Przedłużenie wakacji

Włosi apelują do rządu o przedłużenie wakacji. Wszystko po to, aby ludzie mogli dłużej wypoczywać i korzystać z atrakcji turystycznych. Dłuższe wakacje to większe zyski dla branży turystycznej.

Wakacje we Włoszech trwają dużo dłużej niż w Polsce. Poprzedni rok szkolny skończył się tam 7 czerwca, a nowy zacznie się 15 września, co daje ponad trzy miesiące wolnego od szkoły. Okazuje się, że i to za mało. Branża turystyczna chce, aby dzieci poszły do szkoły dwa tygodnie później, czyli dopiero w październiku.

W Polsce wakacje trwają tylko – dla jednych – lub aż – dla innych – dwa miesiące. Rok szkolny kończy się w ostatni piątek czerwca, a zaczyna 1 września. Być może to jest przyczyną, że zyski branży turystycznej w Polsce są tak niskie. Dłuższe wakacje znacząco wydłużyłyby sezon wypoczynkowy, co przełożyłoby się na większe pieniądze dla ludzi żyjących z turystów.

Nie żałujmy nauczycielom wakacji, pomyślmy o zyskach dla gospodarki, czyli dla nas wszystkich. Zresztą dłuższe wakacje wcale nie muszą oznaczać, że nauczyciele będą mieć jeszcze więcej wolnego. Mogą pracować, opiekując się tymi dziećmi, których nie stać na obozy i kolonie. Włochom życzę jak najdłuższych wakacji, pięknej pogody i wielkich zysków z turystów. Z wielką chęcią pojechałbym tam w czerwcu lub wrześniu, ale na razie nie mogę.