Lepsze i gorsze szkoły

W najnowszym numerze „Perspektyw” opublikowany został ogólnopolski ranking szkół ponadgimnazjalnych. Jak zwykle niejedną dyrekcją zatrzęsła stara cholera, gdy okazało się, że jej placówka znalazła się nie na tym miejscu, na którym powinna. Z dyrekcją mojej szkoły pewnie jest jeszcze gorzej, ponieważ z raportu wynika, że znaleźliśmy się poza listą. Trzeba będzie szybko przygotować dla uczniów jakieś wytłumaczenie, aby przypadkiem nie przyszło im do głowy, że nie chodzą do tej najlepszej, jedynej, wymarzonej, elitarnej szkoły – cud miód, czyli słynnego Dwa Jeden. Już widzę, jak ogłaszamy na zebraniach rodziców, że ranking „Perspektyw” jest niewiarygodny albo że z powodu nawału pracy nie wysłaliśmy istotnych danych do redakcji. Może rodzice dadzą się zmanipulować.

Prawda natomiast jest taka, że wszystkie łódzkie szkoły poleciały na łeb na szyję w dół. W 2006 na liście najlepszych w Polsce znalazło się siedem liceów z Łodzi: I LO (miejsce trzecie) oraz Szkoła Europejska, XIII LO, III LO, VIII LO, XII LO i w końcu XXI LO (miejsce 296). A w 2005 było jeszcze lepiej, ponieważ na liście znalazło się dziewięć szkół z Łodzi, w tym I LO na miejscu drugim, a moje liceum na miejscu 126. W gronie najlepszych były też: IV LO, XV LO i XXIV LO oraz szkoły z roku poprzedniego. Teraz zaś z rankingu wypadły nieomal wszystkie słynne łódzkie licea, oprócz Jedynki (też zanotowała spadek), Trzynastki, Dwunastki, natomiast weszły wcześniej nieobecne, tzn. Katolickie LO im. Jana Pawła II, XXV LO i XXXI LO. Razem sześć szkół, w tym trzy nowe.

Gdzie zatem podziała się stara gwardia? Co się stało ze słynnymi na całą Łódź liceami: III LO, IV LO, XXI LO, XXVI LO? Dlaczego z I LO jest coraz gorzej?

Dyrekcja Jedynki tłumaczy, że obecnie placówka stawia na rozwój ucznia słabszego (kiepskie wytłumaczenie). W XXVI i u mnie karmimy się dawniejszą sławą, obracając w palcach nasz złoty pieniądz, czyli słowo „elita”. Nie zauważyliśmy nawet, że ten pieniądz wyszedł z obiegu. Żadną elitą już nie jesteśmy! Możemy być dumni z przeszłych pokoleń i z bogatej tradycji, ale obecnie inne szkoły wyprzedzają nas o lata świetlne. Tak to dawna sława uderzyła wszystkim do głowy, że mamy trudności z uznaniem rankingu „Perspektyw” za ostrzeżenie. Bo przecież za rok może być gorzej.

Rozgrywki wewnątrzłódzkie to jednak nic w porównaniu z innym zjawiskiem. Otóż całą Łódź, poza Jedynką, wyprzedza tzw. wschodnia ściana, czyli szkoły z miast i miasteczek najbardziej zaniedbanej – podobno – części Polski. Lepsze więc od „elitarnych” łódzkich liceów są szkoły z: Białegostoku (4 placówki), Suwałk, Łomży, Bielska Podlaskiego, Hajnówki. Za nimi dopiero jest XIII LO z Łodzi i Katolickie LO im. Jana Pawła II, a potem znowu przed łódzkimi są licea z Łap i kilka z Białegostoku. Nawet Sokółka, Piątnica i Zambrów wymiotły łódzką elitę.

Chwała ambitnym uczniom ze wschodniej ściany Polski! Czapki z głów i do nauki, młodzieży z Łodzi i innych wielkich miast! Ranking „Perspektyw” to dobry ranking. Ujawnia to, co zakryte z powodu megalomanii i próżności.