Ostrzegać, czyli zachęcać

Przed wakacjami oraz feriami nauczyciele mają obowiązek prowadzić lekcje na temat bezpieczeństwa i właściwych zachowań poza szkołą. Teraz tak powinno się właśnie zrobić, ponieważ wielu uczniów czeka wyjątkowo długa przerwa od zajęć szkolnych. Swego rodzaju małe ferie. Prawdziwe lekcje zaczną się dopiero we wtorek ósmego maja. Wcześniej oczywiście odbędą się matury pisemne, ale dla uczniów klas młodszych to są dni wolne od nauki. A zatem wychowawcy powinni przypomnieć o niebezpieczeństwach, jakie mogą czyhać na dzieci i młodzież poza szkołą.

Niestety, ostrzeganie młodych ludzi przed czymś ma tę samą moc co dobra reklama jakiejś tandety. Człowiek od razu odczuwa przemożne pragnienie, aby zrobić właśnie to, czego nie powinien w żadnym wypadku robić. I gotów jest wydać ciężko zarobione pieniądze, aby zaspokoić swe sztucznie wykreowane żądze. Gdyby więc wychowawca był na tyle nierozsądny, że powiedziałby swoim uczniom, iż w Parku 3 Maja grasuje gwałciciel, można się spodziewać jednego. Oto prawie cała klasa pójdzie tam właśnie na wycieczkę. Jeśli jakiś wychowawca ostrzegłby przed seryjnym mordercą, który grasuje w Wólce Brzozowej, już planowano by wycieczkę do tej właśnie miejscowości. A po powrocie do szkoły wszyscy opowiadaliby sobie z wypiekami na twarzach, jak to widzieli na własne oczy tego strasznego gwałciciela albo okrutnego mordercę. Podobnie rzecz się ma z narkotykami, alkoholem czy tytoniem. Wystarczy wspomnieć, że te używki szkodzą, a już sporo osób planuje najbliższą rozrywkę właśnie z udziałem tychże używek. Wcześniej mogli nawet nie myśleć o ćpaniu czy zalewaniu się w trupa, ale skoro nauczyciel ostrzega, to widocznie musi to być coś ekstra. Słowa nauczyciela, aby czegoś nie robić, mają jakąś magiczną moc. Dziki tłum już biegnie, aby to właśnie zrobić.

Dlatego doświadczeni wychowawcy mówią uczniom, żeby robili, co chcą, ale niech starają się wrócić w komplecie na lekcje po feriach czy wakacjach. Tylko w dzienniku trzeba na czerwono wpisać temat lekcji: BHP poza szkołą.