Co jest ważne dla nauczycieli?

Minister edukacji chce się spotkać w poniedziałek z przedstawicielami związków zawodowych, aby porozmawiać o sprawach ważnych dla nauczycieli.

Spotkanie ma się zacząć przed południem, a dwie-trzy godziny później ZNP pikietuje przeciwko reformie oświaty. Istnieje duże ryzyko, że obecny u pani minister Sławomir Broniarz zasiedzi się i nie zdąży na pikietę własnego związku. Zresztą być może o to chodzi (info tutaj).

Jakiś czas temu pikietowali przedstawiciele służby zdrowia. Wtedy też minister zapraszał związkowców na spotkanie – dokładnie w dniu pikiety. Nikt jednak nie przyjął zaproszenia, związkowcy zaprosili ministra do pikietujących. I teraz należało postąpić podobnie. Pikieta jest ważniejsza niż herbatka z Anną Zalewską. Trzeba było zaproszenia nie przyjmować.

Nie wszystko jednak stracone. Jeśli ZNP chce zachować twarz, niech nie wdaje się tego dnia w żadne pogaduszki z panią minister, tylko wręczy zaproszenie na pikietę, a jeszcze lepiej niech weźmie szefową MEN pod ramię i zaprowadzi do pikietujących. Chce pogadać z nauczycielami, to niech gada – oto jesteśmy.