Uczniowie na zakupach
Wybrałem się przed lekcjami na szybkie zakupy do galerii handlowej. Czułem się tam niczym w liceum podczas przerwy. Mnóstwo uczniów przechadzało się po galerii jak po szkolnych korytarzach. Spacerowały wręcz całe klasy. Brakowało tam tylko nauczyciela i byłaby wycieczka szkolna. Podejrzewam, że połowa nastolatków zamiast do szkoły chodzi do galerii.