Był dialog czy nie było?

Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Dialogu Społecznego, napisała list do pani premier, prosząc o wstrzymanie reformy oświaty. Nie było bowiem dialogu ze społeczeństwem. Czyżby?

List znajduje się tutaj (po lewej, zaś po prawej także drugi w sprawie ustawy „Za życiem”). Henryka Bochniarz wypowiada się w imieniu wielu organizacji społecznych, z wyjątkiem Solidarności. Ten związek zawodowy widocznie został zaproszony do rozmów z minister oświaty. Dialog w sprawie reformy oświaty zatem był, tylko nie ze wszystkimi.

Mamy więc do czynienia z sytuacją, że konsultacje społeczne się odbyły i jednocześnie się nie odbyły. Nie każdy jest godzien, aby z nim rozmawiać. Rząd rozmawia tylko z lepszą połową narodu. Gorsi nie mają co pyszczyć i zasypywać władzę listami. Bezczelni! Niech wezmą przykład z lepszych, nabiorą manier i kultury, okażą władzy szacunek, to może następnym razem też zostaną zaproszeni do rozmów.