Narzekać czy bić się w piersi?
Rośnie liczba oburzonych na edukację. Ponieważ jestem towarzyski, burzę się ze wszystkimi. Z nauczycielami narzekam, że uczniowie nie wynoszą z domu żadnej kultury, nie mają zwyczaju uczenia się – oczekują, że im się łopatą wiedzę do głowy wrzuci. Z rodzicami narzekam, że szkoła ani nie wychowuje, ani nie uczy, tylko udaje, a jak już czegoś uczy, […]