Co czeka maturzystów?
Właśnie dowiedziałem się, że we Francji matura 2020 nie odbędzie się. Abiturienci otrzymają świadectwo maturalne na podstawie ocen szkolnych. Nie będą się jednak liczyć oceny uzyskane podczas nauki w czasie kwarantanny, tylko wcześniejsze. A co z Polską?
Szanse na polską maturę w normalnym trybie są bliskie zera. Narasta sprzeciw społeczny wobec egzaminów, za chwilę może nas ogarnąć panika, więc rząd będzie musiał je przełożyć bądź odwołać. I zrobi to, choć pewnie na ostatnią chwilę. A przydałoby się już teraz pomyśleć wg jakich zasad maturzyści otrzymają świadectwa dojrzałości. Uczniowie powinni wiedzieć.
To jest bardzo skaleczony rocznik, nie kaleczmy więc go bardziej. Jak tylko zamknięto szkoły, młodzież ruszyła do nauki zdalnej, jakby przeczuwając, że liczyć się mogą oceny szkolne. Starali się jak cholera. Jeśli teraz okaże się, że – jak we Francji – ważne są tylko oceny sprzed kwarantanny, jak to wytłumaczymy nastolatkom?
Człowiek wszystko zniesie, nawet najbardziej gorzką prawdę, jeśli zostanie potraktowany godnie i poważnie. Na razie uczniowie traktowani są jak śmieci. Próbna matura to jakieś ochłapy rzucone naprędce przez CKE. Szkoła w TVP – jeszcze gorsze ochłapy. Jeśli rząd rzuci maturzystom kolejny ochłap, np. maturę wyciągniętą z rękawa prezesa w ostatniej chwili, młodzież może tego nie wytrzymać.
Info o maturze we Francji tutaj.
Komentarze
Gdybym był maturzystą w tym roku, a nie w roku pałowania robotników w Radomiu, to nawet ochłap bym cenił, bo lepsza kość do obgryzienia, niż nic. Myśmy wtedy przypuszczali, co się święci, jak będą potraktowani LUDZIE…, w jakiej aurze będą egzaminy na studia… A teraz co? Siła wyższa, obiektywna, niezależna od człowieka. Trzeba cierpliwie poczekać, dziatwa ma kuć, dopóki nie zapadną ostateczne decyzje. We Francji jest horror wirusowy, u nas – odpukać – jeszcze nie, porównanie Polski i Francji niezasadne. A jak jest w ponad 20-stu krajach UE? Jak we Włoszech? Jak w Hiszpanii? Też już zapadły decyzje. Dlaczego pan się powołuje na jedną Francję, a nie na dwadzieścia innych państw?
Moje wnuczęta kują, a wy, jak tam chceta.
Rząd w ogóle nie bierze pod uwagę, że w Polsce są młodzi ludzie, a co dopiero maturzyści czy ośmioklasiści. Widać to choćby po przepisach, kto nie ma 18 lat nie może bez opieki dorosłego wyjść z domu. Mści się ta kompletna obojętność pokolenia 18+ do udziału w życiu politycznym, gdy jeszcze korona wirusa nie było. Woleli bawić się i korzystać z przyjemności jakie daje zabawa w bogatym i sytym państwie. To durne myślenie doprowadziło do tego, że teraz trzeba to odpokutować. Mieliście szansę, aby nie wybrać PiS-u, nie skorzystaliście, bo nie chodziliście na wybory. Wybrali dziadkowie 60+. Co prawda dziwię się, że mając 60+ można być tak durnymi, ale mniejsza o to – wiara czyni cuda i tych z kolei do takiego głosowania namówił Kościół Katolicki. Mam nadzieję, że po korona wirusie trochę młode pokolenie przejrzy na oczy i wypełznie spod mamusinej ochronki.
Myślę, że Piątkowski odwoła zarówno maturę, jak i egzamin po ósmej klasie. Oczywiście w ostatniej chwili, bo samodzielnie nie może. Przecież to Duda bis.
Maturzystów czeka Nowy wspaniały świat:
O cuda! Ileż pięknych stworzeń widzę!
Jak pełny wdzięków ludzki ród na ziemi!
Jak jest szczęśliwy świat nowy, co żywi
Takich mieszkańców!
(znalazło mi się w tłum. Leona Ulricha)
Matury stały się zakładnikiem wyborów majowych.Propozycja , rozwiązanie przyjęte we Francji wydaje się sensowne.
Maturzystów czekają plantacje szparagów w Niemczech.
Tusk już jest dogadany z Merkel w tej sprawie.
Piękni, młodzi i zdolni pomoga sąsiadowi ze szparagami,
a Niemcy pomogą opozycji odzyskać władzę.
To prawda i nie do konca prawda.
Reforma oswiaty we Francji miala wprowadzic te zmiane: do oceny na Baccalauréat czyli tutejszej matury, wliczac sie mialy tez oceny z calego roku. Okolicznosci sprawily , ze beda tylko one. Ale np matura z francuskiego odbywa sie zawsze na rok przed koncem liceum. Czyli tegoroczni maturzysci maja juz mature z francuskiego z poprzedniego roku. Maturzysci AD 2021 beda mieli na maturze ocene z francuskiego na bazie ocen z kontroli z tego roku.
kwant25
6 kwietnia o godz. 17:10 271451
Twój wpis ma podstawę rasistowską. No, można było schować dowód osobisty babci, dziadka… Prawda? Do tego przecież namawiali swego czasu DEMOKRACI… A poza tym: ja moher to piszę.
Kler wspiera zarówno katolików z PiS-u, jak i katolików z PO (Kidawa-Błońska jest zadeklarowaną katoliczką), jak i katolików z PSL (na wsi popularne jest PSL), jak i SLD.
Nikt nie dał więcej forsy klerowi, jak PZPR (SLD): Komisja Majątkowa za premiera Rakowskiego (100 mld) i religia w szkole za prezydenta Jaruzelskiego…
Mam prawa obywatelskie, jeszcze chyba mam takie prawa w swoim Państwie.
ontario
6 kwietnia o godz. 19:44 271456
„Twój wpis ma podstawę rasistowską.”
„Mam prawa obywatelskie, jeszcze chyba mam takie prawa w swoim Państwie.”
???????? Nieładnie tak pisać do drugiego dziadka i mohera.
1. Matura do likwidacji.
2. Licea ogólnokształcące zamienić w licea zawodowe.
3. Egzaminy na studia przywrócić.
@ontario 6 kwietnia o godz. 17:07 271450
A jak jest w ponad 20-stu krajach UE? Jak we Włoszech? Jak w Hiszpanii?
A takie pytania zawsze mi się podobają. Benchmarking czyli porównywanie jak to robią gdzie indziej.
W Radio coMaryja też to robią i dlatego ich namietnie słucham.
Z ich przekazu wynika, że np. w Niemczech wnuki hitlerowców stale planują mordowanie Polaków, cały czas okradają Polaków, okłamuja Polaków, działają na szkodę Polaków i przekupują podłych zdrajców a najbardziej Tuska nie-Polaka.
Tylko od czasu do czasu zdarza się im zrobić „zupełnietosamocoPiSrobiwPolscenoaletotalnejopozycjiniktniedogodzibojestzakłamanaipełnahipokrytóworazniePolakaTuska” i w takim bardzo rzadkim wypadku Radio coMaryja trąbi wszem i wobec o tym podobieństwie.
Wtedy Niemcy są dobre gdy robią to, co wymyślił oczywiście od zera i całkowicie samodzielnie Szary Poseł Bez Żadnego Trybu.
Do zeszytu dzieci drogie zapiszcie; nie wystarczy tylko „porównywać”, trzeba jeszcze robić to uczciwie i z sensem.
Od straszliwych „czasów Radomia” jeszcze gorsze były „czasy stanu wojennego” a od tych z kolei czasy wojennej okupacji.
Ach te matury na tajnych kompletach!
Jeszcze trochę i prawdziwych życiorysów Obu Braci, najważniejszych pisowców i księży trzeba się będzie uczyć z prohibitów albo wręcz z samizdatów. Polak potrafi, ja się o młodziez nie matrwię.
Szanowny panie redaktorze
Matura matura a egzaminy po szkole podstawowej zblizaja sie nieublaganie.Na stronie CKE – bez zmian. Coz minal miesiac, sytuacja sie w znaczacy sposob nie poprawia a ministerstwo milczy. Konstruktywna opozycja i eksperci pieja z zachwytu na forum – toz to znak demokracji, fachowosci i zarazem prawdziwy polski sposob podchodzenia do problemow. Minister Piontkowski raczyl powiedziec ze „nie bedzie to decyzja wydana z dnia na dzien” – i tyle.
Po prostu dla strony rzadowej i jej przydupasow to czy decyzja jest sluszna lub nie sluszna jest zalezne od ust ktore te decyzje wypowiadaja – jak pis-owski urzednik powie ze ziamia jest plaska to od goraczkowego potakiwania odpadna im glowy.
Pozdrawiam
To woła o pomstę do nieba. Rozmawiałem z dziewczyną zakuwającą do matury w tych chorych okolicznościach. Jest wściekła na rząd za to, jak traktuje ją i jej rówieśników. I na suwerena, który ten rząd wybrał. Jej koledzy i koleżanki podzielają te uczucia. W młodych ludziach się gotuje, to może być zarzewie przyszłego buntu.
kwant25
7 kwietnia o godz. 1:00 271457
Ładnie jest pisać: „Co prawda dziwię się, że mając 60+ można być tak durnymi, ale mniejsza o to – wiara czyni cuda i tych z kolei do takiego głosowania namówił Kościół Katolicki.”
Ładnie jest tak pisać, oj, ładnie!
A, czy ciebie – drugiego dziada i mohera – do czegoś namówił kler, czy jesteś aż tak durny? Mnie, pierwszego dziada i mohera kler do niczego nie namówił (bo nie miał gdzie namówić). Czy jestem aż tak durny, bo nie głosuję na PiS?
zza kałuży
7 kwietnia o godz. 7:14 271459
Po pierwsze, to autor bloga porównał do Francji.
Po wtóre, do niczego nie porównywałem, a tylko zadałem pytania? Pytanie nie jest porównywaniem.
Po trzecie, nie wiem, co mówią w Radiu Maryja, ale dziękuję za informację.
Po czwarte, wcześniej, pod inną notką autora bloga, pisałem o maturze w czasie okupacji.
Do zeszytu proszę, dzieci, zapiszcie, jeśli ktoś zadaje pytania, to nie nazywajcie tego porównywaniem. A jeśli autor jakiegoś bloga porównuje, to pomińcie to milczeniem. Pouczajcie zaś nieporównującego.
Ps. Nie wiem, o co ci chodzi w ostatnim akapicie. Nic nie pisałem o jakichś braciach, prohibitach, samizdatach. Nie głosuję na PiS, głosowałem na Kukiza, samorządowcem jestem z list PO… Nie mam pojęcia, o co ci chodzi w tym ostatnim akapicie. Kler? Tacy kandydaci, jak Duda, Kidawa-Błońska, Kosiniak Kamysz, Hołownia – o, oni mają więź z klerem, są katolikami. Ale ja? Nic nie pojmuję, o co ci chodzi.
kwant25
7 kwietnia o godz. 1:00 271457
Już śpieszę z wyjaśnieniem, o co mi szło z tą podstawą rasistowską.
Do niedawna słowem „moher” nazywano staruszki i starców głosujących na PiS.
Od niedawna słowo „moher” odnoszą do wszystkich staruszek i starców. Już nawet czytałem wpisy na forach, żeby moherom – ludziom starym – w ogóle nie pomagać. Zamknąć ich w domach, mieszkaniach, aby młodzi mogli przetrwać… Naprawdę, na forach wypisują niewiarygodnie obrzydliwe rasistowskie komentarze… To się nie mieści w pale, ta mowa nienawiści i pogardy, kierowana nie tylko wobec mających inne zdanie, ale i wobec konkretnych grup ludzi, w tym przypadku: w ogóle ludzi starych.
Mam prawo głosować jak każdy i kryterium wieku w ogóle nie powinno być przez kogokolwiek podnoszone, ba, nawet nie powinno się w statystykach powyborczych (sondażach przedwyborczych) ujmować kategorii wiekowej, także rejonów kraju. Oto rasistowskie, obrzydliwe wpisy są na temat mieszkańców Podkarpacia… Nie mieści się to w pale…
Apelowano, aby babciom schować dowody i cieszono się z tego, że PO wygrała (mówię o czasie, gdy DEMOKRACI wzywali do chowania dowodów babć), teraz już chcą babcie i dziadków zamykać w domach, aby padli…
Państwo tu dyskutujecie o egzaminie 8-klasisty i maturze, ale to nie jest w tej chwili rzecz najistotniejsza, choć istotna.
Pytanie najważniejsze brzmi, w jakim trybie będzie pracować szkolnictwo od września.
Są bowiem 2 możliwości pokonania wirusa: wymyślenie szczepionki lub leku i wyprodukowanie jednego lub drugiego w liczbach sięgających miliardów dawek lub tłumienie epidemii poprzez social distancing (jak to jest po polsku) tak, by utrzymać gospodarkę przy życiu, a jednocześnie nie dopuścić do zawalenia się systemu ochrony zdrowia. Szanowny ontario, który jest dziadkiem, gratuluję!, nie chciałby dożyć dnia, w którym dowiedziałby się, że osób w jego wieku szpitale nie przyjmują na żadne leczenie na żadną chorobę?
Jedno i drugie jest nie do zrealizowania do września.
Social distancing chyba tniej wprowadzić w szkołach niż w zakładach przemysłowych i usługowych. Koszt zapłacą przecież ci uczniowie a nie my.
Więc jak będzie wyglądała szkoła we wrześniu?
Pomysły Lidera4
1. Matura do likwidacji.
2. Licea ogólnokształcące zamienić w licea zawodowe.
3. Egzaminy na studia przywrócić.
są jednymi z najgłupszych, jakie widziałem.
Matura JEST egzaminem do szkół policealnych i na studia. Od dawna NIE JEST egzaminem dojrzałości.
Przywrócenie egzaminów na studia na uczelnie cofnie nas do PRL-u, z miejscami rektorskimi, łapówkarstwem, kumoterstwem. Ograniczy mobilność społeczną zwłaszcza środowiskom spoza dużych ośrodków akademickich (ile egzaminów można zdawać w jednym sezonie?). To jest KOSZAMARNY pomysł.
Licea zawodowe? Ha, ha, ha! Kompletne odklejenie od rzeczywistości.
Po pierwsze, czy gospodarka potrzebuje mas niedokształconych 19-latków? Do czego? Czy mamy lata 30. XX wieku i żeby rozładować bezrobocie, organizujemy roboty publiczne, np. budowę autostrad, powiedzmy, Berlin-Szczecin, Berlin-Katowice? Najlepiej łopatami i kilofami? Duże miasta, jak W-wa, P-ń, W-w, K-ów, Ł-dź rozwijają się nie dzięki absolwentom liceów, tylko dzięki absolwentom uczelni wyższych każdego możliwego stopnia, od licencjata/inżyniera po doktora. Licea ogólnokształcące są na tej drodze niezbędne. Niezbędne dlatego, że uczelnie wyższe oczywiście chcą młodzieży z umiejętnościami twardymi, np. znajomością podstaw chemii, ale przede wszystkim chcą ludzi myślących i z możliwie szeroką bazą intelektualną. Dobry matematyk z pewnością powinien też umieć napisać pismo urzędowe czy też rozumieć otaczającą go rzeczywistość społeczną.
Po drugie, gdzie Pan znajdziesz te masy nauczycieli przedmiotów zawodowych za 2600 brutto? No, może to się wkrótce przez wirusa zmieni, ale wcale nie wiadomo, czy na lepsze.
lukasso
7 kwietnia o godz. 9:31 271461
Ale jest od dawna znany termin matur…
Nikt nie wie, jak będzie za trzy dni, za cztery dni, a cóż dopiero za miesiąc. Gdybym był tegorocznym maturzystą, cieszyłbym się, że nie ma lekcji, że można się w spokoju przygotowywać do matury. Gdyby przesunęli maturę na trzy dni przed terminem, jeszcze bardziej bym się ucieszył, bo miałbym więcej czasu.
Przed maturą dano nam wolne (gdy już nas dopuszczono), jakieś dwa tygodnie (o ile się nie mylę). To był najśliczniejszy dla mnie czas w szkolnym życiu, leżałem sobie w sadzie pod kwitnącymi jabłoniami, kułem Rilkego, futurystów, Różewicza i świat cały miałem w czterech literach. Najpiękniejszy czas w moim życiu szkolnym: mogłem kuć bez dyktatu nauczycieli, bez ich nieustannego ględzenia, co trzeba, czego nie wolno…
Tak i teraz: kuć, kuć, kuć. Nauka, wiedza jest najważniejsza. Buntować się trzeba, koniecznie, ale gdy się ma wiedzę, gdy się wie, co z tym buntem (oby wygranym!) zrobić.
Ci solidarnościowi buntownicy jakoś nie wykazują się wiedzą, opanowaniem polszczyzny, i jakoś nie wiedzą, co zrobić ze swoim wygranym buntem, miotają się ze szkodą dla nas wszystkich.
Ja bym się uczył na błędach buntowników, zanim sam wybrałbym bunt. Ale to moje tylko uwagi mohera i dziadygi, wy róbcie, jak tam wasza wola…
@ontario @zza kałuży
1.Zawsze „źle się dzieje w państwie duńskim”, a już w Polsce, „czyli nigdzie” źle się dzieje permanentnie: zgoda. Natomiast nie musimy się umartwiać i bić za grzechy niepopełnione. Przy polskich kompleksach i charakterze narodowym („a u was biją Murzynów”) warto jednak obiektywizować pewne zjawiska. W Hiszpanii personel porzucił dom opieki dla osób starszych a miejscowa ludność w sporym mieście obrzuciła budynek ze staruszkami – kamieniami. W naszym ciemnogrodzie jeszcze takich ekscesów nie było i mam nadzieję, że do nich nie dojdzie. Mamy inne, własnego chowu.
2.Rząd PiS zainstalowali nam Amerykanie: b. premier Tusk mówił wręcz o zamachu stanu. Dlatego i opozycja jest słaba i nie pali się do przejęcia władzy. Pomysł polegający na obecności w polityce jako totalnej opozycji, bez względu na to czy jakieś rządowe przedłożenia są konieczne, a dalej korzystne lub nie dla społeczeństwa jest dla mnie zjawiskiem tragicznym.
@lukasso
Maturzystce [zapewne uczącej się, a nie „zakuwającej” bo to by świadczyło o pewnych brakach intelektu 😉 ] ta nauka raczej nie zaszkodzi – matura będzie prędzej czy później (jak później to więcej czasu na naukę!), a jak nie matury to egzaminy wstepne będą . Maturzystka i tak siedzi w domu i nie ma co robić. Owszem byłbym na jej miejscu wściekły na lenistwo CKE i jej szefa Smolika, którzy dali ogólnie dostępne(wraz z kluczami) np. na stronie http://www.arkusze.pl arkusze maturalne z czerwca i sierpnia (terminy dodatkowe i poprawkowe) z poprzednich lat zmieniając tylko … pierwszą stronę (nowa data i, czasem, godzina) … 😉 To rzeczywiście było marnowanie jej czasu i wysiłku … 🙁
@Płynna nierzeczywistość
Zmartwię cię – egzaminy wstępne (OBOK matur i innych czynników) są na Oxbridge i Imperial College na przykład – i jakoś tam na korupcję, miejsca rektorskie etc, nie narzekają. Czasem nazywają się, dla niepoznaki, interview, … Jest ich nawet więcej niż jeden – najpierw dla kandydatów na kandydatów, a potem, po odwiedzinach i podaniu warunków przyjęcia, taki STEP na Cambridge na przykład https://www.maths.cam.ac.uk/undergrad/admissions/step 😉
Ten licealista (warszawski Staszic) mi się podoba, nawet gdyby nie miał racji:
„Maturzyści i nauczyciele mają dość niepewności na temat terminów egzaminów maturalnych!” – napisał na Facebooku Tymon Radzik, 18-letni uczeń warszawskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Staszica. „Zdecydowałem się wystąpić na drogę sądową przeciwko Ministerstwo Edukacji Narodowej, żądając udzielenia przez Sąd zabezpieczenia polegającego na zobowiązaniu Ministra Dariusza Piontkowskiego do podjęcia działań zmierzających do przełożenia matur z terminu majowego”.
@Płynna nierzeczywistość
Tymon Radzik takie numery robi od roku conajmniej – czasem władzom Warszawy, czasem państwowym – taka „droga do sławy” czyli rozpoznawalności … 😉
Krzysztof Cywiński
7 kwietnia o godz. 12:00 271468
A monar cudnego Kotańskiego? Co się działo, gdy chciał zakładać monary? A AIDS?
Nie boję się, że mnie, dziadygę, zamkną w mojej chacie dlatego, że jestem dziadygą. Proszę i nawet bardzo. Natomiast pokazuję, jak słowo moher zmieniło zakres, teraz obejmuje każdą staruszkę, każdego starca; pokazuję, że DEMOKRACI mieli ubaw, apelując o schowanie dowodu babci, pokazuję rasistowskie zachowania na forach…
Haniebne jest to, co obie te partie robią w Sejmie, podczas gdy epidemia.
ontario
6 kwietnia o godz. 19:44 271456
„Od niedawna słowo „moher” odnoszą do wszystkich staruszek i starców. Już nawet czytałem wpisy na forach, żeby moherom – ludziom starym – w ogóle nie pomagać. Zamknąć ich w domach, mieszkaniach, aby młodzi mogli przetrwać… Naprawdę, na forach wypisują niewiarygodnie obrzydliwe rasistowskie komentarze… To się nie mieści w pale, ta mowa nienawiści i pogardy, kierowana nie tylko wobec mających inne zdanie, ale i wobec konkretnych grup ludzi, w tym przypadku: w ogóle ludzi starych.”
Mylisz fakty rzeczywiste z faktami wirtualnymi czy prasowymi. Taki błąd poznawczy. Ludzki mózg potrafi skupić się samoczynnie tylko na 2 czynnościach : seksie i zgłębianiu usłyszanych gdzieś sensacyjnych informacji. Z tego żyje prasa, a agencje reklamowe robią co mogą, aby do każdej reklamy przemycić jak najwięcej skojarzeń związanych z seksem. I to działa. Jak widać po tym, co piszesz i nie mam tu na myśli seksu, ale rewelacje, które zacytowałem powyżej. Piszesz emocjonalnie, zamiast rzeczowo.
„Haniebne jest to, co obie te partie robią w Sejmie”
Chyba trzy partie? PiS, Porozumienie Jadwigi Emilewicz i ktoś tam od Ziobry, nikt nawet nie zna ich nazwy.
kwant25
7 kwietnia o godz. 13:48 271474
Nie wiem, proszę pana, z czego żyje prasa. Ja NIE pisałem o prasie, pisałem o forach społecznościowych. Powtórzę, pisałem o forach społecznościowych, a więc np. na Facebooku. Właśnie na tych forach REALNIE toczą się dyskusje, realnie ludzie piszą (często pod swoim nazwiskiem), że mohery mają siedzieć i się nie ruszać, że przez mohery ginie Polska, że mohery zabierają forsę na emerytury, życzą moherom męczarni i boleści.
To, jak piszę, moja sprawa. Ale – emocjonalnie to antonim rzeczowo? Nie wiedziałem. Emocje mnie ponoszą, fakt, bo tak zmasowanego rasizmu na forach społecznościowych jeszcze nie czytałem, a ponadto kłamstwa, tzw. fake newsy… Ciebie nie poniosłoby? Czytałbyś spokojnie? Staram się zachować dystans, ale nie mieści się w pale, co się wyprawia na tych forach.
Nie wiem, o czyim mózgu mówisz, bo mój mózg dziadygi skupia się na kilkunastu sprawach – od seksu szamańskiego po aksjologię panteistyczną. Chcesz podyskutować o aksjologii panteistycznej? Czy wysiadasz?
@Płynna nierzeczywistość
Twój bohater w akcji:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-10-29/odszkodowanie-za-spozniony-autobus-sad-kazal-oddac-pieniadze-za-przejazd-uberem/
@ontario
Aksjologia panteistyczna? Chyba mamy nadmiar dyskusji kawiarnianych o abstrakcji. Nie potrafimy rozwiązać najprostszych problemów trapiących statystycznego obywatela, któremu wisi wnioskowanie z takich rozmów, nawet jeżeli sam takowe toczy 🙂
ontario
7 kwietnia o godz. 16:31 271477
„Nie wiem, o czyim mózgu mówisz, bo mój mózg dziadygi skupia się na kilkunastu sprawach – od seksu szamańskiego po aksjologię panteistyczną. Chcesz podyskutować o aksjologii panteistycznej? Czy wysiadasz?”
Ja się skupiam raczej na psychologii, a doktryny filozoficzne mnie nie zajmują. Zatem – wysiadam.
„Właśnie na tych forach REALNIE toczą się dyskusje, realnie ludzie piszą”
Czasami realnie, ale najczęściej jest tak, jak świetnie pokazano w filmie „Sala samobójców. Hejter”. W internecie ten film można zobaczyć.
Płynna Rzeczywistość
7 kwietnia o godz. 14:38 271475
Precyzuję: dwie: PiS i PO = „SOLIDARNOŚĆ”.
@Krzysztof Cywiński 7 kwietnia o godz. 12:00 271468
1.Zawsze „źle się dzieje w państwie duńskim”, a już w Polsce, „czyli nigdzie” źle się dzieje permanentnie: zgoda. Natomiast nie musimy się umartwiać i bić za grzechy niepopełnione.
Istnienie Polski jako oddzielnego państwa jest błędem. Istnienie Europy złożonej z oddzielnych, narodowych państw jest błędem. Tylko Stany Zjednoczone Europy. Polka w łóżku z Niemcem, Włoch z Polką, Czech z Hiszpanką itd. Jak najszybciej wykreować naród europejski, zresztą też tylko jako stopień na drodze do narodu ludzkiego.
Przy polskich kompleksach i charakterze narodowym („a u was biją Murzynów”) warto jednak obiektywizować pewne zjawiska. W Hiszpanii personel porzucił dom opieki dla osób starszych a miejscowa ludność w sporym mieście obrzuciła budynek ze staruszkami – kamieniami. W naszym ciemnogrodzie jeszcze takich ekscesów nie było i mam nadzieję, że do nich nie dojdzie. Mamy inne, własnego chowu.
Zupełnie podobne historie mógłbym opowiadać podstawiając zamiast nazw europejskich państw nazwy amerykańskich stanów. Drobna różnica, tyci szczególik – brakujący w Europie zwornik w postaci rządu federalnego, wspólnego parlamentu, sądu, prezydenta i sił zbrojnych. Oraz na całe szczęście dla USA – dominującego na tymże federalnym poziomie kościoła.
2.Rząd PiS zainstalowali nam Amerykanie: b. premier Tusk mówił wręcz o zamachu stanu. Dlatego i opozycja jest słaba i nie pali się do przejęcia władzy.
Amerykański orzeł atakuje padlinę. Aby nie być zaatakowanym wystarczy nie gnić od środka.
Pomysł polegający na obecności w polityce jako totalnej opozycji, bez względu na to czy jakieś rządowe przedłożenia są konieczne, a dalej korzystne lub nie dla społeczeństwa jest dla mnie zjawiskiem tragicznym.
Są systemy prawne w których sądy odrzucają dowody „z zatrutego drzewa”.
1/ PiS zdobył władzę idąc po smoleńskich trupach, wręcz wygrzebując te trupy z ziemi, stworzył, z pomocą Koscioła katolickiego instrumentalną religię smoleńską.
2/ Rola PiSu w podsłuchach u „Sowy” nigdy nie została zbadana (bo przez kogo?).
3/ PiSowcy osiągnęli mistrzostwo świata w szczuciu ciemnego ludu na kolejne środowiska zawodowe w danym czasie przeznaczone do pacyfikacji, w szczególnie perfidny sposób koncentrując ogień na kilku jednostkach rzucanych gawiedzi na pożarcie. Na medialnej arenie.
Juz te trzy przykłady moim zdaniem uzasadniają podważanie legalności pisowskiej władzy na podstawie doktryny o owocu z zatrutego drzewa i usprawiedliwiają totalny sprzeciw przeciw tym kanaliom.
kwant25
7 kwietnia o godz. 20:40 271480
Na psychologii też się skupiam, ale postkulturalnej, czyli takiej, w której istnieć będą istoty łączące w sobie cechy ludzi, maszyn jeszcze niewynalezionych i fauny oraz flory jeszcze niezmodyfikowanej. Zupełnie nowe istoty, jakich jeszcze nie ma, istoty rozumne, mające psychikę… Tu też zapewne wysiadasz…
Realnie: dziś na forach społecznościowych zalew bluzgu: nazywanie ludzi wieprzami i świniami.
@zza kałuży
Amerykański orzeł atakuje to co mu się może przydać. 7-8 lat temu miał plan żeby Polska z Ukrainą etc. stanowiły dywersję/środek nacisku na zachodniej granicy Rosji by, związana nią, pozwoliła mu się w końcu zająć podstawowym konkurentem na Pacyfiku, bo „twardy rdzeń” UE miał inne plany i się do tego nie palił. A potem wygrał wybory Trump, który wobec oskarżeń o rosyjskie poparcie i tak z tego nie mógł skorzystać… Na dodatek w walce z dalekosiężną strategią i taktyką Chin okazał się skrajnie nieudolny … 😉
zza kałuży
8 kwietnia o godz. 4:37 271482
Cytuję cię: „Istnienie Polski jako oddzielnego państwa jest błędem.” – pisz-wymaluj opinia naszych bezlitosnych zaborców. Ale ty nie jesteś naszym zaborcą.
Niebywale agresywne nacjonalizmy kwitną w najlepsze w Rosji, na Ukrainie, w Chinach, w USA… Nacjonalizmy odżywają w Niemczech, we Francji, na Litwie, we Włoszech, na Węgrzech, w Hiszpanii! A Polska w takiej sytuacji co, ma się bratać?
Nie będzie Stanów Zjednoczonych Europy, mocarstwa światowe nie pozwolą na to, aby im wyrosła konkurencja. Stosują umiejętnie politykę: dziel i rządź. Rozgrywają Europę, jak chcą. Nie tylko sprzyjają odradzającym się nacjonalizmom, ale i wybrały z koszyka UE znacząca siłę: Wielką Brytanię. Wielka Brytania już poza UE, już przy USA… Europa dla tych światowych mocarstw to tylko jedna z wielu kart, nie as (bo to tego nie dopuszczą), a walet (przepraszam za synonim: d…pek).
Krzysztof Cywiński
7 kwietnia o godz. 20:05 271479
Proszę pana, mam podzielność umysłu: jako samorządowiec rozwiązuję problemy trapiące obywateli i dlatego kilka razy pod rząd wybrali mnie na swojego reprezentanta. Zastanawiam się (bom już moher dziadyga), czy startować w następnych wyborach, ale gdy wystartuję, wygram na 100 %.
Aksjologia panteistyczna to nie abstrakcja, a konkret, realność, która już powolutku stuka do okien. Należy się myślowo przygotować na szok kulturowy, jaki nastąpi, ale słowo „szok” za cienkie na oddanie tego, co będzie.
@belferxxx 8 kwietnia o godz. 10:55 271486
Amerykański orzeł atakuje to co mu się może przydać.
Podtrzymuję swoją tezę. „Mogą sie przydać” różne rzeczy/kraje/jak zwał tak zwał ale jednak nie każdemu robi się rozpierduchę na cztery fajerki. Próbują, różnymi metodami, ale w jednym kraju udaje sie im zorganizować rozruchy i obalić niewygodny im rząd a w innym nie. Ja to skrótowo nazywam „stopniem przegnicia”. 😉
Na Krymie spróbowali, na całej Ukrainie spróbowali (patrz działania pani Victorii f*** the EU Nuland) i spotkali się ze skutecznym, choć bardzo, bardzo dla Rosji kosztownym odporem. Okazało się, że przecenili stopień zgnicia Rosji w tym rejonie i musieli odpuścić. I to jest chyba dobra ilustracja ich modelu działania. Mogą lokalnie nakłuć, spróbować ugryźć i jak zdiagnozowana wstępnie jako padlina miejscowa społeczność okazuje się „jeszcze żywa” – raczej odpuszczają. Oczywiście czasami popełniają takie grube błędy jak w Wietnamie, gdzie kompletnie nie docenili organicznych źródeł popularności ich przeciwników ORAZ na swoich sojuszników wybrali jeszcze bardziej przegniłych gości. To zresztą ich częsty błąd; „nasz sku*****n” bardzo często jest rzeczywiście odrażającym typem, patrz Ameryka Łacińska.
@ontario 8 kwietnia o godz. 11:01 271487
wypisz-wymaluj opinia naszych bezlitosnych zaborców.
Niestety to prawda. Wolę jednak dzisiejszą europeizację od ówczesnej germanizacji czy rusyfikacji. UE bardziej mi przypomina zabór austriacki niż rosyjski czy pruski. Popytaj w Krakowie czy w dawnej Galicji jak oni wspominają cesarza Franciszka… 😉
Niebywale agresywne nacjonalizmy kwitną w najlepsze w Rosji, na Ukrainie, w Chinach, w USA… Nacjonalizmy odżywają w Niemczech, we Francji, na Litwie, we Włoszech, na Węgrzech, w Hiszpanii!
Ale tylko bardzo niewiele z ww. państw STAĆ NA SWÓJ NACJONALIZM, Moim zdaniem Polski nie stać.
A Polska w takiej sytuacji co, ma się bratać?
Ma uciekać pod skrzydła silniejszego organizmu. Dopóki jest na to czas. Za powtarzanie przeszłości zapłaci – po raz enty – straszliwie krwawą cenę. Ale katolickim fanatykom o to chodzi. Będzie kolejna fala nowych świętych, nowych błogosławionych, nowych patronów nowych światyń, powstaną nowe pieśni, zostaną napisane nowe, bardzo wzruszające wiersze, młodzież dostanie nowe wychowawcze wzory w postaci nowych obrońców kolejnych Westerplatte, nowych powstańców, cichociemnych i „wyklętych”. I tylko kolejne kilka milionów miejscowych ludzi pójdzie do – tym razem już radioaktywnego – piachu.
Nie będzie Stanów Zjednoczonych Europy, mocarstwa światowe nie pozwolą na to, aby im wyrosła konkurencja. Stosują umiejętnie politykę: dziel i rządź. Rozgrywają Europę, jak chcą.
Kaczyńscy nie robia nic tylko tym „światowym mocarstwom” pomagają w dzieleniu i rządzeniu.
„Niepolski Tusek, wnuczek babci i dziadka, którzy …” jednak dążył do zjednoczenia z Europą. Kaczyńscy i Rydzykowie pracują dla „wielkich mocarstw”, które torpedują zjednoczenie Europy.
@ontario
To co jest niemierzalne weryfkowalnymi i powtarzalnymi pomiarami naukowymi jest spekulacją myślową: abstrakcją. Przyznaję, że są fakty, które „fizjologom” się nie śniły, ale rodem skąd są te fakty ? 🙂
Nie sądzę, żeby coś mnie jeszcze zaszokowało w sferze kultury, wyłączając oczywiście kulturę polityczną.
Krzysztof Cywiński
8 kwietnia o godz. 14:14 271491
Nie pamiętam autora tej dyrektywy, pod którą się podpisuję. To ktoś z odrodzenia. Nie pamiętam też dokładnie słów, ale sens jest taki: „Zmierzyć wszystko, co się da zmierzyć, a jeśli się nie da, to sprawić, aby się zmierzyć dało”.
Otóż, to dopiero początek ery po znanej nam cywilizacji, są narzędzia (do wynalezienia), o jakich nawet się nam nie śni. Wczoraj oglądałem program o możliwości badania załamań światła ponad koroną Słońca, światła spoza naszej Drogi Mlecznej, dzięki temu badaniu to, co jest na odległość milionów lat świetlnych, byłoby na wyciągniecie ręki, można by widzieć motyla lecącego miliony lat świetlnych stąd…
Co więcej mogę powiedzieć…
zza kałuży
8 kwietnia o godz. 13:52 271490
Jestem z Galicji… Jeśli kanibalizm z głodu, to dobrodziejstwo Austrii, to oczywiście, wiwat cesarz! Jeśli w mojej wsi żyli na równi z bydłem, to oczywiście, wiwat cesarz… Galicja to była kolonia eksploatowana bez litości przez Austriaków i Węgrów, dlatego bieda galicyjska jest przysłowiowa. No, ale ty wiesz lepiej niż ja rodowity człek z Galicji.
Nie wiem, o co chodzi katolikom-fanatykom? Czy to ci z Konfederacji? Czy to ci, których powołał Giertych (Wszechpolacy)? katolicy to: Tusk, Kaczyński, Duda, Komorowski, Kidawa-Błońska, Hołownia, Kosiniak Kamysz… Jaki ten silniejszy organizm? UE? UE rozdzierana przez nacjonalizmy Hiszpanów, Niemców, Francuzów, Włochów, Węgrów? UE – miała szansę, ale ją sknociła właśnie przez nacjonalistyczną Francję, nacjonalistyczne Niemcy. UE po rozpadzie ZSRR i po przyjęciu państw z bloku wschodniego mogła uczynić dla wszystkich jedną wspólną walutę, jeden rząd, jedno prawo… Nie zrobiła tego, teraz każdy sobie rzepkę skrobie… UE to d…pek w ręku USA, Rosji i Chin.
No, ale mnie nie obchodzi Kaczyński, nie obchodzi mnie Tusk, nie obchodzą mnie – że tak powiem – ci, co zamiast rozumu mają… Kaczyński, Tusk itd. Ich czas minął, trochę pobrużdżą, ale ich czas minął… Niestety, nowych przywódców mających jasny obraz świata i przyszłości, jakoś nie widać. Może czekają…
@ontario 8 kwietnia o godz. 16:36 271493
Jestem z Galicji… Jeśli kanibalizm z głodu, to dobrodziejstwo Austrii, to oczywiście, wiwat cesarz! Jeśli w mojej wsi żyli na równi z bydłem, to oczywiście, wiwat cesarz… Galicja to była kolonia eksploatowana bez litości przez Austriaków i Węgrów, dlatego bieda galicyjska jest przysłowiowa. No, ale ty wiesz lepiej niż ja rodowity człek z Galicji.
No dobra, z tą Galicją to palnąłem wielką głupotę.
Ale jak tu oceniać te zabory? Jak ci Austiacy dają swobodę językową i religijną to cię wyzyskują kolonialnie, jak ci się lepiej powodzi gospodarczo pod pruskim butem to chcą cię germanizować i walczą z twoim katolicyzmem i też nie pasuje.
Piszesz:
Jaki ten silniejszy organizm? UE? UE rozdzierana przez nacjonalizmy Hiszpanów, Niemców, Francuzów, Włochów, Węgrów? UE – miała szansę, ale ją sknociła właśnie przez nacjonalistyczną Francję, nacjonalistyczne Niemcy
tak jakby wszystko się już skończyło i wszystkie szanse przepadły. Ja te bóle rodzenia się UE widzę właśnie tylko jako bóle porodowe. Będą trwały, będą się kłócić, będą pro i kontra politycy, będą państwa występowały, (chociaż brexit był dla mnie zaskoczeniem i wielkim dla UE ciosem ciosem) i będą wstępowały.
Dzisiejsze USA za swoją dzisiejszą jedność zapłaciły wojną secesyjną. Po przeliczeniu na dzisiejszą wielkość populacji europejskiej ówczesne 600+ tysięcy ofiar wojny secesyjnej (liczyłem to kilka lat temu i mogę sie mylić) to dzisiejsze 10 milionów europejskich trupów. Ofiar wyłącznie europejskiej wojny o jedność Europy. Miejmy nadzieję, że do takiej wojny nigdy nie dojdzie, ale w moich rachunkach wszystko co pociaga mniej ofiar a skutkuje europejską jednością jest warte tej ceny.
A zatem wszelkie – pokojowe przecież – polityczno-medialne kłótnie wokół UE to mały, bardzo malutki pikuś. Żaden powód do nerwów, ot tylko źródło zarobku dla polityków i dla mediów.
Antyunijni politycy – mam nadzieję – będą tracili poparcie w naturalnym procesie dyfuzji społeczeństw. Byle tylko wojen nie było, byle tępić wszelkie nacjonalizmy, już nie mówiąc o wojnach religijnych. Tępić trzeba antyunijną propagandę, Rydzyki i Kaczyńskie gardłują przeciw Europie gdyż wiedzą, że nie mają szans w międzynarodowej konkurencji. Mają szanse tylko w zatęchłym, niewietrzonym małym pokoiku. Jak to zwykle z nimi, przekręcaja znaczenie słów i gdy oskarzają opozycję o dążenie do tego „aby było, tak jak było” to sami dążą dokładnie do zabicia gwoździami drzwi i okien do ich pokoiku. Do odcięcia nowoczenych kanałów informacji. Do monopolizacji rządów umysłów i dusz.
Masz rację, gdy piszesz, że inni w tej Europie (i gdzie indziej na świecie) ciagną w swoja stronę, nie są święci, sami chcą się bogacić, innych wykolegować i oszwabić (!) Trzeba zatem nie być naiwnym, pilnować portfela, ale na miły bóg, trochę więcej zaufania, dzisiejsi Niemcy to nie hitlerowcy a dzisiejsza Rosja to cień dawnego ZSRR i choćby chciała to mało ugryźć może. PKB Rosji jest równy PKB malutkiej Korei Południowej, trzy razy mniejszej od Rosji ludnościowo i stokilkadziesiąt razy terytorialnie. Zresztą ile osób wie, że Korea Południowa, ten współczesny mocarz technologiczno-przemysłowy jest powierzchniowo 3 razy mniejszy od Polski?
Szansą Polski jest UE a polska droga do UE wiedzie przede wszystkim przez Niemcy. Oraz przez zacieśnianie współpracy we wszystkich dziedzinach z każdym, kto z nami chce współpracować.
PiS w sojuszu z Kościołem to nieufność, to izolacja, to antyunijna propaganda, to wojny ideologiczne, to zrażanie do siebie wszystkich, od których coś zależy.
Stawianie wyłącznie na USA to bardzo kosztowna naiwność. Z naciskiem na bardzo kosztowna, wręcz bezprzetargowa i nienegocjowalna w żadnym aspekcie.
ogólnodostępne arkusze można znaleźć też na stronie: https://students.pl/matura/arkusze/