Szkoły dla bogatych i biednych
Ponad połowa warszawskich gimnazjalistów chodzi do szkół poza rejonem zamieszkania – napisała Gazeta Wyborcza. Wszystko po to, aby nie zetknąć się z rówieśnikami z biednych rodzin. Podobnie jest we wszystkich dużych miastach Polski. Klasa średnia nie chce posyłać potomstwa do szkół, w których są biedne, źle uczące się, zaniedbane dzieci