. Zdarza się, że rodzic odmawia. Jeśli dziecko ma 16 lat, potrzebna jest zgoda obopólna, czyli jego samego oraz rodzica. Horna-Cieślak chce, aby od 16 roku człowiek decydował sam (wywiad z RPD tutaj).

Monika Horna-Cieślak była gościnią mojego liceum. Jej wypowiedzi bardzo się spodobały uczniom i uczennicom. Było bardzo duże zainteresowanie wizytą RPD (foto tutaj). Spotkanie odbyło się za zgodą rodziców, gdyż takie mamy prawo. Podejrzewam jednak, że rodzice nie zdawali sobie sprawy, na co się zgadzają. Bunt młodych ludzi wisi w powietrzu.