Matura jednak bez „Ferdydurke”
Tyle było zmian w wymaganiach egzaminacyjnych, że trudno się połapać, co będzie na maturze. Ostatnio chciałem z uczniami powtórzyć twórczość Gombrowicza, ale zwrócono mi uwagę, że 1 marca skreślone zostały wszystkie pytania dotyczące dzieł tego pisarza.
Przed tą zmianą uczniowie mieli obowiązek znać odpowiedzi na następujące pytania:
- Znaczenie schematów w życiu człowieka. Omów zagadnienie na podstawie znanych ci fragmentów „Ferdydurke” W. Gombrowicza.
- Groteskowy obraz świata. Omów… „Ferdydurke” W. Gombrowicza.
- Człowiek wobec presji otoczenia. Omów… „Ferdydurke” W. Gombrowicza.
- Człowiek wtłoczony w „Formę”. Omów… „Ferdydurke” W. Gombrowicza.
- Bohater w poszukiwaniu własnej tożsamości. Omów… „Ferdydurke” W. Gombrowicza.
Te właśnie pytania zostały skreślone, co oznacza, że na ustnej maturze Gombrowicza nie będzie. Na pisemnej też, chyba że uczeń z własnej nieprzymuszonej woli zechce coś napisać o autorze „Trans-Atlantyku” (zakazu jeszcze nie ma). Lepiej jednak tego nie robić, gdyż PiS Gombrowicza nie lubi.
Z literatury Dwudziestolecia – zwrócili mi uwagę uczniowie – wymagane jest tylko „Przedwiośnie” (poziom podstawowy).
Pytania maturalne – pozostawione i skreślone – tutaj.
Komentarze
Do Gombrowicza to trzeba mieć wyższe wykształcenie, a i to nie każdemu pomoże w odbiorze dzieł.
Utrzymać się na krawędzi formy, ani jej nie odrzucić, ani jej się nie poddać – wspomniał, niejako w związku z dziełem Witolda, Czesław Miłosz.
Wydaje się że Ferdydurke i Gombrowicz na szkolnej liście lektur obowiązkowych to upupianie wielkiego ekscentryka; źle dobrana ekspozycja, promocja jego dzieła.
Ale kto, kto, kto, kto zabronił panu poloniście uczyć o „Ferdydurke”?????
Pan polonista uczy tylko tego, co do matury? No, no, no. Moja polonistka (za komuny!!!) wymagała ponad program, jeśli uczeń nie przeczytał znacznie więcej niż w programie, nie miał piątki na świadectwie. No, ale to było za komuny.
Na przykład, moje ponadprogramowe lektury: „Popioły”, „Koniec świata szwoleżerów”, „Spiżowa brama”, „Bramy raju, „Człowiek śmiechu”…
Na przykład: obowiązkowe czytanie najmniej jednego czasopisma, ja: „Życie Literackie”,…
Fiu, fiu, fiu, panie polonisto.
Nie należy chyba ulec formie lektury szkolnej jako właściwej dla spotkania z Gombrowiczem.
If you love somebody, set them free – sugerował Sting
Ambitne bobaski z VIII klasy: „Tango”, „Dopóki starczy światła”, „Wehikuł czasu”, „Wojna światów”, „Niewidzialny człowiek”, „Solaris”, „Dzienniki gwiazdowe”…
Inspiracja polonistki, proszę pana polonisty.
W ogóle co to za szkoła: uczyć pod kątem pytań maturalnych.
Moja polonistka (za komuny, tak, tak, za komuny) dała nam listę pytań i kwita, realizowała program, sami musieliśmy powtarzać materiał.
Nieźle, poloniści, zrypaliście szkołę i maturę. Minister nie ma tu nic do rzeczy, żaden minister (czy z PO, czy z PiS-u), to wasze dzieło. Ja dziękuję!
Co mi Kopernik, co mi Szopen! – wszyscy pamiętamy jak piętnował z mównicy Władysław Gomułka, nie zrozumiawszy trafnej a niekoniecznie trudnej myśli.
Pamiętamy albo i nie pamiętamy (TransAtlantyk)
Podnosi profesor Aleksander Fiut:
Gombrowicz był dla Miłosza bodaj największym intelektualnym problemem. Na przemian fascynował go, drażnił i niepokoił, a także bawił – właściwie do końca życia. Nawet przed śmiercią słaby i schorowany Miłosz kazał sobie czytać Opętanych i zaśmiewał się przy tej lekturze. Początkowo znali się jedynie poprzez swoje dzieła, z czasem ich znajomość przerodziła się w przyjaźń. Doceniając wzajemnie własną rangę pisarską, znajdowali w sobie oparcie w zasadniczych sporach z kulturą Zachodu. Podczas gdy Gombrowicz poświęcił Miłoszowi sporo stron swojego Dziennika, Miłosz uważnie śledził twórczość swojego zarazem przyjaciela i adwersarza, pisał komentarze do jego utworów, nie dając się wciągnąć, jak wielu badaczy, w perfidną pułapkę jego autointerpretacji, czyli przymus odczytywania Gombrowicza – Gombrowiczem. „
I dalej: „Jeśli uznać, że każde słowo, postawa, decyzja jest wytworem międzyludzkiego, to także dążenie pisarza do wolności, poprzez akt zrozumienia rozmaitych przejawów zniewolenia, pozbawione zostaje trwałej podstawy. „Czy nie dochodzimy tutaj znów – pyta zasadnie Miłosz – do substancji, do Ludzkiej Natury?” Wynurzenia Gombrowicza w trzecim tomie Dziennika, gdzie narzeka, że staje się niewolnikiem Formy własnej, obrazu samego siebie, którego stworzył własnym dziełem, podkreślają wagę spostrzeżenia Miłosza.
Aaron
„Przecież mogliście uczestniczyć w zamachu na Hitlera”.
Nie byłoby potrzeby organizować zamachów na Hitlera, gdyby najwyżsi dostojnicy kościelni, nie udzielili temu psychopacie wsparcia.
Wiem, że wierzysz tylko w to, w co chcesz wierzyć. Fakty Cię nie interesują. Ale dla uczciwego człowieka, najgorsza prawda, zawsze jest lepsza niż najpiękniejsze kłamstwo. Zachęcam więc do refleksji:
We wrześniu 1939 roku, tuż po wybuchu drugiej wojny światowej, niemieccy biskupi wystosowali do wiernych list pasterski. Napisano w nim między innymi: „W tej rozstrzygającej godzinie zachęcamy wszystkich naszych katolickich żołnierzy, by w posłuszeństwie wobec Führera spełniali swój obowiązek i byli gotowi do bezgranicznych poświęceń. Apelujemy do wiernych o wspólne zanoszenie żarliwych modlitw, aby dzięki Opatrzności Bożej wojna ta skończyła się zwycięstwem”.
orteq
„Jak naczalstwo SJ podchodzi do ew. oskarzen swoich przedstawicieli”.
W Strażnicy z 1 listopada 1990 roku, na stronie 19, napisano:
„Jeżeli się zdarzy, że członek zboru naruszy prawo, zbór nie będzie mu pomagał w uniknięciu zasłużonej kary”.
dezerter83
6 KWIETNIA 2023
19:50
„Nie byłoby potrzeby organizować zamachów na Hitlera, gdyby najwyżsi dostojnicy kościelni, nie udzielili temu psychopacie wsparcia”.
Jak czyta się twoje „historyczne” kawałki to aż zęby bolą. Już chyba ludożercy na Nowej Gwinei są bardziej zorientowani. 🙂
@dezerter
Co ty p… o jakimś poparciu?
Hitler napadł na katolicką Polskę, a zostawił w spokoju prawosławnych Białorusinów i Ukraińców.
Hitler podpisał w 1933 roku konkordat tak jak podpisał Kwaśniewski to, co wynegocjowała Suchocka.Podpisał i przyłożył pieczątkę
Hitler zafascynowany był Wagnerem i jego muzyką, operami.
Kojarzysz? Richard Wagner?
A wiesz dlaczego Hitler zafascynowany był Wagnerem?
Bo ten w swoich operach przywoływał mitologię germańską.
Kojarzysz?
Przypominam Ci, że papież ma niewiele wspólnego z Walkirią, Zygfrydem, Pierścieniem Nibelunga.
A jeżeli ci mało to poczytaj o katoliku Nietzschem. Ten też miał wpływ na Hitlera.
Nie pisali o tym w Strażnicy?
Może marnie czytasz!
MR
Historii uczyłeś się w seminarium?
To co zacytowałem to jest elementarz.
Aaron
„Hitler podpisał w 1933 roku konkordat tak jak podpisał Kwaśniewski”
„Z oczywistych przyczyn zachowano wówczas w tajemnicy dwie klauzule konkordatu — jedna dotyczyła utworzenia wspólnego frontu przeciw Związkowi Radzieckiemu, a druga obowiązków kapłanów katolickich wcielanych do armii Hitlera. Przeprowadzanie takiego poboru naruszało postanowienia Traktatu Wersalskiego z 1919 roku, które dla Niemiec wciąż jeszcze były wiążące. Podanie obydwu klauzul do publicznej wiadomości mogłoby zaniepokoić innych sygnatariuszy Traktatu”.
Czy w konkordacie, który podpisał A.Kwaśniewski, też były klauzule o podobnej treści, zachowane w tajemnicy?
A jeżeli chodzi o Gombrowicza, to są książki, które lepiej poznawać w ramach wolontariatu, aniżeli pod rygorem niezdanej matury.
I chyba wśród nich jest Gombrowicz.
Ja właściwie po maturze czytałem „Dzienniki” (chyba dwukrotnie). Ferdydurke chyba w szkole dla siebie, ale później jeszcze raz, ale też Trans-Atlantyk, Wspomnienia polskie.
W szkole bardziej klasyka, do której raczej się później nie wraca, ale wiek XX po II wojnie światowej to jak ktoś czyta to raczej ambitniejszej literaturze nie popuści.
Z moich faworytów nie ma właściwie nikogo. Chyba, że przeoczyłem.
Miłosz, Różewicz(poezja), Myśliwski, Konwicki, Nowak, Iwaszkiewicz, Odojewski (Zasypie…) Majewski (np. Metafizyka), ostatnio Rembek, Newerly ( Wzgórze Błękitnego Snu), ale wszystko to czytałem już po szkole.
Zapomniałem o Dygacie i jego „Pożegnaniach” i o Chwinie. W tym przypadku „Srebrzysko”.
No nie wiem, czy Gombrowicz jest dla dzieci w szkole, nawet średniej. Może krakowskim targiem sam Gombrowicz, bez własnego życiorysu? Twórczość Gombrowicza wprawdzie wzbudza entuzjazm progresywnej lewicy, ale zarazem dystans prawicy. Z pewnością Witoldo jest kontrowersyjny i bardzo upolityczniony, może więc lepiej w apolitycznej szkole dać sobie z nim spokój, zwłaszcza że on, prawdę mówiąc, od dość dawna jest ramotą. Może nie aż tak jak Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, ale jednak.
Dyskusja o Gombrowiczu toczyła się na sąsiednim blogu, choć niemrawo. Też zabierałem głos, oto fragmenty:
Cenzura w PRL miała ambiwalentny stosunek do Gombrowicza. Gdyby chciał przyjechać to pewnie by go wpuścili, a Iwaszka by to poparł. Ale nie, Gombrowicz nie był zainteresowany, znając dobrze swój dość kompromitujący życiorys, co zresztą w Warszawie i Paryżu tajemnicą nie było. W dzisiejszych czasach oczywiście nikt dla przyjemności Gombrowicza nie czyta, no może jego „Dzienniki”. Ale nadal trwa wojna o Gombrowicza, choć przecież nie o literaturę chodzi. Może o ferdydurkizm? To zaskakujące, choć może nie, ale biografia zmarłego w 1969 roku Gombrowicza ukazała się dopiero niedawno (Nagroda Literacka Nike 2018), pisana na kolanach, jego autorką jest Klementyna Suchanow („Gombrowicz. Ja, geniusz”). Powiemy to szczerze dzieciom? Gombrowicz podczas wojny dorabiał w Argentynie jako męska prostytutka ― po szczegóły odsyłam do pani Klementyny. Jako pisarz w Ameryce Południowej Gombrowicz w ogóle był nieznany, Borges w nawet nie chciał o nim rozmawiać, także z powodu jego reputacji. Europejska kariera Gombrowicza, zdaniem wielu krytyków słabego i nudnego pisarza, też nie jest tajemnicą. Stało się to za sprawą Kota Jeleńskiego, który w Paryżu wiele mógł, a sam był homoseksualistą (Gombrowicz biseksualistą). Właśnie dlatego Kot mógł wylansować Gombrowicza, zwłaszcza w liberalnych i lewicujących środowiskach i przez wiele lat boski Witoldo był „żelaznym” kandydatem na Nobla, oczywiście bez żadnych szans.
Giedroyć wydawał Gombrowicza, ale prywatnie nie miał do niego cierpliwości. Kiedy po raz pierwszy spotkał się z Giedroyciem w Maisons-Laffitte Witoldo mówi, wiesz, mówią mi, że jestem już ponad Mickiewiczem. ― Ja Mickiewicza nie bardzo lubię, cierpko odpowiedział Giedroyć.
Cytowałem panią Klementynę Suchanów, z zawodu pisarkę i działaczkę, która zyskała spore uznanie podczas ogólnopolskiego strajku błyskawic. Napisała biografię (właściwie hagiografię) Gombrowicza nie stroniąc od różnych obscenicznych kawałków z jego życiorysu, które niby świadczą o jego genialności, czy tylko obyczajowo są „nowoczesne”? (…) Co dalej się działo jak ― w szczerej relacji zaprzyjaźnionego z Gombrowiczem kubańskiego poety Virgilio Pineiry, też homoseksualisty ― boski Witoldo wcześniej pobrał pieniądze od pewnego Argentyńczyka, który domagał się realizacji opłaconej usługi. A ów Argentyńczyk miał specyficzną budowę ciała, co boski Witoldo przypłacił dwudniową kuracją odbytu. Virgilio Pineiro pisze wprost: „ … żeby przeżyć Gombrowicz został męską prostytutką w łaźniach Buenos Aires, gdzie pozwalał się pieprzyć za kilka groszy”. Z tą biedą Gombrowicza to przesada, przecież pracował w banku, na życie zarabiał, na ekscesy pewnie nie. Tak, to wszystko można wyczytać w dwutomowej hagiografii Klementyny Suchanów.
Może jeszcze dorzucę, że Grydzewski, emigracyjny wydawcą londyńskich „Wiadomości” uważał Gombrowicza za „pretensjonalnego nudziarza bez cienia wiedzy i talentu – pisał o tym Wacław Zbyszewski (proszę zgadnąć kto to?).
Z kolei Józef Mackiewicz tak go charakteryzował: „Gombrowicz nie umiał pisać i nie miał nic do napisania. Zastosował więc chwyt, jakiego używają malarze, którzy nie umieją malować i nie mają nic do namalowania: ukrycie treści, a właściwie jej braku, pod niezrozumiałą dla otoczenia formą”.
Emigracyjna pisarka Stefania Kossowska: „Po latach pobytu tam [w Argentynie] w swym najbardziej twórczym okresie nie zdołał wejść do argentyńskiego świata literackiego, Nie znali go ani się nim nie interesowali poważni pisarze jak Cortazar czy Borges”.
Nie mamy Cortazara to bierzemy Gombrowicza?
dezerter83
6 KWIETNIA 2023
20:26
„Historii uczyłeś się w seminarium”?
Mam wykształcenie uniwersyteckie.
„To co zacytowałem to jest elementarz”.
W elemnatrzu jest coś takiego:
Mit brennender Sorge (z niem. „Z palącą troską”) – encyklika papieża Piusa XI dotycząca sytuacji Kościoła w III Rzeszy, krytykująca teologiczne aspekty polityki prowadzonej przez Niemcy rządzone przez Hitlera, nosząca datę 14 marca 1937.
Tak a propos, czy ŚJ jakoś sprzeciwiali się Hilterowi? O komunizm nawet nie pytam.
@dezerter
To nie jest umowa między papieżem a Hitlerem, a umowa między państwem kościelnym, a państwem niemieckim, w którym, w momencie podpisywania umowy u władzy był wybrany w demokratycznych wyborach Adolf Hitler i regulująca zasady funkcjonowania i statusu Kościoła katolickiego w państwie niemieckim.
I żeby było śmieszniej dezerterze, ta umowa obowiązuje do dzisiaj!!!
@dezerter
A te wasze Pisma Święte z certyfikatem, to kto je właściwie zatwierdzał?
MR
„Mam wykształcenie….”
Jezeli nie wiesz jak zachowywali się w hitlerowskich Niemczech Świadkowie Jehowy, to chyba nie masz podstawowego.
To co napisałeś, ma z moim komentarzem tyle wspólnego, co krzesło elektryczne z krzesłem. Zacznij czytać teksty, na które odpowiadasz. Nie jestem parafianinem.
Aaron
Wydaje Ci się, że ktoś kupi tę prymitywną propagandę, którą uprawiasz?
W moim pierwszym wpisie w ogóle nie wspominam o konkordacie, ale o liście pasterskim biskupów z września 1939 roku, zachęcającym niemieckich katolików „by w posłuszeństwie wobec Führera spełniali swój obowiązek i byli gotowi do bezgranicznych poświęceń”.
Jeżeli mordowanie polskich katolików przez niemieckich katolików, biskupi nazywają obowiązkiem wobec Führera,to ja już nie mam pytań.
Niemcy podziwiają polską reformę gimnazjalną:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,127561,29641043,die-welt-spektakularny-sukces-polskiej-edukacji-niemcy-moglyby.html
Wizerunek kobiety w literaturze. Omów zagadnienie na podstawie Makbeta Williama
Szekspira. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst
Moje wypracowanie ustne:
Kobieta jędzą jest i wiedźmą, i kusicielką. Co złe, to od niej.
Kontekst: Kobieta zwizualizowana jest w literaturze jako matka dramaturga Karola Wojtyły, bo bez niej nie byłoby komu opisać ulicy pod sklepem jubilera. Jej tam nie ma i to się nazywa przewodnictwo dziurowe, wystarczy tylko dostrzec to, czego nie ma, czyli tę dziurę. Ta jedna kobieta była dobra, nie kusiła, nie wiedźminiła, nie jędziła i nie ględziła.
Komuna przynajmniej miała konkretny cel kształcenia licealnego, spójny obraz absolwenta: bardzo oczytanego.
Solidaruchy (PO i PiS) mają chaos, zniszczyli dobre 4-letnie liceum, zrobili 3-letnie liceum i program na maturę podstawową i rozszerzoną (absurd sam w sobie, w tej samej szkole jednych kształcić na ćwierć, innych na pół gwizdka).
Jedyna dobra rzecz: egzamin zewnętrzny, próba wypracowania standardów.
Stało się coś najgorszego: poloniści nie kształcą absolwenta, ale przygotowują do matury, do zaliczenia, do odpowiedzi pod klucz.
To nie żart, klucz odpowiedzi stał się fetyszem. A maturzysta może (i tak jest coraz częściej) nie przeczytać ani jednej lektury, a zdać dobrze, zwłaszcza że rolę szkoły przejęli dobrze płatni korepetytorzy. To im – korepetytorom – a nie nauczycielom pracującym w szkole uczniowie zawdzięczają „sukces” bycia na ćwierć.
Ten ponury obraz radosnej twórczości dyletantów i nieustannego kombinowania, jak złe przerobić na jeszcze gorsze, może uratować jedno: zaorać i zasiać od nowa. Nie ma jednak ratunku, bo robienie z chaosu jeszcze większego bajzla związane jest z polityka, propagandą. Nie ma żadnej rzeczowej analizy, jest propaganda.
Nawet malutkie sensowne próby, oczekiwane przez polonistów, są tępione, niszczone.
Została wam nie szkolna polonistyka, nie edukacja polonistyczna, a… (tu wpisać słowo na „g”, ale nie to, o którym zapewne pomyślicie, jeśli w ogóle was stać na myślenie, bo to forum – jak i inne fora rzekomo ateistycznej „Polityki” – zamieniło się w religijne przepychanki, z których nic nie wynika, bo to żucie dawno przeżutej papki).
@dezerter
Albo Ty jesteś tam mało skomplikowany, albo jesteś Wincentym Kadłubkiem światowej historiografii?
Po chwili refleksji stawiam na to pierwsze.
Słyszałeś chyba o Goebbelsie?…zakładam że słyszał…
Nie tylko w Niemczech, ale dla całego świata, który wykazywał zainteresowanie tymi sprawami, w 1939 roku to była normalna wojna. A moralna przewaga Polaków była na tyle wątpliwa, że Francuzi i Anglicy nie raczyli nawet d… z fotela podnieść w obronie Polaków. Widocznie myśleli, że Niemcy mają jakieś rację.
Jakby to głupio nie zabrzmiało, to Kościół katolicki w Niemczech miał takie zaufanie do prawdy w mediach niemieckich, jakie posiadasz Ty do swojej Strażnicy.
Tylko, że oni nie mieli wówczas tak naprawdę wyboru i łykali to co zatwierdzał i podsuwał im Goebbels ze swoją propagandową machiną, a Ty dezerterze masz możliwość żeby zapoznać się z inną wersją, a chłoniesz wypiekami na twarzy to, co napiszą Ci twoi mormoni.
Chyba wiesz, że waszą Strażnicę opanowała w Stanach frakcja mormońska? Ponoć zaproponowali nowa nazwę dla planet Układu Słonecznego, bo nazwa tej, którą sobie upatrzyli na raj, im jakoś nie pasuje do treści Pisma Świętego.
Wczoraj rzuciłem okiem na perypetie waszego Ciała Kierowniczego. Ciekawe historie.
Na przykład…
…Raymond Franz w swoich wypowiedziach twierdzi, że żaden z członków Komitetu przekładu Biblii, odpowiedzialnych za tłumaczenie i interpretacje, nie znał języków oryginalnych Pisma Świętego.
Stwierdził i powiedział, że w takiej szopce to on nie zamierza uczestniczyć i podziękował za współpracę.
Dezerter oczywiście, kiedy mu napisałem, że korzystam z Pisma Świętego w tłumaczeniu benedyktynów z Tyńca uznał, że jest ono niewiarygodne, bo tylko ich jest prawdziwe.
A Miłosz do tłumaczenia Biblii w wieku 60 lat nauczył się hebrajskiego.
Nie gustuje w tym, ale dezerter mnie poirytował i pomyślałem że warto nieco więcej wiedzieć na temat ŚJ i dlaczego Oni są tacy mądrzy. Będzie kilka ściem w ich wydaniu.
Ściema pierwsza i chyba najważniejsza, czyli o źródle ich wyjątkowości.
O nierzetelności cytowania Pisma Świętego przez „Strażnicę”, można by pisać długo. Szczegółową polemikę z naukami tego czasopisma podejmują liczne publikacje. Tutaj podam jedynie kilka przykładowych, największych „ściem” w nauczaniu Świadków Jehowy.
Ściema 1 – Biblia Świadków Jehowy
Świadkowie Jehowy posługują się własną wersją Pisma Świętego, która nosi nazwę „Przekładu Nowego Świata” (wyd. przez Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania, czyli centralny zarząd Organizacji Świadków Jehowy). Nie byłoby w tym nic niestosownego, ale niestety w przeciwieństwie do Biblii katolickich czy protestanckich, jest to przekład wysoce zmanipulowany, pełen przeinaczeń, mających na celu „dopasowanie” Pisma Świętego do nauk, które wykreowało Towarzystwo Strażnica. W rezultacie dokonano skrajnego zafałszowania Słowa Bożego. Świadkowie Jehowy trwają w przeświadczeniu, że jest to najdoskonalszy i najwierniejszy z możliwych przekładów, bo tak napisano w „Strażnicy”, został on jednak dokonany z pogwałceniem wszystkich zasad współczesnej hermeneutyki i lingwistyki.
Pismo Święte powinno być tłumaczone z języków oryginalnych, tymczasem polskie wydanie Biblii Świadków Jehowy jest tłumaczeniem z języka angielskiego. To tak, jakby ktoś „Trylogię” Sienkiewicza przetłumaczył z języka niemieckiego na język węgierski. Tak się we współczesnej biblistyce nie postępuje, bo to po prostu jest niepoważne.
Zaglądając do „Przekładu Nowego Świata”, nigdzie nie znajdziemy nazwisk tłumaczy, a więc jest to opracowanie anonimowe. Świadkowie Jehowy twierdzą, że nie jest konieczna wiedza o kompetencjach tłumaczy, bo o wartości przekładu w sposób wystarczający świadczą jego zalety. Można podejrzewać, że główną zaletą jest tu zgodność z nauczaniem „Strażnicy”. Przekład Nowego Świata powstał bowiem po to, aby nauki Świadków Jehowy mogły być bardziej „zgodne” z Pismem.
@lady in black
Jakie to malutkie drobne próby są tak oczekiwane przez polonistów?
Biblii Świadków Jehowy jest tłumaczeniem z języka angielskiego.
W sumie to i tak dobrze. Mogła być tłumaczeniem z esperanto.
W podstawówce – owszem – niektórzy nauczyciele ostro haratali uczucia dzieci, prowadząc komunistyczną indoktrynację.
Ale nie w liceum, wiedzieli wszak, że mają uczniów z różnych środowisk, nie przerabiali nas na jedno kopyto, polonistka uczyła i o pisarzach religijnych, i o antyreligijnych. Umiała ważyć słowa.
A dziś polonista nie pamięta, że ma w klasie różnych uczniów, o różnych poglądach, a jednak prowadzi antypisowską propagandę, są też nauczyciele prowadzący propagandę przeciwko PO.
To jest amok, żadnego szacunku dla uczniów. Prać po mózgach czarną propagandą? Godzi się to? A potem patrzycie w oczy ucznia, który ma inne poglądy i boi się was?
Nie przypuszczałem, że w wolnym kraju, w III RP, będę z uznaniem pisać o komunistycznej szkole, bo nie potraficie uszanować uczuć swoich dzieci.
To mnie akurat zupełnie nie dziwi. O d lat PiS przygotowuje „ciało pedagogiczne’ które będzie przygotowane na upupianie młodzieży.
Za PO pensje nauczycieli miały wartość dwa razy większą i były podobne jak w sąsiednich Czechach . Dzisiaj w Czechach pensje nauczycieli są chyba już trzy razy większe niż w PiSlamie .
W jakim celu bo „Słowacki wielkim poetą był „.
NIE
Bo JPII „wielkim pedofilem ludzkości był „Nie to nie prawda, on tylko odpowiadał za tuszowanie pedofili.
Dlaczego młodzież ma uwielbiać JPII, bo wielkim zwolennikiem PiSu był .
Aby zwyrodnialcy w sutannach mogli czuć się bezkarnie.
Aaron
„Oni ( KK) nie mieli wówczas tak naprawdę wyboru”.
Paul Johnson, autor książki A History of Christianity zauważył, że Świadkowie Jehowy „odmawiali wszelkiej współpracy z państwem hitlerowskim, które potępiali jako przejaw absolutnego zła. Wielu z nich trafiło do obozów koncentracyjnych lub szpitali psychiatrycznych, za odmowę pełnienia służby wojskowej i namawianie do tego innych. Niektórych po prostu mordowano. (…) Aż 97 procent tych ludzi dotknęły takie czy inne prześladowania”.
Kompromituj się dalej. Nie będę Ci przeszkadzał.
Aaron
„Biblii Świadków Jehowy jest tłumaczeniem z języka angielskiego”.
Nie idź tą drogą. Jesteś analfabetą biblijnym.
A phopos Mahtina L., jego zwyhodnialców i Gombhowicza.
Pisałem – w kontekście amehykańskiego podniecenia phoblemem molestowania nieletnich – o małym kapitale kultuhowym (ilusthowałem to przypadkiem owego muzealnego miotełkowego) jednostek i śhodowisk, któhe tym żyły i sądziłem, że mogę o tym pisać już w czasie przeszłym.
Niestety sphawa jest bahdziej skomlikowana.
Ale o tym już może inną hazą.
A dezehteh niech poczeka w kolejce.
Martin L
7 KWIETNIA 2023 10:03
Spójrz na zdjęcie, jeśli raczysz (link po spodem, ale lepiej nie patrz) i przeczytaj słowa Tuska (ale może lepiej nie czytaj). To Tusk, jego prywatna partia PO, to Wałęsa murem stojący za PO, to pani premier Kopacz z PO klęczą przed klerem i nie popuszczą: „Byłem na placu Świętego Piotra i byłem świadkiem cudu”.
https://www.google.com/search?q=tusk+i+jan+pawe%C5%82+II&oq=tusk+i+jan+pawe%C5%82+II&aqs=chrome..69i57.5747j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8#imgrc=MfLBKWs5jwkV6M
Róża
7 KWIETNIA 2023 9:27
Wiele razy na tym blogu pisano: np. odchudzić program nauczania…
Izydor Danken
7 KWIETNIA 2023
11:16
Izydoh, ja Cie, kuhwa, w końcu opiehdole za tom idiotycznom „haze”. Smoczek już wyrzuciłeś phecz, a jeszcze nie wisz, że ni mo żadny „hazy”, ino jes „haz”?!
Hazy, dwazy, trzyży, czterzy, pindzie lindzie ekman dekman.
@dezerter tak naprawdę jest wyznawcą „Łidaźo”!
Krótki rys historyczny do powyższej tezy.
Świadkowie uważają, że wszystkie wyznania chrześcijańskie są odszczepieńcze, bo nie używają słowa Jehowa
Słowo Jehowa jest jednak słowotwórczym dziwolągiem, powstałym w wyniku pomyłki!
Alfabet hebrajski składa się wyłącznie ze spółgłosek. W Biblii Hebrajskiej imię Boże zapisywane jest czterema spółgłoskami JHWH, (tzw. tetragram), ale Żydzi przez szacunek i ze strachu przed niegodnym wymawianiem imienia Bożego, czytając tekst biblijny, zastępczo używali innych określeń Boga, takich jak Adonaj czy Elohim.
W średniowieczu żydowscy masoreci wymyślili system oznaczania także samogłosek i dopisali do tetragramu znaki samogłoskowe wzięte z imion Adonaj i Elohim, aby w ten sposób zaznaczyć, że właśnie te słowa powinno się wymówić zastępczo. Ludzie niedouczeni odczytali tetragram jako „Jehowah”. To mniej więcej tak, jakbyśmy pod spółgłoski słowa „Łódź” podłożyli samogłoski słowa „miasto”, wyjdzie nam wtedy jakieś „Łidaźo”.
Obecnie nie znamy pierwotnego brzmienia imienia Bożego, ale najbardziej prawdopodobna jest wersja Jahwe.
Świadkowie Jehowy, twierdzą, że ostatecznie nie jest ważna wymowa, tylko wymawianie imienia Bożego, a zarazem z uporem obstają przy niewątpliwie błędnej formie, chyba dlatego, że musieliby zmienić nazwę swego związku wyznaniowego.
„Strażnica” natomiast nie zapomniała dostosować swej Biblii do nauki o imieniu Bożym. W tym celu Świadkowie Jehowy odważyli się na wręcz niewyobrażalną bezczelność: wstawili imię Jehowa (w sumie aż 273 razy!) do Nowego Testamentu na miejsce występującego w oryginale greckim określenia Kyrios (co tłumaczy się na polski jako Pan). To niedopuszczalna ingerencja! Bo o ile imię Boże znajdujemy w tekstach Starego Testamentu, to w Nowym Testamencie ono nigdy nie występuje poza greckimi transliteracjami hebrajskiej aklamacji alleluja (hebr. Hallelu Jah).
Tyle korekt, a jako źródła wersja angielska, to dobrze, że nie zrobili z Biblii nowej wersji Hamleta.
Broszura Świadków Jehowy pt. „Imię Boże, które pozostanie na wieki” wyjaśnia, że tłumacz miał prawo „przywrócić” to imię, nawet jeśli nie ma go w żadnych istniejących dziś manuskryptach, bo pierwotnie musiało znajdować się w Nowym Testamencie, ale zostało usunięte.
Za Onet: Odpływ poparcia. Koalicja Obywatelska ma kłopot. Pomysły, by zachęcić tzw. elektorat roszczeniowy zerowym kredytem na pierwsze mieszkanie czy „babciowym”, spowodowały mocną reakcję ze strony wyborców zarabiających powyżej średniej krajowej. Konfederacja, która te propozycje ostro atakuje, ma już w tej grupie poparcie 23 proc., jak wynika z tzw. sondażu obywatelskiego „Gazety Wyborczej”. Będzie reakcja. Kamil Dziubka z Onetu pisze, że sondaż, przeprowadzony na zamówienie PO, pokazuje, że Konfederacja mogłaby dzisiaj liczyć nawet na 13 proc. głosów. To oznaczałoby brak szans na zmianę władzy, ale „Platforma nie zamierza odpuszczać i szykuje kolejne uderzenia w ugrupowanie, którego twarzą stał się Sławomir Mentzen” pisze Dziubka. Na rzecz Konfederacji tracą przede wszystkim KO i Polska 2050 Szymona Hołowni”.
Nie dość że PiSu nie dają rady doścignąć, to jeszcze swoją polityką wprawili w tendencję wzrostową skrajną prawicę. Platforma Obywatelska zawodzi obywateli.
Brakuje tego autentyzmu, który zalecał Gombrowicz. Na skali autentyczności Platforma plasuje się za Konfederacją, za PiSem. Nieautentyczny program PO.
Obraz Polski i Polaków w literaturze. Omów zagadnienie na podstawie Potopu Henryka Sienkiewicza. W swojej odpowiedzi uwzględnij również wybrany kontekst
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, który z bohaterów Potopu był Polakiem?
Motyw przemiany duchowej bohatera. Omów zagadnienie na podstawie Potopu Henryka Sienkiewicza.
Chodzi o Kiemliczów?
Wśród maturzystów i studentów prawdziwa gawra Konfederacji, minimum 37% wśród chłopców mają.
Na transmitowanych spotkaniach z politykami PO – emeryci (jak kto młodszy to zaraz się pokłóci), tak samo jak tu na forum najmądrzejsi-emeryci za formacją.
Nie ma się co dziwić – już prawie 20 lat jak stanęli po stronie tych ideałów i z nimi dotrwali do emerytury. Wśród emerytów liczą się więc tylko PiS i PO.
Młodzi są z natury radykalniejsi niż emeryci, to dlatego Ko (chłopcy) i Lewica (dziewczyny) mogą na młodych liczyć, a KO i PiS tylko wzdychają – gdzie to poparcie wśród młodych które choćby zbliżało się do naszej pozycji wśród najbardziej zasłużonych obywateli?
@Martin L
Na koniec wymiany przemyśleń ( z mojej strony są one bardziej treściwe, ale widocznie ja więcej myślę) mam dla Ciebie taka oto radę.
Wiem, że ze zwyrodnialcami nie jest lekko, ale gdybyś na przykład zmienił parafię. Może w tej nowej, posługa kapłańska spełni Twoje – jak widzę – ekstremalnie wysokie oczekiwania.
Po sugerowanej korekcie napisz coś ciekawego na ten temat.
Jestem pewien, że autorzy pytań/zadań maturalnych z chemii, fizyki czy matematyki byliby w stanie bezbłędnie rozwiązać „swoje” arkusze maturalne. Chciałbym zobaczyć jakiegoś niebędącego nauczycielem ministerialnego polonistę, który w dowolnej chwili dnia i nocy jest w stanie powiedzieć coś konkretnego ona temat „Sarmacki portret polskiego szlachcica. Omów zagadnienie na podstawie znanych Ci fragmentów Pamiętników Jana Chryzostoma Paska.” i na każde z równie szczegółowych pytań problemowych dotyczących pierdyliona szkolnych lektur obowiązkowych.
Całkiem niedawno przeczytałem kilkanaście stron tego pamiętnika. Nie mam pojęcia, jak tam sportretowano głównego bohatera i jego kompanów. Ten pamiętnik to dla mnie głównie rewelacyjne źródło wiedzy o staropolszczyźnie, ale przecież bez dostępu do lektury nie powiem o niej niczego poza interesującym użyciem słowa „Moskwa”.
Czego oczekuje się od uczniów na ustnej maturze z polskiego? Że będą w stanie z głowy i na poczekaniu wymyślić wypowiedź na temat, który spokojnie mógłby być zadany do domu jako rozprawka do napisania za tydzień?
Kto w 2006 i później pasjami oglądał Szkiełko Kontaktowe zaśmiewając się z pisowskich ciamajd, ten do dziś pragnie potwierdzania się swego poczucia dowcipu, pragnie wyborczych zwycięstw.
Lady in Black
7 KWIETNIA 2023
11:45
To nie jest na temat . To ma usprawiedliwić krycie zwyrodnialców przez PiS?
Wartość wynagrodzenia nauczycieli za PO była większa niż dziś za PiS, to są fakty .
To co robi PiS robili zaborcy niszczyli polskie szkolnictwo . To samo co PiS ze szkolnictwem robił okupant hitlerowski.
Celem waszej edukacji jest stworzenie debli głosujących na PiS , który takimi tanimi manipulacjami dadzą się nabrać.
46 843 Kč tyle wynosi przeciętne wynagrodzenie nauczycieli w Czechach .
Od 2024 roku 57 151 Kč
Ile w PiSlamie?
Izydor Danken
Co co zrobił PiS z JPII to groteska dla debili .” kochamy cię JPII bo zjadłeś kremówkę”.
Niektórzy z polityków niedowierzają w nowo poznane fakty normalne ludzkie albo kunktatorstwo. Nie wiem , za tym .
Potrzebna jest merytoryczna ocena JPII z uwzględnieniem niewygodnych faktów.
Szkolnictwo powinno uczyć krytycznego myślenia.
Co takiego zrobił JP II że jest ważny bo zjadł kremówkę?
Tylko proszę nie pisać że „Słowacki wielkim poeta był” a JP II wielką kremówkę zjadł.
Jak zwykle z nauczycieli zrobili idiotów… No i na nauczycielach się skrupi cała porażka matury…
@Lady in Black
Jakie malutkie sensowne próby oczekiwane przez polonistów są tępione i jakich polonistów? Proszę konkretnie, ja się chętnie zapoznam. Bo ja znam tylko opinie i oczekiwania takich polonistów jak: Paweł Lęcki, Belfer na zakręcie, Ponury Polonista, Dariusz Martynowicz. Bardzo sensowne. Czy o takich oczekiwaniach Pan pisze?
@Martin
Ty tylko o kasie.
A skąd wiesz, że polskim nauczycielom chodzi o kasę?
Może ich marzeniem jest matura z Gombrowiczem?
I jeszcze te kremówki!
Kremówki i kasa. Musisz być niezłym hedonistą.
Martin L
7 KWIETNIA 2023 13:02
Nie ty ani nikt nie będzie mi mówić, jak mam odpowiadać. To po pierwsze.
Po wtóre, PO = PiS. Skoro PO walczy o władzę, trzeba pisać, przed kim klęczało, a klęczało i klęczy przed klerem, bo to klerykalna partia.
Co do pensji: za PO a) nauczyciele pracowali za darmo (hallówki), przez co stracili ponad 60 mld, b) 2014 rządzi PO, średnia pensja wynosiła 2717,59 zł, czyli utrzyma się na poziomie z 1 września 2012 r.; a w 2021 rządzi PiS, średnio zarobki: nauczyciel stażysta: 2949 zł nauczyciel kontraktowy: 3 034 zł nauczyciel mianowany: 3 445 zł nauczyciel dyplomowany: 4 046 zł.
PO = PiS. Lepiej nie patrz na zdjęcie Tuska i lepiej nie czytaj o tym, co dla niego znaczy papież. Znaczy więcej niż dla pisowców.
Róża
7 KWIETNIA 2023 13:27
Odpowiedziałem zdumiewająco konkretnie: na tym blogu autor i forumowicze żądali wiele razy odchudzenia programu nauczania.
Już w czerwcu ogłoszenie programu wyborczego Praw i Spraw (obiecuj i zrealizuj). Znając niezrównane doświadczenie formacji w kształtowaniu atrakcyjnych ofert programowych, można oczekiwać atrakcyjnych obietnic i skoku notowań jeszcze wyżej.
W przypadku trzeciej porażki niezbędne będą decyzje personalne, także w przypadku autorki z Kanady uczestniczącej tu w kształtowaniu linii partii.
Brak doświadczenia Platformy w kształtowaniu i realizacji atrakcyjnych ofert programowych widać i w tegorocznych obietnicach, które nie zachwycają nawet zwolenników formacji.
Płynna rzeczywistość
7 KWIETNIA 2023 12:37
Napisz, kto układał te pytania. Przypuszczam, że poloniści uczący w szkole od czasów władzy Tuska…
PS. Na przykład, Polakami w „Potopie” NIE byli ci z pospolitego ruszenia opisani pod Ujściem, nie był zdrajca Kuklinowski, NIE byli obrońcy Częstochowy itd.
Natomiast Polakami na pewno byli Szwedzi.
Zwolennicy formacji o dziwo nie zgłaszają projektów obietnic wyborczych, a mogliby np. wiek emerytalny 64 dla obu płci.
Brak wizji i wizjonerstwa. Platforma od dawna robi wrażenie walczącej w poprzedniej wojnie, nie wykazuje wyczucia współczesnego pola bitwy.
Przez moment zastanawiałem się jakie było kryterium doboru lektur z okresu powojennego, których znajomość będzie mile widziana podczas egzaminu maturalnego i doszedłem do wniosku, że ich objętość.
Czyli ilość stron utworu literackiego,, którą to ilość, jakiś departament w ministerstwie przeliczał następnie na ilość czasu, którą uczeń lub uczennica przeznaczy na zapoznanie się z ich treścią…
…co by się uczeń nie zagalopował z lekturą i zdążył na dzień następny wyprasować szkolne galotki na zajęcia wych-fizu.
W/g moich symulacji, na lekturę jednego z moich faworytów „Zasypie wszystko, zawieje” Odojewskiego uczeń musiałby poświęcić dwa razy więcej czasu niż na obcowanie ze wszystkim książkami, z podanej przez Belfra listy.
I tak nic nie dawali ludziom gdy trzeba było już dawać, np. 500 plus Kindergeld Europe, a po latach wzięli się za dawanie gdy ludzie już dostali dużo i zaznacza się veto klas pracujących dla pogłębiania i rozszerzania programów socjalnych, no bo faktycznie…
…no ile można rozdawać młodym silnym wykształconym uczestnikom kwitnącego rynku pracy (bez bezrobocia, o znacznie podwyższonej płacy, w tym minimalnej)?
Platforma sprawia wrażenie jakby nie miała głębszego zainteresowania społeczeństwem i jego potrzebami dziś.
Myślałem, że @Róży specjalność to przedmioty bardziej wymierne, a tu okazuje się, że wątki dotyczące rozlazłej humanistyki wchodzą również w zakres jej wnikliwych poznawczo-metodycznych penetracji.
Sytuacją. Sytuacją nas z 21. wieku, warto się zainteresować.
Wracając do spraw językowych i świątecznych, ktoś w styczniu życzył z entuzjazmem: „do siego 2023r!” Otóż nie da się w styczniu 2023r. ani później złożyć takich życzeń w zgodzie z imponderabiliami.
Praw i Spraw – pogromcy imposybilizmu, seria trzecia zaczyna się w czerwcu!
Martin L
7 KWIETNIA 2023
10:03
„Za PO pensje nauczycieli miały wartość dwa razy większą i były podobne jak w sąsiednich Czechach”.
„Wartość wynagrodzenia nauczycieli za PO była większa niż dziś za PiS, to są fakty”.
Napisać można wszystko, zwłaszcza bez sensu. Realne pensje są obecnie o 22 proc. (29 proc. w przypadku dochodów rodzin) wyższe niż w 2014 roku. Realnie, czyli z uwzględnieniem inflacji. Sięgaj do danych GUS, nie pisz spod brudnego palca.
„Co takiego zrobił JP II że jest ważny bo zjadł kremówkę”?
Można intencje stojące za tym zdaniem określić jako wyrafinowane bezmózgowie, zwykłą głupotę lub nadzwyczajną tępotę. Mój znajomy z pracy autorów podobnych tekstów określał: „Wybitny skur…yn”.
Lula da Silva, nowy prezydent Brazylii, odrzucił sugestie wysłanie pomocy wojskowej Ukrainie. Zamiast tego Brazylijczyk zaoferował chęć „aktywnego zaangażowania się w poszukiwanie pokojowego rozwiązania” konfliktu. W efekcie zaproponował żeby Ukraina zrezygnowała z Krymu.
Murzyn określeniem pejoratywnym.
Ciekawe, co na to Bambo?
Izydor Danken
7 KWIETNIA 2023
12:51
Jak zmienić parafię to jest rada zgraj w rosyjską ruletką.
Zwyrodnialec w sutannie też zmieni parafię. Cały system go kryje ..
Taki zwyrodnialec w sutannie ma dostęp do dzieci bez kontroli lekcje religii zajęcia parafialne „oaza” , przygotowanie do komunii, spowiedź gdzie od dziecka można wyciągnąć wszystkie informacje.
A potem zada pytanie 12-letniej dziewczynce, na spowiedzi (obowiązuje tajemnica spowiedzi) Czy uprawiałaś już seks proszę to opisać a jeszcze się będzie masturbował w konfesjonale. Jako rodzic się pan o tym dowie ,
ale to początek dramatu Cała wieś się od pan odwróci najlepszy sąsiad powie panu że atakujesz kościół, pomawiasz naszego ukochanego księdza on jest taki dobry dla dzieci.
Co zrobił biskup Michalik w liście do wiernych z Tylawy napuścił parafian na rodziny ofiary .
Pan proponuje zmienić parafie. Sprzedać dom, dorobek pański ,całego pokolenia.
Proszę pomyśleć o tym jak w ten sposób będzie pan musiał zmienić parafię.
@Izydor
Tak tu ostatnio nudzicie Izydorze, że idę sprzątać. Tylko Mauro jak to Mauro cały czas w pracy, aż go trochę żal. Robota budzącą obrzydzenie i nawet w Wielki Piątek wolnego nie dostał.
Mauro Rossi
7 KWIETNIA 2023
15:38
Wypisz i wymaluj „Ferdydurke”
JP II jest taki ważny? Co takiego zrobił ?
JPII został talerzem i dlatego jest taki ważny.
Lady in Black
Naprawdę tak marnie dzisiaj zarabiają nauczyciele w Polsce ?
TO NIE MOŻLIWE?
Rozumiem że to nie pensja że to są tylko pieniądze przeznaczone na hipotekę.
Nie mogę w to uwierzyć ze to prawda . Ktoś za te pieniądze jeszcze pracuje dzisiaj w dobie inflacji. Wiedziałem ze jest źle, ale nie aż tak źle.
Oznacza to , że pensje nauczycieli nie wrosły za rządów PiS . Wartość nabywcza pieniądza spadła dwa razy . Oznacza to że za rządów PO nauczyciel za swoja pensje mógł sobie kupić dwa razy więcej niż dziś za PiS,
żeby mieć to samo co za PO dzisiaj pensja nauczycieli powinna być dwa razy większa , czyli dwa razy minimalna pensje.
@Róża
Nie mogę dużo mówić i robić to piszę.
Byłem dzisiaj z reklamacją u stomatologa.
Reklamacja została uwzględniona, a teraz siedzę i dosyć często sprawdzam wizualnie ( w lusterku) i mechanicznie (palcem), czy ząb się trzyma?
Na razie jest dobrze.
A przed chwilą się dowiedziałem ( informacja od siostry) że w Chełmie (moje strony), właściwie kilkaset metrów od miejsca gdzie się urodziłem i mieszkałem kilkanaście lat przebywał Prezydent Zieliński z małżonką i kimś tam jeszcze od nas.
Ostatnio trochę piszę się o Chełmie (astrofizyk Abramowicz, teraz sławny Ukraińczyk). Ale nieprzypadkowo, bo świat to jeden wielki Chełm… jak napisał Isaac Bashevis Singer.
I tego cały czas się trzymam.
Okazuje się, że o wizycie mało kto wiedział. Wszystko działo się w nocy. Brak wcześniejszych informacji tłumaczę raczej brakiem wiary w proukraińską postawę Chełmian, a żeby wszytko na pewniaka i z fanfarami zorganizować to trzeba by pościągać pewną widownię może i z innych województw.
Niektórzy zapewne to wiedzą, ale Chełm to dla Ukraińców coś jak dla Polaków Gniezno. Tam wykluwały się zręby ich obecnej państwowości.Zresztą kiedy Stalin ustalał granicę na Bugu , to do końca męczyli go Ukraińcy, że Chełm musi być ich, a nie Polaczków.
Stalin postawił jednak na swoim.
Miał dar przekonywania.
NYTimes I klimat: Europe’s furious response to the Biden administration’s flagship climate law. For the past six or seven years, European officials have spoken regularly about how a climate-friendly economy was the future. “I am convinced that the old growth model that is based on fossil fuels and pollution is out of date,” Ursula von der Leyen, the European Commission president, declared in 2019. It was time to embrace a “new growth strategy,” she said, one as much about “cutting emissions” as “about creating jobs and boosting innovation.”
That’s exactly what the Inflation Reduction Act is designed to do. But since President Biden signed it into law last August, European leaders have called it a “super aggressive” protectionist affront to global cooperation on climate change. The law invests at least $370 billion to conjure new American industries in hydrogen, solar panels and zero-carbon aviation fuels. And one of its most important subsidies — a tax credit of up to $7,500 for electric vehicles — can be applied only to cars assembled on this continent.
Słyszałem dosyć zaskakującą opinię osoby ważącej swoje słowa, że Chełm – oprócz Warszawy, Krakowa, Gdańska – jest jednym z najbardziej znanych miast polskich na świecie.
Nie, nie dzięki rodzinie Dankenów. Przyczyna jest wielowątkowa, ale może kiedyś na ten temat trochę napiszę.
Trochę, albo jeszcze więcej.
Martin L
7 KWIETNIA 2023 16:49
Twoja wiara mnie nie obchodzi.
A ten komentarz to trochę trop dlaczego Chełm jest taki sławny?
Pisałe(a)m kiedyś na ten temat w takim oto komentarzu:
Wczoraj w jednym z postów wymieniłam ciurkiem Jerozolimę, Chełm, Holę.
Rozwijałam jedynie wątek Holi.
Teraz krótko o Jerozolimie i Chełmie. I konstatacja: Jaki ten świat jest mały.
W tym miejscu zalinkuje niewielki tekst z ładnym zdjęciem.
Na którym ktoś, kiedyś upamiętnił główny chełmski plac.
Zdjęcie to swego czasu widniało na angielskojęzycznej Wikipedii pod hasłem Chełm.
Teraz odszukałam je w wydaniu jerozolimskiej gazety.
Ale jedna rzecz na tym zdjęciu jest szczególna. Osobą w białym płaszczu jest siostra mojej matki, czyli moja ciotka, a ja jestem jej chrześniakiem.
Nawet mnie lubi. Czego nie można powiedzieć o tych, dzięki którym pofrunęła w świat.
Ciotka niestety nie przepada za mieszkańcami Izraela, ale oni chyba o tym nie wiedzieli.
https://www.jpost.com/Magazine/Books-Not-so-wise-men-476858
Rodzaj żeński użyty w komentarzu jest nieprzypadkowy.
Jego autorką była @samba kukuleczka.
Lady in Black
7 KWIETNIA 2023
18:01
Dobrze przyjmuje do wiadomości ,
ale oznacza to, że pod rządami PiSu panuję straszne ubóstwo, że nauczyciele są zmuszeni pracować za miskę ryżu .
Dwa razy minimalne wynagrodzenie to powinna być pensja nauczycieli i od tego dopiero możemy mówić o jakiś podwyżkach.
Bardzo dobre zarobki w jądrówce, i nie chodzi o alfonsów, człowiek aż chce się kształcić:
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,29642129,przyszlosc-jedynego-polskiego-reaktora-jadrowego-pod-znakiem.html
Czy ktoś z państwa leczył się przez 2,5 roku na OIOM-ie?
Wygląda na to, że tokujący komentatorzy w uwielbieniu czytający własne komentarze mają kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem – autor wyraźnie napisał „powtórzyć twórczość Gombrowicza”. Wynika z tego, że omawiał wcześniej (pewnie w trzeciej klasie). No, ale zauważenie tego podważyłoby głoszone wnioski – to, że oparte na fałszywych przesłankach w ogóle nie jest istotne.
Rzadko zaglądam na to forum, bo jestem zmęczona czytaniem narcystycznego słowotoku rozmaitych frustratów, wylewających tu swoje żale i pretensje.
Chełm jest słynny na całym świecie dzięki mądrości swoich mieszkańców.
Dlaczego na całym świecie? Bo historie o mędrcach z Chełma zna chyba każdy Żyd, a Żydzi są właściwie rozsiani o całym świecie i dlatego.
Czasami zastanawiałem się dlaczego jestem taki mądry i jedyną sensowną odpowiedzią jest ta, że pochodzę z Chełma.
Oto jeden tylko przykład świadczący o mądrości Żydów chełmskich.
Muszę w tym miejscu dodać, że Żydzi od zawsze stanowili większość mieszkańców tego miasta.
Przez Chełm płynie niewielka rzeka Uherka. Dzieli ona miasto na dwie części. Na rzece był most, ale w bardzo opłakanym stanie. Z dziurami, poręczy właściwie nie było. Żydzi wpadali do płytkiej rzeki, łamali ręce, nogi, czasami nawet dwie. Chodzili i pomstowali, że muszą tak cierpieć przez ten nieszczęsny most.
W końcu Żydzi postanowili działać. Zebrali Radę Starszych celem znalezienia remedium. Musi być przecież jakieś wyjście. Myśleli. Jeden dzień, drugi, trzeci, W końcu jest!
Wymyślili.
Kazali zebrać się wszystkim mieszkańcom miasta aby ci, mogli dowiedzieć się, co takiego wymyślili najmądrzejsi z mądrych Chełmian:
Chełmianki i Chełmianie! Będziemy budować szpital!
Starzy chcą posłuchać Nancy Pelosi na spotkaniu z noblistą Paulem Krugmanem zorganizowanym w tym tygodniu w Nowym Jorku, młodzi burzą się w trakcie niespokojnego, zwiastującego rewolucję wydarzenia:
https://www.washingtonexaminer.com/news/nancy-pelosi-heckled-warmonger-sad-old-drunk-ny
Ma coś z teatralnych inscenizacji Gombrowiczowskiego kanonu ta scena w Nowym Jorku, uchwycona na filmie.
Jak Nancy Pelosi, elity w Polsce i wielu krajach straciły z jakiegoś powodu młodzieżowe zaplecze, w młodzieży lat 18-39 znajdując gorącego oponenta.
Live: Pope Francis holds Good Friday service at Rome’s Colosseum now
„Seniore Dżezu…”
Seniore Jesu – czytane Siniore Dżezu’
Wzruszająca – po jakimś czasie – transmisja z Koloseum, twarze jak z fresków, wierni ze świecami w środku i na zewnątrz bryły, ten język, życzyliśmy sobie miłości z dziewczynami-siostrami ze świata uczestniczącymi w czacie przy transmisji…
PS Papieża nie było wbrew zapowiedzi
Płynna rzeczywistość
7 KWIETNIA 2023
19:13
To jest kolejny dowód na to jakie przerażające ubóstwo panuje dzisiaj w PiSlamie .
Bogaty kraj tak naprawdę pozna się po pensji nauczyciela ,ile wydaje się na szkolnictwo .
Od 2024 roku wynagrodzenia nauczycieli w Czechach maja średnio wynieść 57 151 Kč.
57 151 Kč to 11 018,71 PLN
11 tys. PLN to nie są jakieś super zarobki .
To się nie dziwie, że dzieci w Polsce przestały się rodzić z przerażające go ubóstwa.
Martin L
„JP II jest taki ważny? Co takiego zrobił”?
Pytanie na poziomie gimbazy. Odpowiedź jest taka: wszystko. Podczas pielgrzymki JP II do PL (1979) ludzie zobaczyli się i policzyli. Były ich miliony w całej Polsce. Stefan Kisielewski (niech gimbaza zobacz w sieci kto to był) napisał w „Der Spiegel” felieton opatrzony ironicznym tytułem: „Gdzie są komuniści?”
Nie przypadkiem dwa lata później powstała 10-milionowa „Solidarność”, i po tym komunizm już się nie podniósł się, w Polsce, a nawet w samej Rosji. Blok wschodni upadł.
„Oznacza to , że pensje nauczycieli nie wrosły za rządów PiS . Wartość nabywcza pieniądza spadła dwa razy”.
Sięgnij do danych GUS to może przestaniesz kłamać z takim uporem. Jeśli pensje wzrosły realnie to i siła nabywcza także. Nie leń się gimbazo, sięgnij do danych GUS.
Mauro Rossi
7 KWIETNIA 2023
23:44
To mam zawdzięczać jakiemuś kremówkowemu papieżowi ?
Czechosłowacja , Węgry, NRD , nawet Rumunia , Ukraina , Litwa była tam opozycja i zrobili to bez papieża. Czechosłowacja 1968 „praska wiosna” nie było tam papieża
Polacy takie naród baranów że potrzebowali takiego papieża?
Polacy w 1918 roku odzyskali niepodległości i nie było tam JPII .
W Polsce był Poznań 56 , rok 68 .Wybrzeże 70
Był Wałęsa z nagrodą Nobla , Mazowiecki ,Kuroń, i pewnie wielu innych . Wielu było represjonowanych.
To że JPII się do tego przyłączył to dobrze, ale nic tu takiego specjalnego nie zrobił . I też tuszował pedofilię .
Argumenty jak u Gombrowicza „Ferdydurke”.
Proszę się bardziej wysilić bo to są śmieszne argumenty majce świadczyć o jakieś rzekomej wielkości JPII .
Jak można było prze tyle lat się dawać komuś takiemu jak JPII tak nabierać , że jakiś wielki był.
W JPII ma autorytet ale w czym? Był tylko groteskowy.
„Sięgnij do danych GUS … „a po co ? Nikt nie kupuje mieszkań nie zaciąga hipoteki bo realne wynagrodzenia drastycznie spadły.
Zaciągnij sobie hipotekę z pensji nauczyciela na mieszkanie trzy pokojowe to się przekonasz na własnej skórze czy wynagrodzenia wzrosły realnie.
To tu jest kłamca i się ośmiesza jak na cymbał.
To co zarabiają nauczyciele świadczy o przerażającej biedzie panującej za rządów PiS.
I się już nie dziwi, że dzieci przestały się rodzić.
Od 2024 roku wynagrodzenia nauczycieli w Czechach maja średnio wynieść 57 151 Kč.
57 151 Kč to 11 018,71 PLN
11 tys. PLN to nie są jakieś super zarobki .
A jakby tak zamiast o Gombrowiczu porozmawiać o faszyzmie? Póki co napadł mnie cytat z „Psychologii tłumu” Gustawa la Bona:
The masses have never thirsted for truth. They turn aside from evidence that is not to their taste, preferring to deify error. Whoever can supply them with illusions is easily their master; whoever attempts to destroy their illusions is always their victim.
Co w państwie PiS z grubsza tłumaczy się tak:
Masy nigdy nie pragną prawdy. Odwracają się od dowodów, które nie są w ich guście, a na swe ołtarze wolą wynosić fałsz. Ktokolwie zapewnia im złudzenia, z łatwością staje się ich panem; kto zaś próbuje zniszczyć ich iluzje, zawsze staje się ich ofiarą.
„No one who has not lived for years in a totalitarian land can possibly conceive how difficult it is to escape the dread consequences of a regime’s calculated and incessant propaganda. Often in a German home or office or sometimes in a casual conversation with a stranger in a restaurant, a beer hall, a café, I would meet with the most outlandish assertions from seemingly educated and intelligent persons. It was obvious that they were parroting some piece of nonsense they had heard on the radio or read in the newspapers. Sometimes one was tempted to say as much, but on such occasions one was met with such a stare of incredulity, such a shock of silence, as if one had blasphemed the Almighty, that one realized how useless it was even to try to make contact with a mind which had become warped and for whom the facts of life had become what Hitler and Goebbels, with their cynical disregard for truth, said they were.”
William L. Shirer, The Rise and Fall of the Third Reich: A History of Nazi Germany
Pasuje też do niejednej umysłowości współczesnej Polski, a nwet tego blogu.
…
Przepychanki na slowa, to bardzo przyjemna zabawa w maglu 🙂 Po najechaniu myszka na slupek, mozna zobaczyc koszt roczny za ucznia/ stud, w US$, Tabelka nizej, pokazuje koszt roczny, w zaleznosci od wieku studenta/ ucznia tez w US$ . Wszystko porownawczo…
https://www.ekonomifakta.se/Fakta/Utbildning-och-forskning/Investeringar-i-utbildning-och-forskning/utbildningskostnader-per-elev-internationellt/
przyjemnego ferdydurkowania o „matczyznie”, pzdr S
Dubois
7 KWIETNIA 2023 19:38
Czuję się (czuj, czuj) wywołany do tablicy, dlatego piszę, że doskonale opisałeś brak swojej umiejętności czytania ze zrozumieniem, napisałem:
„W ogóle co to za szkoła: uczyć pod kątem pytań maturalnych”.
Awanturujesz się ze swoją wyobraźnią, która ci podpowiada, że ktoś coś napisał, choć nie napisał.
PS Bardzo mi się podoba twój narcyzm.
Martin L
7 KWIETNIA 2023 18:33
Dobrze, przyjmij pozdrówka od szczawiu i mirabelek.
PS I od hallowek (za PO darmowa praca nauczycieli) również.
satrustequi
„Seniore Jesu – czytane Siniore Dżezu”.
Bycie chrześcijaninem to coś znacznie więcej niż tylko deklarowanie lojalności wobec Chrystusa. To życie całkowicie zgodne z jego naukami zawartymi w Biblii. „Jeśli trzymacie się moich słów, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami” — powiedział Jezus (Jn 8:31). .
Nie wystarczy powiedzieć, że się wierzy w Chrystusa, a potem postępować według własnego widzimisię. Trzeba koniecznie ustalić, co Bóg sobie życzy pod tym względem. Jezus oświadczył: „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do Królestwa Niebios, lecz tylko ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie” (Mt 7:21).
Płynna rzeczywistość
8 KWIETNIA 2023 2:54
Dziękuję ci za doskonały opis państwa PO (gdy rządziła PO)! A opis ołtarzyka w domu Tuska, na który Tusk wyniósł fetysze – cymes!!!
Anglosascy protestanci nazywają Wielki Piątek: Good Friday, a my Great Friday. Chyba lepiej niż Dobry Piątek. Przykładają większą wagę niż my – to od nich uczyliśmy się zamknąć giełdę w ten dzień.
Gesu po włosku. Być może właśnie pod wpływem Italii znalazło się w języku polskim słowo Jeżu, obok Jezus – z łaciny.
Sztuczna inteligencja nie zna słowa Jezu
The Wolf Division
Ja proponuje jedna rzecz pochwalić się tym wsiałbym rządem PiS u ile to płaci nauczycielom ,ale na forum czeskim.
A potem pośmiejemy się z komentarzy
Od 2024 roku wynagrodzenia nauczycieli w Czechach maja średnio wynieść 57 151 Kč.
57 151 Kč to 11 018,71 PLN
11 tys. PLN a w Polsce nauczyciele pracują za szczaw i mirabelki.
The Wolf Division
8 KWIETNIA 2023
9:59
Płynna rzeczywistość
8 KWIETNIA 2023 2:54
Dziękuję ci za doskonały opis państwa PO (gdy rządziła PO)! A opis ołtarzyka w domu Tuska, na który Tusk wyniósł fetysze – cymes!!!
Takimi żałosnymi manipulacjami to się do doopy Kaczyńskiego nie wejdzie , O j daleka ,daleka. Kariery Ojsratka ktoś tu nie zrobi. A do podziału jest 10 miliardów ukradzionych z państwowych lasów.
Oprócz ateistów należy wyróżnić jeszcze antyteistów, nie tylko agnostyków.
Wierzący we wszystkie religie
Wierzący
Agnostyk (Aleksander Kwaśniewski)
Ateista
Antyteista
Ateizm z konstrukcji wyrazu nie implikuje wrogości tak jak anhedonia nie implikuje wrogości wobec przyjemności. Potrzebny był od dawna termin antyteizm żeby wyostrzyć znaczenia, a nie było go długo w języku. Mówiono o „wojującym ateizmie” ale to już dwa wyrazy i robi się nieostro z ateizmem.
Aseksualny nie oznacza wrogi wobec seksu. Antyseksualny to co innego.
Do tego więc doszło że by identyfikować się z młodością i nadążać z prądami młodzieżowymi nadążający starsi faceci winni głosować na Konfederację. O tempora, o niespodzianka.
Martin L
8 KWIETNIA 2023 11:51
No, niestety, nie mam twoich możliwości wchodzenia do d… Tuska. Niestety dla mnie, rzeczywiście, daleka, droga daleka. Wiesz najlepiej, jak daleka, bo tkwisz w tej d… Tuska i widzisz sam…
Martin L
8 KWIETNIA 2023 11:47
Marnujesz swój niewątpliwy talent geniusza, szkoda, że nie porównujesz pensji nauczyciela polskiego z pensją nauczyciela w Szwajcarii. Ta szwajcarska średnia dla nauczyciela wynosi 7 292 franków, co w przeliczeniu na złotówki daje 35 000 miesięcznie.
Przypominam ci, że za władzy Tuska nauczyciele w Polsce mieli porównywalne zarobki z nauczycielami Szwajcarii, bo co miesiąc dostawali 30 000 zł, a doliczając hallówki (bardzo dobrze płatna praca) było to ok. 33 000 zł.
Za władzy PiS-u średnia pensja nauczyciela spadła do poziomu 200 dolarów, czyli na złotówki to 800 zł. Tak, tak, nie mylę się, za PiS-u nauczyciel mianowany zarabia brutto 800 zł.
Martin L
8 KWIETNIA 2023 11:51
PS A skoro tak wybitnie lirycznie wychwalasz Obajtka (nie znam faceta), to może za twoje usługi lokajskie dla PO Tusk da ci pensyjkę ministra Grada (dobrze znam gościa, ignorant w zakresie energetyki jądrowej), pensyjka w sam raz dla ciebie, ok. 100 000 zł miesięcznie.
Narodowi kapitaliści z Konfederacji… Narodowy kapitalizm.
„Jan Paweł II nazwany będzie w Polsce Wielkim, Świętym, najwybitniejszym Polakiem w dziejach itd. Ocen tych nikt nigdy nie uzasadni inaczej, niż wykrzykując z egzaltacją ogólniki. W wielkość Wojtyły po prostu wypada wierzyć z tytułu solidarności z całym plemieniem Polaków. (…) Po śmierci Wojtyły potęga kleru jeszcze wzrośnie w życiu społecznym i państwie dzięki utrwaleniu kultu kariery jedynego w dziejach Polaka, który ją zrobił. Kult ten będzie umiejętnie podsycany i zatruje życie publiczne prawicowym, zachowawczym nacjonalizmem. Klerykalny nacjonalizm kult ten spożytkuje pomimo proeuropejskiej, antybushowskiej w sprawie Iraku, internacjonalistycznej orientacji Jana Pawła II, mimo niepopierania przezeń koncepcji państwa wyznaniowego oraz otwartości wobec innych wierzeń i kultur. Mając lokalne bóstwo, Polacy wzmocnią swą religijną odrębność, a są wadowickiego wyznania. W ślad za tym integrowanie się z Europą napotka dodatkowe opory. Mniemam, że Wojtylizm, stając się narodową religią, pobudzi lokalną megalomanię i skłonność do mesjanizmu. Ćwierćwiecze Karola Wojtyły na Watykanie nowoczesnej Polsce bokiem wyjdzie”.
Jerzy Urban, 2005
Tako rzecze polonista, zahaczywszy i o Gombrowicza:
Kiedy świat zachodni upaństwowił oświecenie, fundamentem państwa narodowego uczynił szkołę i uniwersytet. Miały one podwójne zadanie: przekazać wiedzę uniwersalną oraz wykształcić w uczniach świadomość tożsamości narodowej. Od razu powstało jednak napięcie między tymi dwoma obszarami. Znaczna część wiedzy szkolnej nie jest bowiem związana z językiem, ziemią i ludem; nie istnieje żadna specyficzna, prawdziwa tylko lokalnie polska matematyka lub bułgarska chemia. Ucząc zatem fizyki lub biologii, ani trochę nie wzmacniamy w polskich uczniach polskiej tożsamości narodowej – kształcimy kosmopolityczne umysły zdolne zsekwencjonować genom albo policzyć straty ciepła w układzie grzewczym wszędzie tam, gdzie przyjdzie im żyć lub pracować.
Nowoczesna edukacja w państwach narodowych szybko odkryła dwa sposoby przezwyciężenia sprzeczności między kształceniem uniwersalnym a narodowymi powinnościami szkoły. Po pierwsze, żadna wiedza nie potrzebuje uniwersalnego języka (greki bądź łaciny), bo może trafić do uczniowskich umysłów w przekładzie na określony język państwowy. Stąd wszyscy nauczyciele w Polsce są po części polonistami. Po drugie, istnieją w programach szkolnych przedmioty szczególne, które prócz wiedzy dostarczają odpowiedzi na pytanie: „Kim jestem jako Polak?”. Kluczowe znaczenie mają w opisanym procesie lektury literackie, czyli nowy kanon narodowy, który zastąpił lub uszczuplił klasykę grecką i łacińską.
W pewnym sensie architekci nowej polonizacji znaleźli się w podobnej sytuacji co ich przodkowie sprzed dwustu lat. Czasy dominacji języka angielskiego przypominają te, kiedy w świecie zachodnim rządził francuski, a wcześniej łacina, neoliberalny model edukacji sprowadził zaś cel kształcenia szkolnego i akademickiego do indywidualnej korzyści ucznia i studenta, mierzonej ich sukcesami na rynku pracy. Trzeba więc przekonać rodziców i uczniów, że bez objaśnionej ideologicznie lektury „Pana Tadeusza” dziewczyna z Kryniczek i chłopak z Dzięgielowa nie będą wiedzieli, kim są, oraz że ta niewiedza będzie w ich życiu i karierze taką samą przeszkodą jak nieznajomość matematyki lub biologii.
Ten plan raczej się nie powiedzie. Co nie znaczy, że edukacja do „życia w kuli” nie postępuje w szkole i poza nią. Kusząca jest bowiem obietnica państwa, że będzie ono ochraniało to, co w kulturze polskiej rdzenne, esencjalne, właściwe wyłącznie dla niej. Oraz odgrodzi nas od tego, co obce, inne, z narodową wspólnotą nietożsame, a więc od: uchodźców, mniejszości etnicznych i religijnych, członków społeczności LGBT+ i każdego, kto zostanie opisany jako „nie nasz”.
Nie tylko zarządzanie strachem obywateli sprzyja budowaniu narodowej kuli. Równie skuteczne jest zachęcanie ich do familiarnego egoizmu, czyli do życia w bańce prywatnej apolityczności. Apologia życia rodzinnego i systematyczna poprawa warunków ekonomicznych, połączone z naturalną troską każdego człowieka o „swoje”, sprzyjają przedkładaniu życia prywatnego nad publiczne. Zwłaszcza gdy to publiczne tak bardzo rozczarowuje zgiełkiem propagandy i reklamy oraz gorszy agresywnym i niemerytorycznym tonem.
Ojcowie oświecenia przewidywali, że cywilizowanie się świata nie musi iść w parze z rosnącą racjonalnością stosunków międzyludzkich. Rozum stosowany triumfuje w technologii, ale w ludzkich relacjach już niekoniecznie. Skoro nie da się zasadniczo ulepszyć człowieka i ponieważ mamy tylko jedno życie, trzeba – konkludował ironicznie Wolter – „uprawiać własny ogródek”, a nie tracić czas na syzyfowe naprawianie świata. I w Polsce współczesnej coraz częściej słychać echo Leibnizowskiej teodycei: może jest źle, ale i tak żyjemy w najlepszej możliwej rzeczywistości.
Leibniz z Wolterem biorą się więc pod ramię, a my, udając, że nie dostrzegamy ironii zakończenia, przekonujemy samych siebie: usiądźmy z Kandydem w ogródku, pogawędźmy z przyjaciółmi przy grillu, zrezygnujmy z komentowania polityki, wyjedźmy do Toskanii, zacznijmy opróżniać domową piwniczkę, przestańmy oglądać telewizję i czytać gazety, nauczmy się robić sos velouté, piszmy i czytajmy tylko o sprawach ponadczasowych. „Tygodnik Kulturalny” zdjęty? Jest jeszcze Dwójka. Stadnina w Janowie zniszczona? Fachowcy znaleźli pracę u prywatnych hodowców. Strajk nauczycieli złamany? Ale uniwersytety nadal są wolne. Kościół zdeprawowany? Są przecież dominikanie i „Tygodnik Powszechny”… W końcu zostanie nam Hrabalowski drybling na chusteczce do nosa.
I teraz climax:
Jako poloniści tworzymy fundamenty życia publicznego, gdyż życie naszych uczniów i studentów razem z innymi ludźmi w tym kraju jest i będzie życiem w polszczyźnie i poprzez nią. Żeby doczekać się uznania dla swoich przekonań, sądów i wartości, trzeba o nich opowiedzieć w sposób zrozumiały. Ale to za mało, żeby inni chcieli słuchać. Trzeba jeszcze opowiedzieć zajmująco, sugestywnie, tak, by inni chcieli nie tylko mówić, ale też słuchać. Najbardziej zaniedbaną sferą kształcenia w polskim modelu edukacji, na każdym jej poziomie – od przedszkola po uniwersytet, jest rozwijanie w uczniach umiejętności indywidualnej wypowiedzi. W polskiej szkole uczeń nie odzywa się niepytany i mówi jedynie o tym, co chce usłyszeć nauczyciel. Za najważniejsze zadanie obywatelskie polonisty uważam budowanie w uczniach woli i umiejętności wypowiadania się publicznie. Aby to było możliwe, uczniowie muszą nauczyć się wyrażać jasno swoje sądy i porządnie je argumentować. Szkoła i uczelnia mają przygotować młodych ludzi do życia na scenie publicznej z innymi, z którymi trzeba dochodzić znaczenia własnych i wspólnych spraw.
Nie jest najważniejsze, czy w spisach lektur będzie więcej Gombrowicza czy Sienkiewicza. Kluczowe jest pokazanie uczniom, że sprawne posługiwanie się językiem, wyobraźnia i społeczna wrażliwość należą do najważniejszych dyspozycji wyniesionych ze szkoły. Cóż stoi na przeszkodzie, aby używając „Janka Muzykanta”, rozmawiać poważnie z piątoklasistami i stawiać sobie wspólnie pytania, na które nawet nauczyciel nie zna odpowiedzi: Kim jest ojciec Janka? Dlaczego autor o nim nie mówi? Dlaczego dziecko jest bite? Kiedy skończyły się kary cielesne w szkole i dlaczego? Kto powinien pomóc matce? Czy otrzymałaby 500+? Czy dziś Janek miałby szansę na miejsce w szkole muzycznej?
A potem jeszcze ciekawiej:
W lutym 2021 roku socjolog i publicysta Maciej Gdula oburzył się, wróciwszy najwyraźniej ze swoją jedenastoletnią córką do lektury „W pustyni i w puszczy”. Przekonywał, że nie ma w polskiej literaturze drugiej książki łączącej w takim natężeniu rasizm, kolonializm i patriarchat, i nawoływał: „Kanon lektur w podstawówce nadaje się do kosza. Przestańmy męczyć i zatruwać dzieci!”. Dlaczego uważam, że głęboko się myli?
Po pierwsze, bo w ten sposób pozbyłby się jedynego pisarza, o którego Polacy są w stanie się pokłócić. Literatura polska nie jest przedmiotem zainteresowania większości społeczeństwa. Jeśli istnieje rodzima książka, której obecność lub nieobecność w kanonie szkolnym potrafi rozgrzać internet do czerwoności, to taki pisarz jest dobrem naprawdę narodowym. Kłócąc się o Sienkiewicza, dyskutujemy bowiem o tym, czego oczekujemy dziś od kształcenia literackiego w szkole. I jest to spór dla kultury polskiej bezcenny.
Po drugie, ponieważ Maciej Gdula nie wierzy w umiejętności nauczycieli i w zdolności swojej córki do krytycznej lektury „W pustyni i w puszczy”. Oczywiście, że to książka, z dzisiejszego punktu widzenia, pełna rasistowskich klisz, europocentrycznej pychy, męskiej wyższości, eksploatacyjnego podejścia do przyrody. Ale właśnie dzięki temu doskonale nadaje się do ćwiczeń etycznych i empatycznych, które opierają się na symulacyjnej grze wyobraźni. Wystarczy skłonić młodych czytelników do przyjęcia pozycji różnych postaci i zapytać, czy podoba im się to, jak zostali opisani. Co by zmienili?
Trzeba przyznać, że Ryszard Koziołek pióro ma giętkie, a szkoła z takimi nauczycielami jeszcze nie zginęła.
Po trzecie i po czwarte, po piąte, szóste i w końcu siódme:
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,29632306,ryszard-koziolek-odbierajac-corce-powiesc-sienkiewicza-maciej.html
The Wolf Division
8 KWIETNIA 2023
13:28
Czekałem na taki głupi komentarz , bo w Szwajcarii nauczyciele mają więcej.
Jam można tak głupio komentować wykazywać się tak strasznym idiotyzmem .
Pod rządami PiSu to się dogoni Wenezuelę a nie Szwajcarię .
Nie interesują mnie kraje Europy zachodniej bo nie miały doby komunizmu. Czechy , Polska kraje podobne .
sąsiednie. Podobne problemy.
Czesi postawią podnieść pensje nauczycieli średnio do 11 tys. PLN i nie jest to żadna rewelacja a w Polsce jest 4tys.. I jeszcze się tym chwalić ile to podnieśli nauczycielom . Tragikomedia.
Mirabelki i szczaw za PO był to tylko żart a dzisiaj to prawda PiS- BIEDA ! .
Ci to za bałwany mogą popierać PiS to jest jakieś tragikomiczne.
The Wolf Division
8 KWIETNIA 2023
13:33
Ministra Grad niekompetentny ,nie znam .
Jeden minister niekompetentny w rządzie PO .
TYLKO JEDEN .
132 ministrów jest dzisiaj niekompetentnych baranów z PiS i to jeszcze bez teki ,
Najwyższa liczba ministrów od 89 roku
Ze 132 ministrów żeby choć jeden minister był który nie jest kompletnym bałwanem. Nie pisze żeby był kompetentny bo takich nie ma ,ale żeby nie był bałwan. Jeden który nie jest bałwanem to byłby wielki sukces w PiS.
Dalej proszę przypominać ludziom jak za poprzedniej władzy było wiele lepiej .
Za takie wpisy kompromitujące PiS to kariery Ojsratka nie będzie, nie będzie oj nie będzie.
@Płynna rzeczywistość, 8 kwiecien 2023, 14:36 ku
Niestety polonista rzecze glupstwa a nawet heresje. Bez wzgledu na podporki Gombrowiczem czy Sienkiewiczem. A nawet podpierajac Xxxxx-em (gdyby zaszla koniecznosc).
Pojemnosc pamieci, jak zdolnosc percepcji jest ograniczona. U kazdego. Dieta u McDonald dzienna i codzienna dwudaniowa, prowadzi jedynie do otylosci i innych paskudztw przedwczesnych. Nawet gdyby kolacje wieczorne jadac wg najlepszych zasad dietetycznych. Pojemnosc organu chlonnego na kalorie i inne jest rowniez ograniczona. Jakosci nie mozna zastapic, nawet polonistom…
pzdr S