Prusem w Euro

Umrzeć w maju, tego się nie robi szkole. Niestety, patron mojego liceum, Bolesław Prus, zmarł w miesiącu, w którym są matury. Może w jego czasach egzamin dojrzałości nie trwał tak długo, obecnie jednak zajmuje pełne cztery tygodnie. Dlatego huczne obchody 100-lecia śmierci pisarza trzeba było przesunąć na czerwiec. Nawet nie na początek czerwca, gdyż wtedy próbne matury piszą uczniowie młodszych klas, i nie na koniec, ponieważ przyjeżdżają do nas dwie grupy Niemców, z którymi realizujemy projekty edukacyjne. Trudno było znaleźć czas dla Prusa, gdyż szkoła żyje nauką, a na imprezy brakuje czasu. W końcu zwyciężyła opcja, że patron powinien być honorowany podczas Euro.

Przejrzałem felietony Prusa, ale nie znalazłem niczego o piłce nożnej. Może nie dotarłem do wszystkich tekstów pozytywisty. Zakładam, iż Mistrzowi nie jest przykro, że jego dzień wcisnęliśmy w święto futbolu. Przecież gdyby Prus żył, to na murawie by się bił, a przynajmniej by kibicował lub o tym pisał. Zresztą impreza w szkole została tak zaplanowana, aby każdy był zadowolony.

Zaczynamy uroczystości poranną mszą (prowadzi absolwent, tekst święty czyta dyrekcja – warto zobaczyć). Można zapalić świeczkę za duszę patrona i pomodlić się o sobotnie zwycięstwo naszych. Po mszy przemarsz z kościoła do szkoły i tam dwie lekcje przybliżające uczniom epokę Prusa. Niestety, hulanki i swawole później. Potem uroczyste otwarcie Platformy Patrona w murach szkoły (zaproszeni zostali wybitni goście – politycy, media i przyjaciele). Jedną z mów ma palnąć Gospodarz, więc przybywajcie.

Dalej uczniowie dadzą popis umiejętności teatralnych, wokalnych i innych. Będzie więc show, m. in. sceny z „Lalki” grane metodą non stop w salach (można wchodzić i wychodzić w dowolnym momencie, gdyż aktorzy kręcą tekst jak na karuzeli). Potem kawa i plotki. Na całą imprezę, z wyjątkiem mszy, obowiązuje strój stylizowany na XIX wiek. Ja mam zaszczyt założyć cylinder, który ma ze sto lat. Jak się komuś nie spodoba, że trochę zniszczony, niech wie, iż nie na byle jakich głowach siedział. Plan dnia można zobaczyć tutaj – wszelcy goście mile widziani. Bawimy się tak długo, aby zdążyć na mecz.