Szkoła się trzęsie
Podczas dzisiejszej lekcji polskiego nagle zaczął padać w sali śnieg. Takie miałem wrażenie, natomiast w rzeczywistości z sufitu gwałtownie opadały małe płatki białej farby. Budynek się trząsł, gdyż na boisku zaczęły się poważne roboty budowlane. Odruchowo schowałem się pod nadprożem. Cała klasa chciała stanąć tam razem ze mną, wszyscy się jednak nie zmieścili.