Nowe programy wychowawcze

Wprawdzie obowiązują nadal programy wychowawcze opracowane za poprzedniej władzy, ale w niektórych szkołach już uczą po nowemu. Rodzice zauważyli, że nauczyciele zaczęli kłaść większy nacisk na chrześcijańskie wartości, na wyższość rodziny 2+2 itd. Boże Narodzenie w szkołach też będzie obchodzone huczniej niż zwykle. Czy to coś złego?

Wysłuchałem w radiowej Trójce informacji, że zmianę tę zauważył Jan Klata. Otóż w szkole jego dziecka dyrektor mówił o męczeńskiej śmierci pasażerów prezydenckiego samolotu, o tym, że prawdziwy patriotyzm reprezentuje PiS. Na pytanie, czy powinien porozmawiać z dyrektorem, reżyser odpowiada, że to nic nie da, gdyż szef placówki tak właśnie pojmuje swoją rolę – to stuprocentowy pedagog.

Pamiętam, jak pisałem kiedyś książkę o historii liceum, w którym pracuję. Poprosiłem absolwenta, aby mi opowiedział, jak tu było w latach 80. „A po co? – powiedział. Przecież tu byli sami komuniści”. Gdy za parę lat ktoś zechce opisać szkoły obecnej epoki, będzie miał podobny problem. Okaże się, że wszędzie byli sami PiS-owcy i ani jednego porządnego pedagoga. Boję się, że nim się spostrzegę, zacznę postępować podobnie. Zresztą może już zacząłem i wcale tego nie widzę?