Sześć osób w klasie, nie licząc nauczyciela
Ktoś mógłby pomyśleć, że tak niska frekwencja to skutek zachorowań na grypę. Okazało się jednak, że główną przyczyną są zimowe ferie krewnych i przyjaciół w innych województwach. Uczniowie chcieli się z nimi spotkać, dlatego nie przyszli do szkoły.