Jakie liceum wybrać: lewicowe, prawicowe czy liberalne?

Niedługo zacznie się akcja „drzwi otwartych” w liceach. Szukając odpowiedniej szkoły, warto zwracać uwagę nie tylko na tzw. poziom nauczania czy miejsce w rankingu. Liczy się także atmosfera polityczna. Liceum może być prawicowe, lewicowe bądź liberalne. Które kandydatowi pasuje?

Na atmosferę polityczną w liceach zwrócił niedawno uwagę Marcin Świątkowski, nauczyciel polonista. Napisał trafnie:

„W teorii polskie szkoły są apolityczne: jest to piramidalna i oderwana od rzeczywistości bzdura. W praktyce istnieją licea bardziej konserwatywne, liberalne, lewicowe. Czasem dochodzi do sytuacji, w której dziecko trafia do placówki, która co prawda osiąga doskonałe wyniki rankingowe, ale w najmniejszym stopniu nie realizuje jego potrzeb socjalizacyjnych. Okazuje się bowiem, że znalazło się w środowisku mu nieprzychylnym z uwagi na poglądy, w jakich zostało wychowane i jakie nauczyło się przyjmować za swoje. W takiej sytuacji często nie ma innego wyjścia, jak zamykać się coraz bardziej w sobie, albo upodobnić się do osób, między które trafiło” (źródło tutaj).

Atmosfera polityczna nie jest dana raz na zawsze. Moje liceum, słynące z liberalizmu i tolerancji, zaczęło skręcać na prawo. Przybyło paru uczniów, którzy zaczęli robić ferment, i przestało być jak dawniej. Ktoś nawet poprosił parę lat temu Janusza Korwin-Mikkego o ocenę nauczycieli, a ten po zapoznaniu się ze stroną internetową szkoły, opiniami na temat placówki oraz moim blogiem stwierdził, iż jesteśmy różowi. Oznacza to mieszankę poglądów lewicowych i liberalnych. Potwierdzam, tak u nas jeszcze jest. Czy nadal będzie, zależy także od uczniów. Jak liczba zwolenników Korwin-Mikkego będzie się zwiększać, przestanie być u nas różowo.