Szalone kontrlekcje
Warto dzisiaj było przyjść do szkoły. Nie tylko ze względu na pyszne torty i uroczystą atmosferę (imieniny szefa), ale także ze względu na miłą niespodziankę, jaką zgotowali mi uczniowie II d. Fajną lekcję chłopcy poprowadzili, a właściwie kontrlekcję, bo takich rzeczy zwykle na polskim się nie robi. Ja sobie usiadłem z tyłu sali i popatrzyłem […]