Oczyszczać, nie nauczać

Człowiek wykształcony to osoba, która potrafi zachować się właściwie w określonych okolicznościach. Osoba wszechstronnie wykształcona potrafi zachować się właściwie we wszelkich okolicznościach, zaś specjalista tylko w okolicznościach ściśle związanych ze swoją dyscypliną. Ignorant nie potrafi się zachować właściwie w żadnych okolicznościach. Dawniej do szkoły przychodzili ignoranci, więc można ich było uczyć, jak powinni zachowywać się w określonych sytuacjach. Takich uczniów, tzn. ignorantów, w obecnych szkołach już nie ma. Współcześni uczniowie nie potrzebują wiedzy, tzn. porcji dodatkowych informacji, oni raczej potrzebują usunięcia z głów tego, co jest niepotrzebne. Zamiast nauczania potrzebują czyszczenia.

Opowiadał mi pewien znajomy, któremu dane było obserwować pracę Wajdy, że on nie uczy aktorów, jak grać, tylko oczyszcza ich umiejętności z tego, co zbędne. Wygląda to mniej więcej tak: „Słuchajcie państwo, mamy do zagrania taką a taką scenę. Jak by pan to zagrał? A pan? A jak pani by zagrała? A pani jak to widzi? A pan co myśli o tej scenie?” Po wysłuchaniu wszystkich opinii i propozycji Wajda mówi: „Początek sceny proszę grać dokładnie tak, jak mówiła pani X, dalej tak, jak mówił pan Y, a końcówkę zagramy według pomysłu pani Z. Grajcie tak, jak ustaliliśmy, a ja pójdę napić się kawy”.

Myślę, że podobnie należy pracować z uczniami. Dzieci i młodzież wiedzą tyle, że zawsze ktoś z nich wie właściwie. Nauczyciel nie powie niczego, ewentualnie taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko, czego ktoś z klasy by już nie wiedział. Jeśli zaś zdarza się nagminnie, że nauczyciel mówi to, czego nikt w klasie nie wie, to znaczy, że uczy wiedzy anachronicznej, czyli zbędnej. Wiedza nowoczesna i przydatna we współczesnym życiu jest rozsiana w głowach uczniów i wymieszana z plewami, czyli zbędnymi informacjami i niepotrzebnymi umiejętnościami. Zadaniem nauczyciela jest oczyszczać umysły uczniów z tego, co zbędne, i określać, co z wiedzy uczniów nadaje się do wykorzystania.

Inicjowanie sytuacji, w których uczniowie wiedzą wszystko (jako zespół), a nauczyciel tylko potrafi ocenić i w ten sposób oczyścić, to ideał współczesnej edukacji. Czyśćmy głowy uczniów i nie wbijajmy w nie niczego nowego. To, co znajduje się w głowach współczesnej młodzieży, to i tak o wiele za dużo, niż trzeba.