Emerytowani nauczyciele nie mogą się doczekać końca wakacji
Emerytowani nauczyciele, którym zaproponowano zatrudnienie w szkole, nie mogą doczekać się końca wakacji. Z radością poprowadziliby lekcje już teraz. Nie są wypaleni, więc nie boją się pracy z uczniami. Co innego młodsi nauczyciele.
Młodsi nauczyciele już zaczynają bać się powrotu do szkoły. Nerwowo liczą dni do końca wakacji. Na szczęście w ostatnim tygodniu sierpnia, gdy już zaczną się zebrania rad pedagogicznych, jeszcze nie będzie uczniów. Zresztą nie uczniowie są najgorsi. Wypaleni nauczyciele najbardziej boją się rodziców. Pierwsze zebrania z rodzicami dopiero za jakiś miesiąc.
Natomiast emeryci nikogo się nie boją: ani uczniów, ani rodziców. Nie boją się też dyrekcji. Seniorzy nie muszą niczego udowadniać. Żaden dyrektor nie robi im łaski, że daje pracę. Jest raczej odwrotnie: to emeryci łaskawie przyjmują zaproszenie, aby zaopiekować się jedną czy dwiema klasami i uratować szkołę przed wakatami.
Widziałem się ostatnio z takim emerytem. Szczęście, które miał wypisane na twarzy, odmłodziło go o 20 lat. Trajkotał jak zakochany. Zakochany w tym, że znowu będzie pracował. Choć jest starszy ode mnie, wyglądał na młodszego. Mam nadzieję, że podzieli się uśmiechem, i my wszyscy, którzy z bólem i strachem wracamy do szkoły, też się czasem uśmiechniemy.
Komentarze
przypadek nauczyciel który chce pracować mimo świadczeń emerytalnych to dowód na to iż dana osoba jest prawdziwym pasjonatem tego zawodu, dzisiaj ze świecą takich szukać
@matias
Emerytury wysokie nie są – w przeciwieństwie do cen – i KASA zawsze się przyda po prostu 😉
Wypalony nauczyciel powinien udać się do lekarza, po zwolnienie od pracy. Od niedawna jest już taka jednostka chorobowa. Jego powrót do pracy to będzie tragedia dla uczniów, rodziców i jego samego
Jak wygląda sytuacja innych pracowników oświaty? Tłumaczy nam to Anna, główna księgowa w jednej ze szkół na Śląsku. – Nauczyciele mają mnóstwo nadgodzin i zastępstw doraźnych. U mnie w szkole są tacy, którzy zarabiają powyżej 10 tys. zł brutto. Wszyscy pracownicy obsługi [woźni, kucharki, sprzątaczki] zarabiają najniższą krajową, a administracja [pracownicy sekretariatu, kadrowa, referent] od 200 do 500 zł powyżej minimalnej. Oczywiście główna księgowa zarabia trochę więcej.
– Administracja wali się w posadach. Frustracja rośnie. Tym bardziej że wszyscy pracownicy administracyjni też skończyli studia wyższe. Część rozgląda się za nową pracą. Szukaliśmy 2 lata temu kadrowej i nie zgłosił się nikt. Teraz wspólnie wykonujemy obowiązki referenta, bo dziewczyna się zwolniła i nikt nie jest zainteresowany pracą – mówi Anna.
https://wyborcza.biz/biznes/7,159911,31156597,budzetowka.html
Po zakończeniu I etapu rekrutacji Politechnika Łódzka poinformowała, że limity przyjęć na studia I stopnia zostały wypełnione w ok. 65 proc. Wolne miejsca są jeszcze na 45 kierunkach studiów stacjonarnych i na 7 niestacjonarnych. Drugi etap rekrutacji rozpocznie się 3 września.
https://www.pulshr.pl/edukacja/politechnika-lodzka-ma-jeszcze-wolne-miejsca-na-kilkudziesieciu-kierunkach,106753.html
Dlatego trzeba koniecznie podwyższyć wymagania na maturze. Zwłaszcza na wydziale chemicznym:
https://rekrutacja.p.lodz.pl/studia-i-i-ii-stopnia/rekrutuj/wolne-miejsca-ii-tura-rekrutacji
5,3 mln zł dla brata Ziobry, 3,3 mln zł w Banku – dla Małgorzaty Raczyńskiej – Weinsberg, polonistki, koleżanki mamy Kaczyńskiego, 1,4 mln zł dla Olechowskiego z TVP, 30 mln zł doradców.
I kto tu mówi, ze poloniści marnie zarabiają (ciasto na pizzę)?
To nauczyciele najczęściej nie wysyłają dzieci do szkół. Jest raport o edukacji domowej
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,31203302,rodzice-wola-edukacje-domowa-bo-sa-niezadowoleni-ze-szkoly.html
@PR
Nic dziwnego – akurat oni potrafią SAMI nauczyć pociechę i wybrać odpowiednich kooperantów … 😉
Można wykorzystać jako materiał pomocniczy przy omawianiu jakiejś wojennej lektury:
https://x.com/Gerashchenko_en/status/1820831971573973385
Płynna rzeczywistość
Historia się powtarza, a ludzka głupota zawsze taka sama.
Szefowa misji ONZ: Traktowanie ukraińskich więźniów przez Rosję jest najgorsze, jakie widziałam od 20 lat
Jak podaje Suspilne, Danielle Bell, szefowa misji ONZ ds. monitorowania przestrzegania praw człowieka na Ukrainie stwierdziła, że Ukraina nie łamie międzynarodowego prawa humanitarnego, przetrzymując rosyjskich jeńców. – Traktowanie więźniów na Ukrainie i w Rosji jest absolutnie doskonałe. Warunki przetrzymywania na Ukrainie są zgodne z międzynarodowym prawem humanitarnym – stwierdziła na antenie holenderskiej telewizji Nederlandse Omroep Stichting.
Jednocześnie nazwała traktowanie ukraińskich więźniów przez Rosję „najgorszym”, jakie widziała w swojej 20-letniej karierze.