Nauczyciele masowo chorują
Nauczyciele masowo korzystają z prawa do urlopu na poratowanie zdrowia. W roku szkolnym 2022/2023 – jak podało MEiN – grubo ponad 14 tysięcy leczyło się w ramach tego przywileju. Najwięcej w województwie wielkopolskim (1745) i mazowieckim (1669).
Gdyby kogoś dziwiło prawo nauczycieli do rocznego urlopu na poratowanie zdrowia, to przypomnę, że korzystał z niego nawet Adam Mickiewicz. Przywilej leczenia się i otrzymywania pensji był bowiem już za cara. Zatem to nie komuniści wprowadzili to prawo, lecz jest ono znacznie starsze. Może było już za czasów Hammurabiego. W końcu historia prawa to przede wszystkim historia przywilejów różnych grup społecznych.
Dzisiaj jednak urlop na poratowanie zdrowia jest traktowany inaczej niż dawniej. Nauczyciele korzystają z niego, aby nie tylko się wyleczyć z choroby zawodowej (najczęściej gardła), ale też by przemyśleć swoją przyszłość w tym zawodzie. Wielu bierze urlop i do szkoły już nie wraca.
Mickiewicz po urlopie na poratowanie zdrowia do zawodu wprawdzie wrócił, ale na krótko. Po roku już go w kowieńskiej szkole nie było. W sumie na dobre to wszystkim wyszło. Szczegóły o urlopach zdrowotnych nauczycieli w poprzednim roku szkolnym tutaj.
Komentarze
Każda profesja ma swoje przywileje.
@ Jacek NH
„Fajne te urlopy mają nauczyciele….. ”
Trzeba było zostac nauczycielem. Miałbyś te wszystkie urlopy…. A tak tylko biadolisz jak inni mają dobrze.
Aktor Marek Kondrat przekonuje młodzież, że Polska nie jest najważniejsza. https://twitter.com/i/status/1687143916179492864
Nie podręcznik, a siermiężna publicystyka
Roszkowski po prostu nie liczy się z faktami
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30060709,to-nie-podrecznik-a-siermiezna-publicystyka-roszkowski-oszczednie.html#s=BoxOpMT
Wywiad z Polką miszkającą w Holandii
Masz dystans emigrantki. Co widzisz, kiedy odwiedzasz Polskę?
Kraj, w którym nie chcę mieszkać ze względu na ustawy ograniczające prawa kobiet. Nie chcę, żeby córka mojej siostry w wyniku zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych musiała, po pierwsze, ryzykować własne życie, a po drugie, potencjalnie przechodzić przez koszmar rodzenia dziecka, które w wyniku wad umrze. Widzę dużo policji, dużo religijnych symboli. Te wizyty mnie przerażają także nietolerancją.
Na marginesie
9 SIERPNIA 2023 19:29
Osiem lat rządów PO (w tym 7 lat Tusk premierem) i co? Nic nie zrobił, aby polepszyć los kobiet, nic a nic.
Trudno się dziwić, katolik Tusk nie chciał podpaść klerowi.
No, cóż, biadolący na los kobiet i tak zagłosują na tych (na klerykalną partię PO), którzy kobietom ten los zgotowali…
Potomku Syzyfa 17.07
Powtórz matematykę z 4-tej klasy SP a szczególnie procenty.
1% z 500 = 5 stąd 15 /5=3% a nie 0,03%
@Potomku Syzyfa – c.d.
Urlop zdrowotny dla nauczycieli wprowadzono w 1982 na żądanie Solidarności nauczycielskiej lecz miał bardzo ostre wymagania ( choroba
zawodowa, orzeczenie lekarza specjalisty, wymagania pelnego etatu i minimum 7 lat pracy w jedynej szkole na pełnym etacie) warunkujące jego przyznanie. Niewielu spośród wszystkich nauczycieli warunki te spełniało.
W 2018 znacznie obniżono wymagania – wystarczyło orzeczenie lekarza rodzinnego a choroba nie musiała być związana z wykonywaną pracą.
Srutututu, Jacuś z Huci i nadgorliwa wielonickowa menda robią na blogu sztuczny tłum.
Do tego jeszcze wyjechany bezżołądkowiec, co “nadepnie Ukrainie” dał dziś głos.
Żałosne są te wasze geriatryczne podrygi.
Czy wy naprawdę nie umiecie siebie czytać?
@ Mauro
Pan Marek ma rację. Nie Polska jest najważniejsza, nie USA, nie Rosja ani żaden inny kraj ani żadna instytucja. Najwazniejsi są LUDZIE. Im prędzej to zrozumiemy, tym lepszym miejscem do życia będzie ten świat.
Zapalnik blogowy wykręcany od czasu do czasu ( dochodzi do zdarzenia )
Wszystkie blogi szukają zapalnika który gdzieś leży dlatego chwilowo wykonują „lot bojowy poszukiwawczy ” za który przysługuje podobno dodatek do lotu zwykłego
…………..
„Prof. gen. Pacek podkreśla, że aby wytłumaczyć, jak doszło do tego zdarzenia, trzeba wiedzieć, gdzie ten zapalnik znajdował się w momencie wykonywania lotu bojowego. Z podanych przez wojsko informacji nie możemy wywnioskować, czy był on zamontowany do broni, czy gdzieś leżał. Bez tych informacji nie można określić, w jaki sposób doszło do jego zgubienia. „
slawol99
2 miesiące temu
te trzy rakiety wleciały jeszcze za komuny
kaczyński
macierewicz
terlecki
Uważajcie na ryżego !
Poniewaz zapalnik blogowy , podobnie do ryżego rydza , nie został jeszcze znaleziony .. ( za komuny szukało się rudego rydza przy pomocy H. Majdaniec o ile pamiętam ) .. powoli wyjaśnia się dlaczego prezes gwarantował Polakom wolność wchodzenia do lasów .
Gdzie powinien leżeć ryży rydzyk w momencie lotu bojowego aby można by mu było łatwo uciąć nóżkę ?
. Uważajcie na ryżego ..! W momencie wykonywania lotu bojowego stoi .
Bareja to był Bolek z cienka nóżką !
To jest HiT!
https://pbs.twimg.com/media/F3JnM6jXgAAL6uf.jpg
@olborski
🙂 🙂 🙂
@Płynna rzeczywistość 10 SIERPNIA 2023 18:42
No więc właśnie! Kacz powinien za to beknąć.
Garnek chciałby być premierem. To dopiero będzie jazda…
Na razie Czarnek skutecznie oczarowuje prezesa Kaczyńskiego. Zdaje sobie sprawę, że żaden koalicjant PiS po wyborach nie będzie na tyle silny, by przedstawić własnego kandydata na premiera. Szefostwo rządu jest dla Kaczyńskiego kluczowe i to on zdecyduje, komu je powierzy — tyle że będzie zmuszony konsultować się z koalicjantami. Dlatego Czarnek konsekwentnie gra na politycznej satysfakcji prezesa. Właściwie całe jego ministrowanie to edukacja dzieci pod oczekiwania emeryta Kaczyńskiego i ingerencja w naukę pod oczekiwania doktora Kaczyńskiego.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/minister-czarnek-uwierzyl-ze-bedzie-premierem-odpala-bardzo-wazny-projekt/w8bv1hm,79cfc278
Damy nie damy wciaz buszuja na czarno. I to bez dawania.
A nawet i bez Busha już buszują, dzisiejszymy czasy. Jako ze dla GOP jedyne przywództwo jakie zostało to Donald T.
Nie do wiary co się porobiło w amerykańskiej polityce. To pewnie dlatego Calvin Hobbs woli się nie wypowiadać na blogach POLITYKI w tOmacie polityki amerykańskiej
Mad Marx
9 SIERPNIA 2023
23:29
@ Mauro „Pan Marek ma rację. Nie Polska jest najważniejsza, nie USA, nie Rosja ani żaden inny kraj ani żadna instytucja. Najważniejsi są LUDZIE”.
Siedemdziesięciotrzyletni pan Marek słusznie plecie trzy po trzy, bo spłaca swoją „karmę”. ― Nic za darmo, został wybrany do łatwego zarabiania ogromnych pieniędzy i swym dobrodziejom musi się odwdzięczyć. Gdyby zapytać go, czy ważniejsi są abstrakcyjni ludzie (ludzkość), czy jego 35-letnia żona, z pewnością powiedziałby: najważniejsza jest ludzkość. 🙂
Mauro Rossi
11 SIERPNIA 2023
13:12
Co koty mogą wiedzieć o patriotyzmie … skoro ogon jest tam gdzie byl ?!
Ponieważ zapalnik nadal gdzieś , nie wiadomo gdzie leży , a nawet gdyby ktoś znalazł to nie ma jak zawiadomic .. co tnp , znalazl ..
jednonogiego Bareji , cd . in. odwracanie kota ogonem
……………….
„saves
godzinę temu
Czy jesteś za tym by wszystkie sukcesy przypisywać Kaczyńskiemu, a porażki Tuskowi? ”
……………..
„Gdyby zapytać go, czy ważniejsi są abstrakcyjni ludzie (ludzkość), czy jego 35-letnia żona, z pewnością powiedziałby: najważniejsza jest ludzkość. ”
……………
Bo sz.p. Mauro-er , czyż nie najważniejsze są żonate ludzie , a te żonate znają się na ludziach , bo żony to tez ludzie . (?)
Nieżonaci nie mogą , silą rzeczy , bo nie chcieli byc prawdziwymi patriotami.
Nie patrioci z premedytacja , gorsi od patriotów mimo woli .
„Prawdopodobnie to lata braw, tysiące minut braw po słowach – sprawiają że jakoś tak bez cienia wątpliwości wygłaszają swoje wątpliwej mądrości kwestie na emeryturze. ”
……………..
To może dotyczyć również tych których życie zawodowe polegało wyłącznie na słuchaniu braw , dlatego potencjalni gwiżdżący i wołający na puszczy ( w lasach )są wypraszani z przedstawień , albo nie wpuszczani przez bileterów
https://bi.im-g.pl/im/58/ab/1c/z30064472V,Andrzej-Rysuje—KAC.jpg
Ogłoszono pierwsze pytanie referendalne:
Czy popierasz celowe niszczenie szkół publicznych i drożdżówek?
„Szkoły w coraz głębszym kryzysie. Dramatyczny brak nauczycieli, ZNP mówi już o 40 tysiącach’
https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,30064329,szkoly-w-kryzysie-dramatycznie-brakuje-nauczycieli-znp-mowi.html
Marek Ćwiek wylicza kolejne elementy, które wpływają na kryzys w szkolnictwie: – Wzrasta liczba uczniów, którzy korzystają ze szkół niepublicznych. W ciągu ostatnich 10 lat, z tego co pamiętam, to dwukrotny wzrost. To wszystko świadczy o skali kryzysu. Naprawdę mamy duży problem. A mam wrażenie, że to nie do końca dociera do rodziców. Ta skala niezadowolenia powinna być przez nich artykułowana. A do tej pory nie ma buntu rodziców przeciwko temu, co dzieje się w szkole publicznej. A przecież ten kryzys najbardziej uderza i w nich, i w ich dzieci, bo przecież korepetycje i niepubliczna szkoła kosztują.
Ale i w szkołach niepublicznych problem z brakiem kadry jest odczuwalny. – Praktycznie każdego czerwca żegnamy kolejnego nauczyciela, który decyduje się przejść do innej placówki albo postanawia zmienić branżę. Ciągle więc kogoś szukamy i nie jest łatwo. Często do ostatniej chwili próbujemy zebrać kadrę. Na szczęście się udaje i zaczynamy wrzesień z kompletem – mówi Robert Górniak.
(…)
Portal „Głos Nauczycielski” przeprowadził w lipcu tego roku sondaż „Ankieta »Głosu«. Nauczycielu, jak często myślisz o odejściu ze szkoły?”. Jego wyniki nie napawają optymizmem. Aż 63 proc. odpowiedziało „często lub bardzo często”. Zaś 16 proc. już podjęło decyzję o odejściu.
W poprzednim sondażu przeprowadzonym przez portal, a dotyczącym tego, jak nauczyciele spędzają wakacje, aż jedna piąta deklarowała konieczność podejmowania pracy dodatkowej, a 20 proc. myślało o przebranżowieniu się.
(…)
Bez emerytów w wielu szkołach nie byłoby możliwe zorganizowanie planu nauczania, godzin. Szczególnie w szkołach branżowych. Tutaj bez emerytów wszystko rozsypałoby się jak domek z kart. Ale jak długo tak można? Jak długo pociągniemy?
Nauczyciele masowo chorują z powodu czterdziestosiedmioprocentowej inflacji, jaką nam zafundował ZJEP, na nasze własne życzenie.
Polak nie mądr, aż po szkodzie. Czy szkoda dostatecznie duża, by nauczyć rozumu?
@ Mauro
Ciekawe, że najgłośniej krzyczą o tym, że najważniejsza jest Ojczyzna (albo Wiara albo jescze jakiś inny abstrakt) ci, którzy już się zdążyli w życiu ustawić i którym już „obowiązek wobec ojczyzny” (czy innego abstraktu) raczej już nie grozi.
Solidarność dogadała się z PiS i nikogo nie rusza sytuacja budżetówki. Grunt, że własna kasa się zgada, a gawiedź zajęta tropieniem elgiebietów. Ciekawe, jak Duda z Proksą zaczną śpiewać po przegranych wyborach. Kto wie, może nawet kilka opon spalą w obronie Tuskiem spauperyzowanych nauczycielek?
Narzędnik – to jest moc!
Oto wynurzenia premiera Kaczystanu na temat… filmów!
Śmiać się czy płakać?
„Znajomość własnej historii to konieczność, a obrona prawdy o niej to nasz obowiązek. W uproszczeniu właśnie o to chodzi w polityce historycznej. Ten, kto dyktuje historię, ma, szanowni państwo, wpływ na teraźniejszość i przyszłość. Nie trzeba przy tym odbywać podróży w czasie. Wystarczy przeforsować swoją wersję historii” – opowiada szef rządu, w którym minister edukacji wymyślił przedmiot „historia i teraźniejszość” z podręcznikiem pióra profesora Roszkowskiego.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,143907,30064864,jestem-premierem-i-kocham-kino-mateusz-morawiecki-oglada-filmy.html#s=BoxMMtImg1
Wybrany komentarz:
Ulubiony film Mateusza? Oczywiście „Pinokio”. To Pinokio tak naprawdę inspiruje speca od nieruchomości kościelnych. Indiana to tylko potrzeba silnego, seksownego wzorca dla osoby przebywającej na co dzień w otoczeniu Zbigniewa Ziobry czy janusza Kowalskiego.
Ale posłuchajmy też tego cytatu. „Statuetka Oscara jest gwarantem tego, że film i przedstawiona w nim wizja świata zostanie przetłumaczona na każdy język, trafi do każdego zakątka ziemi” – mówi premier Morawiecki. Na k a ż d y język, no proste, czego nie rozumiecie? I na kaszubski, i na czirokeski, na północnofryzyjski. Może w innym wypadku darowałabym sobie tę potrzebę precyzji i lingwistyczne wzmożenie. Ale to idealny przykład uproszczeń, które beztrosko stosuje premier w swoim wesołym podcaście. Co sobie powie, to powie, jaką analogię wysunie, taką wysunie, byleby to gładko brzmiało. „Indiana Jones”? Niemcy dalej źli. „Awantura”? PO gardzi zwyczajnymi ludźmi. „Wiedźmin”? Tusk niedobry, bo obrzydza Polskę kolegom. W myśl zasady, którą sam podcaster wykłada w jednym z odcinków: „im łatwiejszym językiem będziemy mówić, tym łatwiej i szerzej dotrzemy z tym, co mamy do powiedzenia”.
Poniewaz zapalnik dalej leży nie wiadomo gdzie .. a pada i będzie padać to zardzewieje jak amen w pacierzu na długo ( tnp on zawsze tam był , ten amen , bez względu na okoliczności )
Wygląda mi to na kryzys wiary , ze kiedykolwiek ktoś go znajdzie
……………….
„expert_spod_mostu_kierbedzia
wczoraj
Podobnież treść pytania ma być następująca:
– Czy sygnały dźwiękowe były włączone czy nie ? „
Gdy usuniemy krzykliwe nagłówki i wyuczone przemówienia, to wszystko staje się jasne i przerażające: NATO to mroczny władca marionetek stojący za rozległym teatrem świata zachodniego.
Czy kiedykolwiek zadajemy sobie pytanie, kto naprawdę dzierży władzę? Mrożący krew w żyłach uścisk tego zmilitaryzowanego sojuszu nadal kształtuje, manipuluje i manewruje globalnymi narracjami, popychając nas nieubłaganie w kierunku własnych ukrytych planów. Nasze życie, nasza przyszłość, nasze obawy i lęki – wszystko to wydaje się być pionkami w ich ekspansywnej grze geopolitycznej. Gdzie jest nasz głos pośród tej zaaranżowanej kakofonii?
Nasza niechęć narasta, gdy sznurki zaciskają się coraz mocniej, pozostawiając nas z pytaniem: Kto jest marionetką, a kto animatorem na tej nieustannie ewoluującej światowej scenie?
@PR
PR z art., który Pan przytoczył „Wzrasta liczba uczniów, którzy korzystają ze szkół niepublicznych. W ciągu ostatnich lat…to dwukrotny wzrost. To wszystko świadczy o skali kryzysu. A mam wrażenie, że to nie do końca dociera do rodziców. Ta skala niezadowolenia powinna być przez nich artykułowana. A do tej pory nie ma buntu rodziców przeciwko temu co się dzieje w szkole publicznej. A przecież ten kryzys najbardziej uderza i w nich, i w ich dzieci, bo przecież korepetycje i niepubliczna szkoła kosztują.”
PR to zdanie pokazuje jaka przepaść jest pomiędzy tym co sobie wyobraża ZNP, a tym co myślą rodzice. Niezadowolenie rodziców jest artykułowane. Mówią i piszą wszędzie, że mają dość szkoły, która jest tak bardzo odległa od tego jak funkcjonują szkoły na świecie. Tych godzin, które dziecko niewiadomo po co musi odsiedzieć w szkole, żeby potem uczyć się w domu na pamięć podręczników, bo mają sprawdzian za sprawdzianem, z dokładnością do „podpisu pod rysuneczkiem”. Tylko czasu na myślenie nie mają, dlatego przedmioty ścisłe zostały zaorane. Ale nikt tych rodziców nie ma ochoty słuchać.
A błyskotliwe stwierdzenie, że przecież korepetycje kosztują, może budzić tylko uśmiech. 1/3 uczniów korzysta z korepetycji. Ilu z nich nie miało nauczyciela w szkole?
Rodzice ogarniają w dużym stopniu sprawy edukacji sami, płacą za to co ich dzieciom jest potrzebne w danym momencie, nie mają zaufania do szkoły. ZNP upiera się, że musi być w SP tak dużo lekcji, w liceum kilkanaście przedmiotów zamiast kilku do wyboru, bo muszą być godzinki dla nauczycieli, że nauczyciel techniki musi zarabiać tyle samo co matematyki czy polskiego, który ma nauczyć do rozszerzenia. I zaskoczenie, że rodzice czekają spokojnie aż to padnie, bo i tak ogarnęli sprawę korków, na resztę wpływu nie mają, więc machnęli ręką.
@Róża
Problemy, o których Pani pisze, a z Pani diagnozą ja się w większości zgadzam, są problemami strukturalnymi, których nie rozwiążą ani poszczególni nauczyciele, ani dyrekcje szkół, prawda? I zgodzimy się chyba, że „akcje” ministra Czarnka z elgiebietami czy HiT-em nawet nie dotykają żadnego naprawdę ważnego problemu szkoły, a na nic innego go dotąd nie było stać, prawda? Ergo, wyjadę z polityką, dalsze trwanie tej władzy nie służy nikomu poza nią samą. I nawet nie dlatego, że oni mają lub nie mają dobrych diagnoz, tylko że to są niedorajdy o mentalności akwizytora garnków awansowanego do funkcji wiceministra czy członka rady nadzorczej PZU czy Zieleni Miejskiej.
@ „Znajomość własnej historii to konieczność, a obrona prawdy o niej to nasz obowiązek. W uproszczeniu właśnie o to chodzi w polityce historycznej. Ten, kto dyktuje historię, ma, szanowni państwo, wpływ na teraźniejszość i przyszłość. Nie trzeba przy tym odbywać podróży w czasie. Wystarczy przeforsować swoją wersję historii”
Każdy w miarę rozgarnięty uczeń szóstej klasy szkoły podstawowej powinien łatwo znaleźć istniejącą w tym zdaniu sprzecznmość. A tow. Jarosław miał przecież z pewnością na studiach przedmiot „logika”….
Dla niego „Prawda” tak i dla całego środowiska PZPRawicy to „to, co zgadza się z głoszonymi przez tezami i może przyczynić się do uzasadnienia naszych działań”
Ogłoszono drugie pytanie referendalne:
Czy popierasz politykę emerytalną, która w dziesięć lat doprowadziła do dziesięciokrotnego zwiększenia liczby emerytów, których emerytura jest niższa od ustawowego minimum?
– por. https://businessinsider.com.pl/gospodarka/pis-znow-siega-po-wiek-emerytalny-oto-fakty-ktore-partia-woli-przemilczec/14z3lg5
Orteq
12 SIERPNIA 2023
9:12
A może jakiś dowcip? Jesteś w tym niezły, naprawdę.
olborski
12 SIERPNIA 2023
5:31
„Poniewaz zapalnik dalej leży nie wiadomo gdzie .. a pada i będzie padać to zardzewieje jak amen w pacierzu na długo”.
O labaoga, śmiercionośny zapalnik, nie wchodź do lasu! Bo śmierć! W latach 60. Amerykanie zgubili u wybrzeży Hiszpanii 4 bomby termojądrowe. Hiszpania żyje do dziś.
Mad Marx
11 SIERPNIA 2023
22:04
@ Mauro „Ciekawe, że najgłośniej krzyczą o tym, że najważniejsza jest Ojczyzna (albo Wiara albo jeszcze jakiś inny abstrakt) ci, którzy już się zdążyli w życiu ustawić …”.
Rzut oka na przesympatycznego pana Marka wskazuje, że to właśnie on umiał ustawić się na tyle dobrze, że nawet zrezygnował z zawodu aktora. Nie dlatego, że w wieku 70 lat miał ciężko, bo jednak z godnością dźwiga ciężar w postaci młodej żony. 🙂 I dlatego z podniesionym czołem mówi dziś: ojczyna wcale nie jest najważniejsza, tylko człowiek i raczej ma myśli bardzo konkretnego człowieka, siebie.
Trzecie pytanie będzie brzmiało:
„Czy popierasz masową wyprzedaż polskich szkół publicznych imigrantom zarobkowym?”
Kiedy czytam relacje nauczycieli, którzy mówią wprost, że odchodzą z pracy, bo nie chcą być traktowani przez rządzących jak szmaty, jest to dla mnie porażające. To powinna być elita, a te osoby są przez władzę mniej doceniane niż ci, którzy żyją na garnuszku państwa.
Mauro Rossi
12 SIERPNIA 2023
13:33
Wygląda , ze cierpisz na kryzys wiary we własny patriotyzm i nie będziesz w stanie odpowiedzieć na horrendalne pytania referendalne .
Ktoś zdaje się majstruje przy wszystkich gwintach blogowych aby je wykręcić na dobre . ( blogi a nie gwinty )
Nie rznij głupka i zostaw cudze żony w spokoju , bo prawdziwi patrioci s’pia pod mostami . Ten spod Kierbedzia rozumie , ze ojczyzna to nie kraj z którego jest się dumnym a ten za który trzeba się wstydzić
Hmmm…, Euro Beta Szydło pyta, czy wyborca popiera proponowane przez p.o. prezydenta Dudę obniżenie średniej emerytury o 600 zł w cenach z 2016 r?
https://pbs.twimg.com/media/F3T0JEgWEAAY5MJ.jpg
Mauro-er
cos łatwego dla ciebie
„berek1849
4 godziny temu
Ta niewiasta ma jeszcze bardziej okazałe uszy niż Urban – szokujące! „
@ Róża
Wydaje mi się, że nie do konca masz rację. Słabość publicznej edukacji wynika wg mnie z dwóch podstawowych przyczyn:
– Słábego opłacania nauczycieli, przez co najlepsi z tego zawodu odchodzą a pozostaje miernota (poziom wynagrodzeń w szkołach publicznych ma duzy wpływ na zarobki w niepublicznych placówkach, więc może trafiają tam trochę lepsi ale ci najlepsi rzadko)
– Traktowania przez władzę edeukacji jako sprawy drugorzędnej a nawet trzeciorzędnej w priorytetach państwa co sprawia, że za oświatę (i naukę) odpowiadają u nas działacze partyjni z drugiego i trzeciego szeregu.
W zasadzi ta druga przesłanka powinna byc pierwsza, bo pierwsza wprost z niej wynika. Wszystko rozbija się o pieniądze- za niskie zarobki nie zatrudnimy dobrych fachowców w żadnym zawodzie.
@PR
PR nie musi mnie Pan zniechęcać do PiSu, bo ja nigdy na żadną partię tego typu nie głosowałam i nie zagłosuję. Ilość lekcji i wrzucenie materiału z trzech lat gimnazjum w dwa SP, ukoszmarnienie PP z polskiego w LO jest wyłączną winą PiSu. Wysokość wynagrodzeń podobnie. Ale ZNP też ma swoje zasługi, to ZNP twardo chce takich samych wynagrodzeń dla wszystkich i twardo nie chce zmniejszenia liczby lekcji w SP dla uczniów. Z kolei chora liczba sprawdzianów, egzekwowanie szczegółów całkowicie zbędnych, brak doświadczeń, mimo, że jest w szkołach sprzęt to wybór nauczycieli. Nie oszukujmy się, tak jak rodzice skupiają się na indywidualnym swoim interesie, tak część nauczycieli tylko na swoim. Jak rodzice słyszą, że jedyna zmiana jakiej oczekuje wielu nauczycieli to wynagrodzenie i mniejsza ilość uczniów w klasie, to wiadomo, że nie ma co sobie tym zawracać głowy, poczekajmy aż to padnie. Są badania, że po zastosowaniu jedynie tych dwóch zmian poziom edukacji się nie poprawia. A bez badań widać to w wiejskich szkołach. A przy okazji Pana poglądy też nie bardzo służą edukacji, bo te szkoły, których Pan nie lubi, działają mimo wszystko lepiej niż pozostałe. Nauczyciele nie zabijają w uczniach motywacji, co staje się rzadkością w polskiej szkole.
@Mad Marx
Nasz system edukacji jest zły. Sam w sobie. A co do nauczycieli, to część jest naprawdę na znacznie wyższym poziomie niż to sobie społeczeństwo wyobraża. Poza nauczycielami przedmiotów ścisłych są poloniści naprawdę tacy mocno ok, humanistyczno-artystyczni. Ale spora część nauczycieli jest jaka jest. I jak ZNP ma jakieś zdziwienie, że rodzice nie reagują, to akurat właśnie rodzice nie są najlepszym adresatem. Rodzice nie są od reprezentowania nauczycieli, dla rodziców żaden przełom nie nastąpi. Jeżeli trafili na tych lepszych nauczycieli, to podwyżki mogłyby sprawić, że nie odejdą. Jak ich dziecko uczą słabi nauczyciele, to po podwyżce dokładnie ci sami nadal dokładnie tak samo będą uczyć. A rodzice nadal będą płacić za korepetycje.
olborski
12 SIERPNIA 2023
14:36
„Wygląda, że cierpisz na kryzys wiary we własny patriotyzm i nie będziesz w stanie odpowiedzieć na horrendalne pytania referendalne”.
Coś ci Olborski za dużo wygląda, pytania referendalne są łatwe, nawet dla uczniów, nie rozumiem paniki jaką wzbudzają w części elektoratu.
„Nie rznij głupka i zostaw cudze żony w spokoju (…):
Dobrze, na twoją prośbę zostawiam je w spokoju.
„ …. ojczyzna to nie kraj z którego jest się dumnym a ten za który trzeba się wstydzić …”.
W rezultacie wyborów, nawet z pytaniami referendalnymi, jednego dnia zmienisz zdanie na przeciwne. Jeśli je wygra obywatel Tusk następnego dnia będziesz dumny z ojczyzny. Doceń potęgę demokracji.
Płynna rzeczywistość
12 SIERPNIA 2023
14:51
Mechaniczne zestawienie inflacji i wzrostu emerytur pozbawione jest sensu i zrozumienia problemu, wskaźnik waloryzacji emerytur (koszyk) nie dotyczy wszystkiego co na rynku, ale tego co kupują emeryci. Wzrost cen luksusowych apartamentów z widokiem na morze, jachtów, szwajcarskich zegarków znanych manufaktur nie wchodzi do tego koszyka. Przy cenie wzrostu dochodów emerytów należy uwzględnić, że emeryci i renciści pobierający do 2500 zł miesięcznie nie muszą płacą podatku dochodowego, jak za Tuska, co faktycznie oznacza podwyższenie wysokości ich świadczeń. Osoby o wyższych świadczeniach emerytalnych zapłacą podatek, ale jedynie od kwoty przekraczającej 2500 zł. O 13 i 14 emeryturze nie wspominam, raczej musiałeś o tym słyszeć. Dobrze jest jeszcze porównać wzrost składek ZUS ze wzrostem emerytur w kolejnych latach, co jest nadzwyczaj ciekawe. Ogólnie rzecz biorąc nie tyle powinno się mówić o emeryturach, co o ich sile nabywczej, a można przeliczać sobie emeryturę na USD. Dolar to już nie to co w czasach PRL, ale zawsze to dolar ― PLN cały czas ma swobodny, płynny kurs do dolara. Według tego ancymona Tuska już z dawno dolar powinien być po 10 zł, ale „niestety” stan gospodarki na to nie wskazuje.
Róża
12 SIERPNIA 2023
17:11
„PR nie musi mnie Pan zniechęcać do PiSu, bo ja nigdy na żadną partię tego typu nie głosowałam i nie zagłosuję”.
Nie musisz tego pisać (ani chwalić się szaleńczą odwaga), ale byłbym nadzwyczaj ciekawy jak głosowała pani Róża w czasach PRL. Nie żeby to miało wpływ na trwanie komunistycznego reżimu, co to to nie.
Ja byłbym nadzwyczaj ciekaw jak głosował Mauro za PRL. Jak głosował NAPRAWDĘ 😉
Ostatni bastion dyżurnych maup…
Yap, yap, yap.
Cele czekają!
Czy jesteś za tym by mieć emeryturę w takiej samej wysokości jak Szydło czy Kaczyński, czy wolisz głodową emeryturę, jaką dostaniesz po obniżeniu wieku emerytalnego?
Mad Marx
„głosował Mauro za PRL” 🙂
@Mauro
Mauro z matematyką to widzę trochę ciężko. Jeżeli mam dziecko w wieku szkolnym, to jak mogłam głosować w PRL
Nauczyciele masowo chorują na melancholię.
O ile inflacja za rządów PiS wyniosła ok. 50%, to ceny mieszkań się podwoiły.
Czy oni myślą, ze uczniowie (i w mniejszym stopniu ich rodzice) to debile?
Opowieść o naszym papieżu zaczyna się od budującej, ale i refleksyjnej konstatacji, że: „Wszędzie, gdzie przebywał, polski papież był przyjmowany przez najważniejsze osoby w państwie, które uważnie słuchały jego nauczania (inna sprawa, czy posłuchały)” (s. 18). Potem następuje analiza pielgrzymek papieża z lat 1980-84, co zajmuje dwie strony, a w dalszej części czytelnik i czytelniczki mogą zapoznać się ze wszystkimi podróżami apostolskimi papieża Polaka.
Podążając tropem Jana Pawła II zgodnie z chronologią książki, to pojawia się on przy okazji rozdziału dotyczącego kultury Zachodu – jego encyklika Fides et ratio, uważana jest za jedno z najważniejszych dzieł XX wieku, w którym udowodniono, że wiara potrzebuje rozumu, a rozum prowadzi do wiary. Co doprowadziło autora książki do zilustrowania tegoż rozdziału, a dokładnie twórczości Led Zeppelin, Pink Floyd, Queen, Michaela Jacksona i Lady Gagi – zdjęciem papieża (z podpisem: „papież Polak, jeden z najwybitniejszych papieży w dziejach Kościoła katolickiego”) – nie sposób odgadnąć. Chyba, że weźmiemy pod uwagę fakt, iż w kontraście do naszego Ojca Świętego postawiony został James Dean z „Buntownika bez powodu”, który „przełamuje bariery dotychczasowych wartość, ale nie proponuje nowych” – oczywiście w odwrotności do Karola Wojtyły (s. 45-49).
Papież, zdaniem Roszkowskiego, zapobiegł interwencji wojsk radzieckich w czasie „karnawału Solidarności”, gdyż zapowiedział Breżniewowi, że w wypadku inwazji Armii Czerwonej przybędzie osobiście do ojczyzny. Wierzy on także w tzw. bułgarski ślad zamachu na papieża, który prowadzi z kolei wprost do KGB; teoria została już dawno zarzucona przez włoską prokuraturę i historyków m.in. ze względu na samą postać zamachowca – Ali Agcy – członka nacjonalistycznej grupy terrorystycznej Szare Wilki, mającego już na koncie zamachy na ludzi zagrażających w jego mniemaniu tożsamości tureckiej oraz ze względu na jego irracjonalne zeznania, w jednych z nich określił siebie Chrystusem.
Wiara w spiski jest zresztą wyraźną cechą Roszkowskiego, wydarzenia z 10 kwietnia 2010 roku są dla niego jedną z konsekwencji działań Rosji, wymienia je obok takich wydarzeń jak: inwazja na Gruzję, cyberatak na Estonię, zajęcie Krymu i republiki donieckiej. Stopniowaniu napięcia służy narracja ze stron 320-323, gdzie zdjęcie Tuska z Putinem w Sopocie podpisane jest: „Nikt nie wie, o czym wówczas rozmawiali”; wcześniej jednak wyjaśnił, że dążenie Tuska do dobrych relacji z Niemcami i Rosją w praktyce oznaczało podporządkowanie obu państwom „nawet za cenę suwerenności Polski”.
Tylko Lech Kaczyński nie podzielał poglądów ówczesnego premiera, co nie uszło uwadze Kremla: „Postawa polskiego prezydenta coraz bardziej nie podobała się w Moskwie” – pisze Roszkowski – a sprawa stała się jasna gdy: 7 kwietnia 2010 r. premier Tusk poleciał do Smoleńska, by wziąć udział w uroczystościach w Katyniu. Spotkał się tam z Putinem. Natomiast rankiem 10 kwietnia 2010 r. do Smoleńska poleciała samolotem Tu-154 inna delegacja państwowa z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. Maszyna rozbiła się tuż nad lotniskiem o godz. 8.41 czasu polskiego.
Gdyby czytelnik nie zorientował się, po co Tusk spotkał się trzy dni przed lotem Kaczyńskiego z Putinem i nie zauważył, że „maszyna rozbiła się tuż nad lotniskiem”, a nie na lotnisku, to Roszkowski wyłuszczył expressis verbis prawdę następującą: „Za odwagę w przeciwstawianiu się rosyjskiemu imperializmowi prezydent RP Lech Kaczyński zapłacił najwyższą cenę”.
Mauro-er
„Jeśli je wygra obywatel Tusk następnego dnia będziesz dumny z ojczyzny. Doceń potęgę demokracji. ”
……………….
Nareszcie będziesz miał prawdziwa ojczyznę bo będziesz mógł się dumnie obnosić z własnym wstydem po blogach . Moze nawet zaczniesz się wstydzić tamtej katastrofy i tańców byłej już wtedy ekipy po kościołach .
Demokracja , jej potega … hmm , kto wie .. cuda, te prawdziwe , objawienia , kryzysy wiary .. w brzozy i inne , tez prawdziwe , się zdarzają nie tylko na drzewach i okolicy .
( ze ja w cuda nie wierze , dlatego pozostanę z własnym wstydem i … )
Mauro tylko nie pisz mi , ze jesteś dumny z tamtej katastrofy i z tych tańców , bo obojętnie czyim jesteś potomkiem ten twój forefather przewróci się w grobie , choćby był jakimś greckim półbogiem , tyle , ze bardziej „opalonym „
@sateustequi 11.44
Ukraina w sporej części ma żołnierzy „z łapanki”, którzy „nie chcą ałe muszą” .
Jak który uparcie odmawia, to przemawiają mu „pięścią do rozumu”.
Potem dają mundur polowy, kalacha z pełnym magazynkiem + dwa zapasowe obraz dwa granaty i zaraz wysyłają go na pierwszą linię z rozkazem – ” wpieriod !!!”
Jak mówią sami ukraińscy żołnierze średni czas przeżycie wynosi 2 godziny a z 10-ciu co poszli do ataku wraca a właściwie w panice ucieka 1-2 sprawnych mówiąc, że dla niego najważniejsze jest jego własne życie.
Lekcja jak na BB przystalo … Historii i Teraźniejszości
( O wieszaniu biskupów można było przeczytać już lata temu w ” Końcu s’wiata szwoleżerów ” M. Brandysa )
….
znalezione pod – „Podczas pikniku w Zawichoście Jarosław Kaczyński powiedział, że „zdrajców trzeba moralnie tępić”. „Kaczyński oszalał. Wskazuje zdrajców ”
„im_admiratio
3 godziny temu
Tacy jak PiS i ich wyznawcy byli po stronie Targowicy, a ci, których nazywają „lewakami” bronili dobra Polski. Po stronie Targowicy opowiedzieli się podobni do tych, którzy uznają się za „prawdziwych Polaków, prawdziwych patriotów” i często też za „prawdziwych katolików”. To tacy „prawdziwi patrioci”, jak dzisiejsi, próbowali zdemolować konstytucję 3 Maja. Dzisiejsi „prawdziwi patrioci” również z hasłami umiłowania ojczyzny demolują kolejną konstytucję. I wtedy zdrajcy, i dzisiaj PiS mówią, że to dla dobra Polski. Nikt nie wspomina, że to z inicjatywy papiestwa i rękami polskich biskupów ta Polska upadła w 1795 roku. Wcześniej niemałym wysiłkiem za pieniądze Katarzyny – carycy Rosji – biskupi polscy ratyfikowali I i II rozbiór Polski i wszyscy przystąpili do Targowicy. O tym jakoś nie bardzo wspomina tzw. „prawica” katolicka za którą uważa się PiS. Juliusz Słowacki dobitnie wskazał na role Kościoła w upadku Polski, pisząc w swoim poemacie Beniowski: Krzyż Twój Papiestwo jest! Twa zguba w Rzymie. To „lewacy” tacy, jak Tadeusz Kościuszko (mason o proeuropejskich poglądach, wielki humanista i piewca tolerancji) bronili Polski i sprzeciwiali się „prawicowej targowicy”. Dziś nie będzie niestety tak wielkich i odważnych „lewaków”, by wieszać zdrajców, choćby byli nawet duchownymi a nie tylko posłami. Siedmiu biskupów i Prymas należeli do Targowicy. Byli to: 1. Prymas Michał Jerzy Poniatowski, 2. Bp. Chełmski Wojciech Skarszewski, 3. Bp. Żmudzki Jan Stefan Giedroyć, 4. Bp. Poznański Antoni Onufry Okęcki, 5. Bp. Łucki Adam Naruszewicz, 6. Bp. Wileński Ignacy Jakub Massalski, 7. Bp. Inflancki Józef Kossakowski, 8. Bp. Przemyski Michał Sierakowski. O takich kreaturach jak Szczęsny Potocki, Xawery Branicki, czy Seweryn Rzewuski lepiej nie wspominać! A całej tej bandzie błogosławił i życzył powodzenia na uroczystym połączeniu Targowiczan Litwy i Polski (tzw. Konfederacja Obojga Narodów), Papież Pius VI. Papież powstańców Powstania Listopadowego nazwał warchołami, wichrzycielami i buntownikami, a klerowi polskiemu nakazał, by przekonywał Polaków, że władza cara pochodzi od Boga i należy ją uznawać. Powstańcy Kościuszki okazali swoją dojrzałość i patriotyzm, gdyż powiesili na szubienicy biskupa Kossakowskiego oraz biskupa Massalskiego, a prymas Poniatowski (brat króla Augusta) zażył truciznę w cieniu budowanej dla niego szubienicy. Wszyscy trzej byli płatnymi kolaborantami cara Rosji. Podczas Powstania Styczniowego, na wschodnich kresach zniewolonej Polski, powstańcy powiesili kilkudziesięciu księży katolickich, którzy zdradzili ich kryjówki carskiej Ochranie.
Kto dziś demoluje konstytucję, wymiar sprawiedliwości, kto zdemolował i osłabił armię, kto mackami finansjery oplata Polskę? Kto jest tą Targowicą dzisiaj pusta głowo? Cytat z Hitlera: „Jesteśmy partią parlamentarną pod przymusem, ograniczeni, a tym przymusem jest konstytucja”. Program monachijski NSDAP oraz Mein Kampf jest dalece zbieżny z tym, co dziś robi PiS. Słowa padające ze strony PiS o tym, że „sprawiedliwość jest ważniejsza od prawa” to poglądy wyjęte z „dzieła” Hitlera. I to nie Tusk wygłaszał publiczne peany cześć Rosji i Rosjan, kiedy mówił o „przyjaciołach moskalach” i twierdził, że gdyby jego brat nie zginął w katastrofie lotniczej, to stałby obok Putina podziwiając parady w Moskwie.
Co nauczyciele robią w wakacje? Jednak sporo
https://www.edziecko.pl/starsze_dziecko/7,79351,30066987,co-nauczyciele-robia-w-wakacje-dodatkowa-harowka-w-dni-wolne.html#s=BoxOpImg5
lela22 14 sierpnia 2023 9:32
Gdyby to, coś Pan(i) napisał(a) było choć w 1% prawdą, to ta wojna już dawno by się skończyła.
@Płynna rzeczywistość – 20:06
Ta wojna dawno by się skończyła jakby nie kilkaset miliardów dolarów w nią wsadzonych przez tylko sam Waszyngton.
Nie wiadomo tylko w którą stronę działa rozkradanie tych miliardów na samym polu chwały: na korzyść Putina czy tego drugiego prezydenta. Obaj aktorzy z czyjegoś nadania