Dyrektorzy nie wiedzą, co z etyką

Dyrektorzy szkół nadal nie mają pojęcia, czy powinni organizować lekcje etyki. Przez Polskę przetoczyła się dyskusja na temat wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który sprawę przedstawił jasno: brak etyki w szkole oznacza dyskryminację osób, które nie chodzą na religię (zob. materiał). Dyrektorzy nadal nie wiedzą, co mają robić. Radzą się więc na swoim forum. Niestety, rady, jakie otrzymują, są zdumiewające (zobacz źródło poniższych cytatów):

A więc nie ma obowiązku organizowania etyki dla dzieci, których rodzice informują szkołę, że ich dziecko nie będzie uczęszczało na zajęcia z religii? Myślałam, że to obowiązek dyr organizacja etyki, gdy dziecko nie uczęszcza na zajęcia z religii…

A więc etyka tylko na życzenie rodziców?

Tak. Poniżej masz wyjaśnienie.

Kuratorium Kraków

Dyskusja dyrektorów toczyła się wczoraj i dzisiaj, natomiast zalecenie kuratorium jest dość stare. W każdym razie oznacza to, że po wyroku Trybunału dyrektorzy nie otrzymali żadnych nowych wytycznych ani z MEN, ani z kuratorium. Nadal więc kierują się własnym wyczuciem problemu i kuratoryjnymi zaleceniami sprzed lat. A przecież te właśnie wytyczne doprowadziły do złamania praw człowieka, co wyrok Trybunału wyraźnie potwierdził. 

Dyrektorzy postępują więc według zasady, że jak rodzic jest upierdliwy i koniecznie chce etyki, nie da się zniechęcić biurokratycznymi procedurami, to od biedy można etykę dla jego dziecka zorganizować. Po prostu wstyd!